Budziłek trenerem? Jest na to duża szansa

2009-06-16 00:00:00

Piłkarze OKS 1945 mają urlopy do 22 czerwca; wtedy zjadą się na pierwszy trening, wtedy będzie wiadomo, co dalej. — W tym tygodniu spotykamy się z władzami Olsztyna — mówi prezes OKS 1945 Grzegorz Koprucki.

— Nasza sytuacja jest dobra, klub jest oddłużony, nie ma żadnych zobowiązań publiczno-prawnych, w ciągu kilku dni otrzymamy licencję na grę w nowym sezonie. Będziemy rozmawiać o możliwościach funkcjonowania klubu w perspektywie kilku- lub kilkunastoletniej, zobaczymy, co z tych rozmów wyniknie — mówi Koprucki.

Wszelkie personalia w OKS 1945 to dziś sprawa niezwykle płynna. Trenerem na nowy sezon zostanie najprawdopodobniej Jerzy Budziłek, ale prezes Koprucki mówi, że to jeszcze nie jest przesądzone. Podobnie wyglądają kwestie hipotetycznych transferów. — Piłkarze jeżdżą na testy do innych klubów, ale na razie nic z tego nie wynika. No, może poza tym, że wracają najczęściej sfrustrowani brakiem konkretów — mówi prezes Koprucki. — W tym momencie najbardziej konkretną ofertę ma Grzegorz Lech, tyle że Dolcan chciałby mieć dobrego piłkarza i nie wydać za niego prawie żadnych pieniędzy. Taki jest w tej chwili rynek — kończy Koprucki.

zib
Uwaga! To jest archiwalny artykuł. Może zawierać niaktualne informacje.