OKS 1945 po ligowej kolejce

2009-03-31 00:00:00

OKS 1945 jest bogatszy o trzy punkty i nadzieję. W Olsztynie zrobili kolejny krok w dobrym kierunku.

Zainkasowanie zwycięstwa w najprostszy z możliwych sposób, czyli rozstrzygając mecz do przerwy, cieszy jak nic. Dziwi natomiast fakt, że po przerwie olsztynianie — także korzystając w o wiele większym wymiarze z rezerwowych (Krzysztof Kowalczyk i Piotr Ruszkul weszli raptem na parę minut) — nie ruszyli na rywala, by go po prostu i zwyczajnie "obedrzeć do gołej skóry". Oszczędzali się na kolejne spotkania? Może to jeszcze nie było kunktatorstwo, ale już blisko.

zib
Uwaga! To jest archiwalny artykuł. Może zawierać niaktualne informacje.