OKS 1945 Olsztyn gra na wyjeździe w Piotrkowie

2009-10-02 00:00:00

Rok temu Jerzy Budziłek został trenerem OKS 1945 i w pierwszym meczu pod jego kierownictwem olsztyński drugoligowiec wygrał 5:0 z Concordią. Powtórka byłaby mile widziana.

Olsztyński OKS 1945 rozegra swoje spotkanie już w piątek — o godz. 15.30 zmierzy się w Piotrkowie Trybunalskim z Concordią. O przełożenie meczu zabiegali gospodarze, bo sobotni termin koliduje im z pracami budowlanymi na ich obiekcie. Dla trenera OKS 1945 Jerzego Budziłka to może być swoiste deja vu, ponieważ rok temu w debiucie na stanowisku trenera poprowadził olsztyńską ekipę do efektownego zwycięstwa z Concordią 5:0.

— Ano faktycznie, to już minął rok? — dziwi się Budziłek. — Dobrze by było to powtórzyć, ale teraz nie musimy wygrywać tak wysoko, wystarczy po prostu wygrać. A w naszym przypadku do zwycięstwa potrzebujemy minimum dwóch bramek. Policzyliśmy, że gdybyśmy strzelali dwie w meczu, to mielibyśmy dziewięć punktów więcej. A to byłby ogromny kapitał. Kto ma strzelać w Piotrkowie? Rok temu dwa pięknie gole zdobył Paweł Łukasik, liczę też że w końcu eksploduje Bogdan Miłkowski — kończy Budziłek.

Do Piotrkowa nie pojadą dzisiaj Paweł Podhorodecki (pauza za kartki) i Daniel Michałowski, który nie zagra już do końca rundy z powodu kłopotów z barkiem. Efektowne zwycięstwo z października 2008 pamięta aż ośmiu piłkarzy, którzy mogą dziś być brani pod uwagę przy ustalaniu składu — są to: Daniel Iwanowski, Radosław Stefanowicz, Tomasz Aziewicz, Sebastian Spychała, Paweł Alancewicz, Łukasz Suchocki, Paweł Łukasik i Mateusz Różowicz.

Jaki padnie wynik w spotkaniu? Czekamy na Twoje typy w LIDZE TYPERÓW!

Wybierz piłkarza miesiąca! Zobacz listę kandydatów i wybierz swojego faworyta!

Zbigniew Szymula
z.szymula@gazetaolsztynska.pl

ZOBACZ ZDJĘCIA Z POPRZEDNIEGO MECZU:
Uwaga! To jest archiwalny artykuł. Może zawierać niaktualne informacje.