Stomil - Wigry, czyli mecz, którego nie było
2017-10-29 00:21:10(ost. akt: 2017-10-29 00:58:37)
Z odbijania się olsztyńskich piłkarzy od dna I ligi nic nie wyszło, bo nie odbyło się sobotnie spotkanie Stomilu z Wigrami Suwałki. Sędzia Dawid Bukowczan nie dopuścił do rozegrania meczu z powodu stojącej na murawie wody. Nie jest jeszcze znany nowy termin tego pojedynku.
Dla obydwu drużyn to miało być bardzo ważne spotkanie. Nic dziwnego: zarówno Stomil, jak i Wigry zgromadziły w tym sezonie tylko po 16 punktów w 14 kolejkach i okupują miejsca pod koniec ligowej stawki (olsztynianie zajmowali przed tym weekendem 15., a Wigry - dopiero 17. pozycję). Biało-niebiescy bardzo chcieli się zrehabilitować za ostatnie dwie wyjazdowe porażki, ale...
Od kilku dni w Olsztynie pada deszcz. O fatalnym stanie murawy i drenażu olsztyńskiego obiektu wszyscy wiedzą doskonale, no i ta fatalna infrastruktura po raz kolejny dała znać o sobie. W sobotę w wielu miejscach na płycie boiska stała woda, więc gdyby mecz miał się odbyć, to więcej by było w nim przypadku niż finezyjnej gry.
Mimo wszystko, obydwie drużyny deklarowały chęć rozegrania tego spotkania w sobotnim terminie. Innego zdania był jednak arbiter główny, który postanowił odwołać mecz.
- Niestety, to sędziowie mają decydujący głos w tym względzie i to oni podejmują decyzje, kierując się względami bezpieczeństwa - skomentował to trener Stomilu Tomasz Asensky. - Na pewno warunki nie były na tyle dobre, by nie mówić tu o pewnym przypadku w grze, bo z tym się liczyliśmy. Pytałem moich zawodników i wspólnie ze sztabem szkoleniowym podjęliśmy decyzję, żeby grać, ponieważ nie ma później wolnych terminów. Po drugie: w chłopcach drzemała chęć zrewanżowania się za dwie ostatnie porażki i chcieliśmy to szybko przełamać... Przepisy są jednak takie, że finalnie mecz został odwołany. Przedstawiono mi wolę rozegrania meczu przez Wigry, nie wiem oczywiście jak bardzo byli zdeterminowani, ale pytałem delegata i sędziów, czy jest możliwość zmiany tej decyzji. Niestety, tak się złożyło, że tego meczu teraz nie rozegramy...
- Niestety, to sędziowie mają decydujący głos w tym względzie i to oni podejmują decyzje, kierując się względami bezpieczeństwa - skomentował to trener Stomilu Tomasz Asensky. - Na pewno warunki nie były na tyle dobre, by nie mówić tu o pewnym przypadku w grze, bo z tym się liczyliśmy. Pytałem moich zawodników i wspólnie ze sztabem szkoleniowym podjęliśmy decyzję, żeby grać, ponieważ nie ma później wolnych terminów. Po drugie: w chłopcach drzemała chęć zrewanżowania się za dwie ostatnie porażki i chcieliśmy to szybko przełamać... Przepisy są jednak takie, że finalnie mecz został odwołany. Przedstawiono mi wolę rozegrania meczu przez Wigry, nie wiem oczywiście jak bardzo byli zdeterminowani, ale pytałem delegata i sędziów, czy jest możliwość zmiany tej decyzji. Niestety, tak się złożyło, że tego meczu teraz nie rozegramy...
To nie pierwszy taki przypadek, że mecz w Olsztynie odwołano przez ulewne deszcze. W październiku 2016 roku nie odbyło się spotkanie z MKS Kluczbork: też z tego samego powodu. Żeby było śmieszniej: w środku tygodnia Ośrodek Sportu i Rekreacji (zarządca obiektu) został nagrodzony wyróżnieniem "Firma na medal". "W ten sposób doceniono wzorowe utrzymanie i użytkowanie obiektów sportowych" - czytamy na oficjalnej stronie Urzędu Miasta w Olsztynie.
Tak więc swoje kolejne spotkanie olsztyński pierwszoligowiec rozegra w najbliższy piątek w Mielcu z tamtejszą Stalą. A następnie do końca listopada olsztyński zespół będzie musiał rozegrać cztery mecze w roli gospodarza. Czy w listopadzie murawa olsztyńskiego stadionu będzie lepsza? A może trzeba będzie jednak skorzystać z gościnności Ostródy? Pytań jest sporo, ale w tym momencie nie ma żadnej sensownej odpowiedzi... EM
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Tur #2362105 | 83.9.*.* 29 paź 2017 08:07
OSiR - Firma na medal. To dzięki OSiR-owi oszczędzamy na organizacji imprez sportowych, a zawodnicy nie narażają się na utratę zdrowia. Jak ta firma to robi? Jaką ma receptę na sukces? To proste - działa tak, że zawody się nie odbywają. Genialne rozwiązanie problemów z niedoinwestowaną bazą sportową! Firma na medal ma szansę na uzyskanie tytułu Firmy Roku. W 2018 r. musi jednak doprowadzić liczbę imprez sportowych do poziomu ZERO. Ambitne zadanie, ale w Olsztynie, jak w żadnym innym mieście wojewódzkim, jest możliwe do zrealizowania. Życzymy (nie)powodzenia! Szkoda tylko, że Bareja kręci już filmy w innej rzeczywistości...
Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz
Kibic #2362111 | 88.220.*.* 29 paź 2017 08:19
Jeszcze raz okazuje się jak bardzo potrzebny jest dla Olsztyna nowy stadion!!! Co w tym zakresie robią władze miasta włącznie z Prezydentem Olsztyna?
Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz
hahah #2362144 | 89.228.*.* 29 paź 2017 08:45
2 liga welkom tu
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz
nie olsztynianiec #2362247 | 195.136.*.* 29 paź 2017 09:59
wstyd żeby nie dożynki z okresu prl to województwo warmi-mazur boisko do gry w pilke nożną rozgrywało by w klewkach
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
aaaa #2362331 | 46.76.*.* 29 paź 2017 10:51
Wstyd na cały kraj po raz kolejny, no ale co tam jak osir ma medal i wszystko jest pieknie przygotowane ahh gratuluje panu L zaangazowania w olsztynski sport niech dumnie medal odznake czy co tam on jescze nie dostał... moze przygotowywal stadion pod zawody smoczych lodzi??? WON Z OLSZTYNA PO PRL owskie kmioty AL+PG!!!
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz