OKS 1945 Olsztyn zagra jednak mecz w Elblągu?

2010-02-09 00:00:00

W środę Związkowy Trybunał Piłkarski zajmie się Olimpią Elbląg, która odwołała się od decyzji o ukaraniu jej walkowerami za nierozegrane jesienią mecze z Wigrami Suwałki i OKS 1945 Olsztyn.

>>> Meczu OKS 1945 z Olimpią nie będzie!

>>> Olimpia nie zagrała z OKS i Wigrami. Wydział Gier orzekł walkowery

Środowe posiedzenie Trybunału to efekt wydarzeń, do których doszło pod koniec rundy jesiennej. 7 listopada Olimpia miała grać z Wigrami Suwałki, a cztery dni później z OKS 1945 Olsztyn, jednak elbląski klub chciał przełożyć te mecze ze względu na choroby i kontuzje zawodników. Do Wydziału Gier PZPN trafiła lista ponad 20 zawodników, którzy nie mogli wystąpić w tych meczach (większość z nich była w tym czasie na zwolnieniach lekarskich).

Jednak WG zgodził się jedynie na przełożenie o tydzień spotkania z Wigrami, natomiast mecz z OKS miał się odbyć w pierwotnie wyznaczonym terminie, czyli 11 listopada. Z takim postanowieniem nie zgodzili się działacze Olimpii, którzy po wpłaceniu kaucji (1500 zł) od niej się odwołali. Lecz Wydział Gier był nieugięty, oba spotkania w ostatniej chwili zostały odwołane, a później orzeczono walkowery dla Wigier i OKS.

Olimpia, szukając sprawiedliwości, odwołała się do najwyższej instancji w PZPN, czyli do Związkowego Trybunału Piłkarskiego. Jutro o godz. 14.45 zapadnie końcowy i ostateczny werdykt. — Mam nadzieję, że tym razem działacze PZPN podejdą do naszej sprawy ze zrozumieniem — mówi prezes sekcji piłki nożnej Olimpii Maciej Romanowski. — Wyniki spotkań powinny zapadać na boisku, a nie przy zielonym stoliku. A Bartłomiej Piór, dyrektor sekcji piłki nożnej, dodaje: — Jestem optymistą i mocno wierzę, że rozsądek weźmie górę.

Jerzy Kuczyński
gazetadziennikelblaski.pl
Uwaga! To jest archiwalny artykuł. Może zawierać niaktualne informacje.