Mundialowy falstart Polaków

2018-06-19 18:58:22(ost. akt: 2018-06-19 19:46:26)

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Miało być zwycięstwo, a była porażka i słaba gra polskiej reprezentacji. W tej sytuacji zmalały szanse Polaków na wyjście z grupy...
* Polska - Senegal 1:2 (0:1)
0:1 - Cionek (38 samob.), 0:2 - Niang (60), 1:2 - Krychowiak (86)
POLSKA: Szczęsny - Piszczek (83 Bereszyński), Pazdan, Cionek, Rybus - Błaszczykowski (Bednarek), Krychowiak, Zieliński, Grosicki - Milik (73 Kownacki), Lewandowski
SENEGAL: K. N'Diaye – Wagué, Koulibaly, Sané, Sabaly – Mané, Gueye, N'Diaye (87 Kouyaté), Sarr – Niang (75 Konate), Diouf (59 N'Doye)

Przed meczem Moskwę opanowały tysiące polskich kibiców, dzięki czemu w pewnym momencie Plac Czerwony zrobił się... biało-czerwony. Wszyscy byli przekonani o sukcesie Polaków, a optymizm wzrósł, gdy okazało się, że Adam Nawałka zdecydował się na ofensywne ustawienie zespołu. Do boju posłał tylko jednego defensywnego pomocnika (Krychowiak), natomiast w ataku postawił na Milika i Lewandowskiego. Z powodu kontuzji nie pojawił się Glik, więc na środku obrony zastąpił Cionek.

Mecz zaczął się od agresywnej gry Polaków, jednak rywale byli czujni. W efekcie kibice byli świadkami szybkiego i wyrównanego pojedynku, lecz bez sytuacji bramkowych. W 13. min żółtą kartkę obejrzał Krychowiak, a chwilę później Polacy wypracowali pierwszy rzut rożny. Poza tym kilka razy Grosicki włączył szósty bieg, Rybus popisał się dokładnym podaniem, jednak wciąż nie było widać, że gramy z dwoma groźnymi napastnikami. A tymczasem Senegal groźnie kontratakował: w 19 min. przed szansą stanął Niang, ale fatalnie przestrzelił. Chwilę później w trudnej sytuacji główkował Grosicki, lecz piłka poleciała nad poprzeczką. Trzy minuty później pierwszy strzał oddał Lewandowski, ale też bez efektu. Niestety, po 30 minutach najlepiej prezentowali się kibice obu drużyn, kolorowo ubrani i dopingujący bez chwili przerwy, natomiast na boisku było dużo biegania, ale mało efektów. I tak piłkarze dotrwali do 38. min, kiedy to Senegalczycy wyprowadzili kontrę zakończoną niecelnym strzałem Gueye, jednak po drodze piłka odbiła się od nogi interweniującego Cionka i wpadła do polskiej bramki.

Po przerwie Bednarek zmienił Błaszczykowskiego i Polacy rzucili się do ataku. W 49. min zadrżały serca polskich kibiców, niestety, szarżującego Lewandowskiego powstrzymał Sane. Po chwili „Lewy” groźnie uderzył z rzutu wolnego, jednak N'Diaye popisał się efektowną interwencją. W rewanżu zagotowało się pod polską bramką, ale wynik pozostał bez zmian. Dopiero w 56. min doczekaliśmy się składnej akcji Polaków, jednak po dośrodkowaniu Rybusa Piszczek nieczysto trafił w piłkę. Niestety, cztery minuty później doszło do nieporozumienia między Krychowiakiem, Bednarkiem i Szczęsnym, w efekcie piłkę przejął Niang i zdobył drugiego gola. Inna sprawa, że kilka sekund wcześniej szczęśliwy strzelec powrócił na boisko. Sytuacja ta wywołała olbrzymie protesty Polaków, jednak arbiter z Bahrajnu pozostał nieugięty... Nadzieja powróciła w 86. min, gdy po dośrodkowaniu Grosickiego Krychowiak uderzeniem głową zdobył gola. Niestety, więcej bramek już nie było i Polacy niespodziewanie przegrali z Senegalem

Przed Polakami i Senegalczykami na boisko wybiegły reprezentacje Kolumbii i Japonii, no i mecz przybrał nieoczekiwany obrót, bowiem już w 5. min za zagranie ręką czerwoną kartkę obejrzał Kolumbijczyk Davinson Sánchez, a rzut karny wykorzystał Shinji Kagawa. Mimo gry w osłabieniu Kolumbijczycy zdołali wyrównać, ale w 73. min decydujący cios zadali Azjaci.

* Kolumbia - Japonia 1:2 (1:1)

0:1 - Kagawa (5 k), 1:1 - Quintero (39), 1:2 - Osako (73)

GRUPA H
1. Japonia 3 2:1
Senegal 3 2:1
3. Polska 0 1:2
Kolumbia 0 1:2
* Następne mecze (24 czerwca: Japonia - Senegal (17), Polska - Kolumbia (20)

Komentarze (64) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Xyz #2521912 | 88.156.*.* 19 cze 2018 19:15

    Odwróć tabelę Polska na czele.

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  2. zenada #2521913 | 31.1.*.* 19 cze 2018 19:16

    co to bylo mozna pszegrac mecz ale w takim stylu co pokazali w pierwszej polowie to naewt jak by senegal na ozkach inwalidzkich gral to by wygral

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  3. kompletnie nieefektywni #2521918 | 95.90.*.* 19 cze 2018 19:22

    Piękne przetrzymywanie piłki w strefie środkowej. I tak czasami 3, 6, 10 min. Do przodu i za chwilę do tyłu, znowu do przodu, w bok i znowu do tyłu - a bramka przeciwnika jak była daleko, tak i dalej daleko. Piękna nieefektywność. Jak dośrodkowanie w strefę bramkową to albo za blisko. albo za daleko, albo niedokładnie - co w efekcie dawało kompletny brak skuteczności, skoro nie było wypracowanych okazji to i nie było bramek. Wierzę w Nawałkę. W następnych meczach będzie zdecydowanie lepiej. Z grupy.... wyczołgamy się, ale to też wyjście.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  4. "Dziękuję " za taką grę. #2521925 | 37.47.*.* 19 cze 2018 19:28

    Szkoda nerwów, kibicuje ruskim dawaj sasza.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  5. xxxx #2521927 | 79.184.*.* 19 cze 2018 19:31

    Krychowiak cały czas myślał czy mu się fryzura nie zepsuje, reszta o reklamach myśleli ile z tego kasy będzie i mamy tego efekty. Kto im płaci xca tą popelinę?

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (64)