Indykpol AZS nareszcie przełamał niemoc!

2020-02-21 20:44:25(ost. akt: 2020-02-23 20:56:06)
Michał Żurek i jego koledzy z Indykpolu AZS wreszcie mogą nieco głębiej odetchnąć...

Michał Żurek i jego koledzy z Indykpolu AZS wreszcie mogą nieco głębiej odetchnąć...

Autor zdjęcia: Artur Szczepański

Aż 81 dni czekali olsztyńscy siatkarze na swoje ósme w tym sezonie zwycięstwo w PlusLidze. Doczekali się po serii aż 10 przegranych i to od razu na trzysetowe! Dzięki wygranej w Lubinie, Indykpol AZS przedłużył nadzieje na miejsce w czołowej ósemce.
* Cuprum Lubin – Indykpol AZS Olsztyn 0:3 (-19, -23, -23)
CUPRUM
: Tavares (1 pkt), Lipiński (6), Smoliński (5), Domagała (14), Dvoranen (8), Sacharewicz (3), Gruszczyński (libero) oraz Maruszczyk (4), Zawalski (2), Gorzkiewicz, Ziobrowski (3), Morozau
INDYKPOL AZS: Woicki, Andringa (9), Poręba (6), Hadrava (10), Żaliński (17), Mousavi (10), Żurek (libero) oraz Kowalski
MVP: Paweł Woicki

Drugi mecz 20. kolejki (w pierwszym MKS Będzin nie dał szans katowickiemu GKS-owi) zaczął się po myśli gości z Olsztyna, którzy błyskawicznie odskoczyli na 3:0 i tę przewagę utrzymali do stanu 8:5, kiedy to zdobyli kolejne dwa punkty przy własnym serwisie. Szczególnie efektowna była kontra na 10:5, w której – po wybloku – Wojciech Żaliński wystawił piłkę z... lubińskiej strony, a Jan Hadrava idealnie trafił w narożnik boiska. Później Indykpol AZS prowadził m.in. 12:6 (kapitalna obrona Michała Żurka i kontra Żalińskiego), 15:10 i 19:14, nie dając rywalom podejść bliżej niż na trzy "oczka" (19:16 po aucie Hadravy).
Zwieńczeniem niezwykle pewnie wygranego przez AZS seta oraz symptomem niemocy lubinian był ostatni punkt – przy 19:24 (z punktu widzenia Cuprum) Kamil Maruszczyk nie trafił zagrywki i był to już... ósmy zepsuty serw gospodarzy!

W kolejnej partii Cuprum zaczęło grać równiej i od razu przełożyło się to na zmianę obrazu gry. Tym razem to "Miedziowi" odskoczyli na 3:0, choć przy trudnych zagrywkach Robberta Andringi dość szybko nic z tej przewagi nie zostało (6:6). Później jeszcze rywale dostali po pomyłkach Indykpolu AZS dwa razy nieco wyraźniejsze prowadzenie (10:7, 12:10), ale na tym ich przewagi się skończyły. Najpierw, znów przy serwach Andringi, goście odzyskali inicjatywę i to nawet na tyle, że wreszcie pierwszy raz wygrywali (15:14), a w końcówce nastąpił popis środkowych z Olsztyna.
Wystarczy powiedzieć, że Seyed Mousavi i Mateusz Poręba zdobyli aż pięć z siedmiu ostatnich punktów dla AZS w tym secie! Najpierw Irańczyk pokazał, że nie przez przypadek jest najlepszym blokującym ligi, powstrzymując w ten sposób Robinsona Dvoranena i Mateusza Sacharewicza (akcje na 19:17 i 20:17), a później błysnął też w ataku (21:19). Po czym swojemu starszemu koledze pozazdrościł Poręba, łapiąc blokiem Sacharewicza (22:19) i za moment kończąc akcję na 23:20.
Cuprum obroniło jeszcze dwa setbole, m.in. dzięki asowi Jakuba Ziobrowskiego na 23:24, ale przy trzecim atakujący lubinian zepsuł serw i zrobiło się 0:2 w setach. A to oznaczało, że Indykpol AZS zapewnił już sobie co najmniej punkt w hali rywala.

Trzecia partia okazała się ostatnią, choć "Miedziowi" robili co mogli, żeby przedłużyć tę rywalizację. Więcej czysto siatkarskich atutów było jednak po stronie Indykpolu AZS, mimo że olsztynianie przez większość tego seta musieli sobie radzić bez swojego jedynego zdrowego atakującego. To znaczy Hadrava, owszem, był na boisku, ale na tyle opadł z sił (to był dopiero jego drugi mecz po dwumiesięcznej absencji), że Paweł Woicki uruchamiał go tylko w absolutnie awaryjnych sytuacjach.
Końcówka seta była rozgrywana punkt za punkt, bo olsztynianie raz prowadzili dwoma punktami, a raz naciskający gospodarze łapali kontakt, mając nadzieję doprowadzić do remisu, ale Indykpol AZS perfekcyjnie wytrzymał tę grę nerwów. I tak pierwsze od 2 grudnia (!) zwycięstwo siatkarzy z Olsztyna stało się faktem. Zwycięstwo na wagę przedłużenia marzeń o grze w play-offach. Ufff, nareszcie...

W czwartek o g. 17.30 Indykpol AZS podejmie w Uranii bydgoską Visłę.

* Inne mecze 20. kolejki:
MKS Będzin – GKS Katowice 3:0 (17, 18, 23);
Verva Warszawa – Skra Bełchatów 3:1 (22, 29, -18, 14);
ZAKSA Kędzierzyn – Resovia Rzeszów 3:0 (20, 22, 19);
Jastrzębski Węgiel – Czarni Radom 0:3 (-23, -26, -19);
Ślepsk Suwałki – Aluron Zawiercie 3:1 (-17, 22, 19, 22);
Visła Bydgoszcz – Trefl Gdańsk ... (20.30)

TABELA PLUSLIGI
1. Verva 19-2 54 59:18
2. ZAKSA 18-3 53 58:20
3. Skra 16-5 48 54:24
4. Jastrzębie 15-6 42 47:31
5. GKS 10-11 31 45:47
6. Ślepsk 10-11 28 37:46
7. Trefl 9-10 28 38:36
8. Czarni 9-11 28 38:41
——————————————
9. Będzin 9-12 24 35:47
10. Indykpol AZS 8-12 23 36:45
11. Aluron 8-13 23 31:47
12. Cuprum 7-15 21 30:51
13. Resovia 6-15 21 31:51
14. Visła 2-18 11 23:58
* Przy równej liczbie punktów o wyższym miejscu decyduje liczba zwycięstw.

Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Nie no #2874524 | 37.248.*.* 24 lut 2020 07:54

    Bomba : - )

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Woicki mvp? #2874015 | 94.254.*.* 22 lut 2020 23:18

    FARSA!!! :) Chyba się nie znam na siatkówce... ;)

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Spoko #2873961 | 31.0.*.* 22 lut 2020 21:07

      Spoko

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2. nc #2873678 | 79.190.*.* 22 lut 2020 10:34

      można ?

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    3. serpiko #2873608 | 31.0.*.* 22 lut 2020 08:50

      odblokowali myślenie i fajnie to bardzo dobre informacje włącznie z modernizacją Uranii jeszcze stadion i czołowe miejsca w lidze tego sobie marzę i wiem że się spełni ku dobremu idzie Olsztyn pięknieje

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (8)