Jakub Pikura pomoże Warmii

2016-03-17 12:03:26(ost. akt: 2016-03-17 10:04:43)
Bramkarz Warmii Łukasz Zakreta podczas treningu doznał otwartego zwichnięcia kciuka

Bramkarz Warmii Łukasz Zakreta podczas treningu doznał otwartego zwichnięcia kciuka

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Szczypiorniści Warmii Traveland odczuwają trudy sezonu. Siedmiu zawodników ma mniejsze lub większe urazy, ale największy problem był z obsadą bramki. Był, bo z liderem I ligi już trenuje bramkarz Szczypiorniaka Jakub Pikura.
Olsztynianie w sobotę pokonali ostatni w tabeli MKS Grudziądz (32:26) i umocnili się na foteli lidera I ligi (grupa A). Cały meczu bronił Mateusz Gawryś, bo Łukasz Zakreta podczas treningu doznał otwartego zwichnięcia kciuka.

W tej sytuacji znalezienie zmiennika było potrzebą chwili, na szczęście działacze długo nie szukali, bo z pomocą (nie pierwszy raz) pospieszył II-ligowy Szczypiorniak, który użyczył 19-letniego Jakuba Pikurę. Dodajmy, że w Warmii gra aż ośmiu wychowanków Szczypiorniaka.

— Pan Konstanty Targoński (prezes Szczypiorniaka — red.) wyszedł nam naprzeciw, no i od wtorku Pikura trenuje u nas — mówi Leszek Dublaszewski, dyrektor Warmii. — Będzie grał w obu zespołach, tyle że nie może grać tego samego dnia. Zostanie u nas do końca rozgrywek (I liga kończy 14 maja, a II liga 16 kwietnia — red.) — dodaje Leszek Dublaszewski.

Szczypiorniak ma trzech bramkarzy. Dlaczego oddał akurat Pikurę? — Dudek i Romejko to seniorzy, natomiast Jakub jest juniorem, a tylko junior może grać w dwóch klubach na zasadzie użyczenia — tłumaczy Konstanty Targoński. — Chodzi o to, by młodzi zawodnicy podnosili umiejętności. W Warmii Jakub będzie raczej grał niewiele, za to trener Kamielin ma teraz większe możliwości na treningach. Jeśli zadebiutuje w I lidze, to będzie plus dla niego. Słowem: skorzystają na tym kluby i sam zawodnik — podkreśla prezes Szczypiorniaka.
Giennadij Kamielin chwali młodego bramkarza. — Ma świetne warunki fizyczne (196 cm — red.), no i ważne, że jest nasz, znaczy z Olsztyna — mówi trener warmiaków.

— Czy zagra? Jeśli będzie okazja, na pewno wejdzie do bramki. Może dostatnie szansę w meczu z rezerwami Wisły Płock albo ze Świdnicą. Niewykluczone, że Łukasz Zakreta za dwa tygodnie będzie mógł zagrać, ale nie chciałbym go forsować. Czekają nas ciężkie mecze z Kaliszem, Sokołem, Wybrzeżem i Pomezanią, więc będziemy go bardzo potrzebować — dodaje kazachski szkoleniowiec.

Oprócz Zakrety mniejsze lub większe urazy mają: Daniel Żółtak (problemy z łydką), Michał Krawczyk (w meczu ze Spójnią naderwał więzadła poboczne, we wtorek doświadczony rozgrywający wznowił treningi), Aleksander Kondracki (skręcił kostkę), Radosław Dzieniszewski (problemy z achillesem), Sebastian Koledziński i Karol Króik (obaj mają problemy z barkiem).

W sobotę warmiacy mieli grać na wyjeździe z rezerwami Wisły (beniaminek z Płocka zajmuje 8. miejsce), ale w weekend wiślacy jadą do Piekar Śląskich na finały mistrzostw Polski juniorów, dlatego spotkanie odbędzie się dopiero w następny czwartek. — Przerwa nam się przyda, bo zawodnicy się podleczą. Od dziewięciu miesięcy są w ligowym kieracie, od kilku miesięcy są liderem, a to ogromny wysiłek fizyczny i psychiczny. Meta jest jednak blisko. Musimy wytrzymać jeszcze te dwa miesiące — kończy Giennadij Kamielin.


Rut

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. marcin #1955854 | 217.96.*.* 17 mar 2016 12:42

    super, działać! powodzenia w lidze, takze dla młodego!

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

  2. #1955960 | 37.152.*.* 17 mar 2016 14:08

    Gratulacje sąsiad !

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz