Remisem zakończyło się spotkanie III ligowego Motoru Lubawa z OKS 1945 Olsztyn. Do 90 minuty wygrywali gospodarze. W ostatniej minucie OKS 1945 strzelił bramkę na 1:1.Zobacz zdjęcia z meczu
Motor Lubawa - OKS 1945 Olsztyn 1:1 (1:0)
1:0 — Piceluk (45), 1:1 — Sokołowski (90+1)
Motor Lubawa: Kamiński - Waląg, Michałowski, Roszkowski, Lipowski, Kaszuba, Maj, Czerwiński, Jabłonowski, Górzec, Piceluk oraz Malanowski, Niestatek, Mederski, Zglenicki, Lewandowski, Brzozowski, Jaskulski, Jarzembowski
OKS 1945: Iwanowski - Podhorodecki, Koprucki, Sędrowski, Stefanowicz, Tunkiewicz, Alancewicz, Filipek, Miłkowski, Różowicz, Łukasik oraz Ryłka, Wasilewicz, Sokołowski, Falkowski, Bogdziewicz, Jaroń, Szostek
— Jeśli Motor będzie tak walczył w każdym meczu to na pewno poradzi sobie w III lidze — komplementował rywali Jerzy Budziłek. — Jeśli chodzi o mój zespół, to kolejny raz zagraliśmy bardzo nieskutecznie i z dużym procentem strat, co mnie martwi. Jesteśmy w ciężkim treningu, ale w lidze nie będzie łatwiej. Trzeba jak najszybciej wyciągnąć wnioski. Bardziej zadowolony z wczorajszego meczu był trener Motoru.
— To nasz pierwszy sparing, chłopaki zostawili na boisku dużo serca, gra sprawiała im radość i na ten moment to jest najważniejsze — ocenił postawę swojej drużyny Tadeusz Justka.
Błażej Urbański
1:0 — Piceluk (45), 1:1 — Sokołowski (90+1)
Motor Lubawa: Kamiński - Waląg, Michałowski, Roszkowski, Lipowski, Kaszuba, Maj, Czerwiński, Jabłonowski, Górzec, Piceluk oraz Malanowski, Niestatek, Mederski, Zglenicki, Lewandowski, Brzozowski, Jaskulski, Jarzembowski
OKS 1945: Iwanowski - Podhorodecki, Koprucki, Sędrowski, Stefanowicz, Tunkiewicz, Alancewicz, Filipek, Miłkowski, Różowicz, Łukasik oraz Ryłka, Wasilewicz, Sokołowski, Falkowski, Bogdziewicz, Jaroń, Szostek
— Jeśli Motor będzie tak walczył w każdym meczu to na pewno poradzi sobie w III lidze — komplementował rywali Jerzy Budziłek. — Jeśli chodzi o mój zespół, to kolejny raz zagraliśmy bardzo nieskutecznie i z dużym procentem strat, co mnie martwi. Jesteśmy w ciężkim treningu, ale w lidze nie będzie łatwiej. Trzeba jak najszybciej wyciągnąć wnioski. Bardziej zadowolony z wczorajszego meczu był trener Motoru.
— To nasz pierwszy sparing, chłopaki zostawili na boisku dużo serca, gra sprawiała im radość i na ten moment to jest najważniejsze — ocenił postawę swojej drużyny Tadeusz Justka.
Błażej Urbański