Pierwszy sparing Stomilu Olsztyn zakończył się porażką

2014-07-09 13:59:56(ost. akt: 2014-07-09 14:12:49)
Stomil Olsztyn przegrał 0:1 ze Zniczem Pruszków.

Stomil Olsztyn przegrał 0:1 ze Zniczem Pruszków.

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Piłkarze Stomilu Olsztyn rozegrali w końcu pierwszy sparing przed nowym sezonem I ligi. W środę w Ostródzie podopieczni Mirosława Jabłońskiego przegrali 0:1 z drugoligowym Zniczem Pruszków.
Stomil Olsztyn – Znicz Pruszków 0:1 (0:0)

0:1 - Banaszewski (60)

Stomil: Skiba (46 Przyborowski) - Bucholc (46 Korzeniewski), Wełna (61 Meschia), Shibamura (Szymonowicz), Mroczkowski (46 Czarnecki) - Darmochwał (46 Sedlewski), Jegliński (46 Paweł Głowacki), Élton (46 Trzeciakiewicz), Piceluk (46 Dziemidowicz), Katō (46 Piotr Głowacki) - Saulo Camargo (46 Łukasik).


Jeszcze przed samym wyjazdem na sparing władze Stomilu zdecydowały się przedłużyć umowy z Michałem Trzeciakiewiczem oraz Piotrem Łysiakiem. W składzie próżno szukać Tomasza Wełnickiego, który ostatecznie nie porozumiał się ze Stomilem.

Wracając do samego spotkania, to Mirosław Jabłoński zdecydował się podzielić zespół na dwie jedenastki, tak, żeby zobaczyć w akcji jak największą ilość zawodników. - To spotkanie traktuję jako przegląd kadr. Chciałem zobaczyć na jakich piłkarzy można w przyszłości liczyć - powiedział po meczu olsztyński szkoleniowiec Mirosław Jabłoński.

Olsztyńscy zawodnicy mieli swoje szanse i pierwszoligowiec schodząc na przerwę do szatni powinien prowadzić. Dogodną sytuację miał m.in. Piotr Darmochwał oraz Yasuhiro Kato.

W 60 minucie Znicz objął prowadzenie. Mateusz Przyborowski skapitulował, ale najpierw w sytuacji sam na sam wybronił strzał, a już przy drugiej identycznej sytuacji musiał uznać wyższość Banaszewskiego. Stomil próbował odrobić straty, jednak olsztyńscy zawodnicy nie mieli pomysłu na pokonanie bramkarza Znicza. Jak już udało się stworzyć klarowną sytuację, to zabrakło wykończenia, jak np. w przypadku Trzeciakiwicza, która za lekko kopnął piłkę znajdując się sam na sam z bramkarzem Znicza.

- Mam już w 70 procentach jasność sytuacji. Mógłbym już kilku piłkarzy pożegnać, ale dam im szansę w sobotę podczas sparingu z Drwęcą. Po tym spotkaniu podejmę decyzję. Gołym okiem było widać, że największy problem mamy ze stwarzaniem sytuacji. Musimy szukać kreatywnego zawodnika do przodu – komentował po meczu olsztyński trener.

Następne spotkanie sparingowe piłkarze Stomilu zagrają w sobotę (godz. 11) Nowym Mieście Lubawskim z miejscowym z Finishparkietem Drwęcą.

em


Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. może #1434866 | 81.190.*.* 9 lip 2014 15:11

    trzeba im włączyć powtórkę wczorajszego meczu niemców...Może się czegoś naucza;) Kiedy nasi piłkarze zaczną tak grać...? z taką łatwością i finezją...Marzy mi się to

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Niemiec #1434895 | 88.156.*.* 9 lip 2014 16:00

      Przegrywac to oni potrafią jak nikt inny,no ale biorą przykład z reprezentacji PZPN-u!

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2. rozwiązać i zapomnieć #1434901 | 95.160.*.* 9 lip 2014 16:05

      Szkoda pieniędzy i słów, mimo, że kocham piłkę nożną.

      odpowiedz na ten komentarz

    3. to #1434954 | 83.9.*.* 9 lip 2014 17:21

      Chociasz stadion na 15tys wybudować.mamy fantastycznych kopaczy i wyniki

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz

    4. :) #1434955 | 81.190.*.* 9 lip 2014 17:25

      Niemcy wystrzelali wszystkie gole z tego roku:)

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (8)