— 320 tys. złotych ma dostać II-ligowy klub piłkarski OKS 1945 Olsztyn, 180 tys. zł występujący w ekstraklasie klub piłki ręcznej Traveland Olsztyn, a 40 tys. zł II-ligowi piłkarze ręczni AZS UWM Szczypiorniak Olsztyn — informuje olsztyński radny Grzegorz Smoliński, który zasiadał w komisji konkursowej.

— Oczywiście naszą propozycję podziału tych środków musi pozytywnie zaopiniować prezydent miasta. Kluby startujące w konkursie zobowiązały się, że w zamian za dotację będą promować Olsztyn.

— My już od dawna promujemy nasze miasto — przekonuje Grzegorz Koprucki, prezes OKS 1945 Olsztyn. — Pieniądze, które dostaniemy, wydamy na bieżącą działalność, organizację meczów u siebie, czy koszty transportu, które ponosimy jeżdżąc na mecze wyjazdowe.

Pieniądze z konkursu nie mogą być wydane na pensje dla zawodników. I właśnie dlatego Traveland Olsztyn zamiast 270 tys. zł o które wnioskował otrzyma tylko 180 tys. zł. Działacze tego klubu chcieli, bowiem żeby miasto przyznało też prawie 90 tys. zł dotacji na pensje zawodników. — Czy 180 tys. zł, które dostanie klub, to dużo, czy mało — pytamy Leszka Dublaszewskiego, dyrektor Travelandu Olsztyn.
— Pozostawiam to bez komentarza. Przypomnę tylko, że występujemy w najwyższej klasie rozgrywkowej, a nasze mecze są regularnie transmitowane przez telewizję — odpowiada Dublaszewski.

Czy uważasz ten podział za sprawiedliwy? - zapraszamy do dyskusji.

Adam Pietrzak