Legii do szczęścia wystarczy remis

2023-12-14 14:00:00(ost. akt: 2023-12-14 10:29:52)
Środowy trening Legii w ośrodku szkoleniowym w podwarszawskich Książenicach

Środowy trening Legii w ośrodku szkoleniowym w podwarszawskich Książenicach

Autor zdjęcia: PAP/Leszek Szymański

PIŁKA NOŻNA\\\ W ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Konferencji Legia podejmie dzisiaj AZ Alkmaar. Gospodarzom do awansu wystarczy remis. Pewna pierwszego miejsca w tabeli jest Aston Villa, która zakończy zmagania wyjazdem do Mostaru
Po pięciu kolejkach liderem grupy E z dorobkiem 12 punktów jest Aston Villa. Klub z Birmingham, który na inaugurację przegrał w Warszawie 2:3, odniósł potem cztery zwycięstwa z rzędu. "The Villans" są już pewni pierwszego miejsca w grupie i awansu do 1/8 finału. Walkę o drugą pozycję i baraż o 1/8 finału Legia stoczy z Alkmaarem.
Rewanż z holenderskim klubem ma dla Legii szczególnie znaczenie. Przypomnijmy, że 5 października wicemistrzowie Polski przegrali w Alkmaar 0:1, a po meczu doszło do skandalicznych wydarzeń. Część stadionu została zamknięta ze względu na rzekome zagrożenie ze strony polskich kibiców. Piłkarze przez dłuższy czas nie mogli dotrzeć do autokaru, co spowodowało spięcia z ochroną. Podczas przepychanek ucierpiał nawet prezes klubu Dariusz Mioduski, popychany przez policjanta. Funkcjonariusze zażądali, aby klubowy autobus opuścili Josue i Radovan Pankov, którzy zostali aresztowani i nie wrócili do Warszawy razem z drużyną. Piłkarze opuścili komisariat dopiero po kilkunastu godzinach, jednak Serb 11 stycznia ma uczestniczyć w rozprawie jako podejrzany o spowodowanie obrażeń ciała ochroniarza, który miał trafić do szpitala ze złamaną ręką i wstrząśnieniem mózgu.

UEFA wszczęła dochodzenie w związku z wydarzeniami w Alkmaar, ale efekt postępowania nie jest jeszcze znany. W Warszawie nie będzie holenderskich kibiców, gdyż klub AZ nie sprzedawał biletów na wyjazdowy mecz z Legią, uzasadniając to troską o bezpieczeństwo swoich fanów.

Brak wsparcia kibiców nie jest jedynym osłabieniem Alkmaar. Prawdopodobnie do końca roku nie zagra bramkarz Mathew Ryan. Australijczyk doznał niecodziennej kontuzji - w niedzielę, dzień po ligowym zwycięstwie nad Almare City (4:1), udał się na siłownię, gdzie podczas treningu doznał złamania kości oczodołu.
„Ta kontuzja to policzek dla AZ. Wydaje się niemożliwe, aby Ryan mógł zagrać w przyszłym tygodniu. W rezultacie opuści mecz o wszystko z Legią Warszawa i najważniejsze starcie z PSV w niedzielę” - przekazał holenderski dziennik „Telegraaf”.
Pod nieobecność Ryana w bramce AZ stanie 30-letni Hobie Verhulst lub 19-letni Rome Jayden Owusu-Oduro, który nie zadebiutował jeszcze w seniorskim futbolu.
Alkmaar po 15 kolejkach Eredivisie ma 33 pkt i zajmuje trzecie miejsce. Liderem jest PSV Eindhoven - 45, a drugi jest Feyenoord Rotterdam - 35.
Legia znacznie gorzej radzi sobie w krajowych rozgrywkach. Niedawno przegrała z Koroną Kielce 1:2 w 1/8 finału Pucharu Polski, a ostatnio zremisowała 1:1 w lidze z zamykającym tabelę ŁKS i jest piąta w tabeli. Do prowadzącego Śląska Wrocław traci już dziewięć punktów, choć ma mecz zaległy.
- Część zawodników była zupełnie niewidoczna, nie grała na poziomie Legii - po remisie z ŁKS grzmiał trener Kosta Runjaic. - Byłem bardzo rozczarowany postawą swoich piłkarzy. Tym bardziej że przed meczem jasno mówiłem, że remis lub porażka są niedopuszczalne. Druga połowa okazała się lepsza, stworzyliśmy wiele szans bramkowych, ale ich nie wykorzystaliśmy i to jest problem - zakończył szkoleniowiec, którego pozycja w warszawskim klubie słabnie z tygodnia na tydzień.
* Dzisiaj grają: Legia Warszawa - AZ Alkmaar (g. 18:45 TVP Sport), Zrinjski Mostar - Aston Villa (18:45).

Grupa E
1. Aston Villa 12 11:6
2. Legia 9 8:6
3. Alkmaar 6 7:10
4. Mostar 3 5:9