Kosztowne gapiostwo Olimpii

2023-11-06 12:00:00(ost. akt: 2023-11-06 11:11:27)
Piotr Kurbiel

Piotr Kurbiel

Autor zdjęcia: Emil Marecki

PIŁKA NOŻNA\\\ W 16. kolejce II ligi dwa nasze zespoły zgrały ze zmiennym szczęściem. W Olsztynie Stomil pokonał 2:1 Skrę Częstochowa, natomiast w Bytomiu Olimpia Elbląg przegrała 1:2 z Polonią, tracąc decydującą bramkę w doliczonym czasie.
• Polonia Bytom - Olimpia Elbląg 2:1 (1:1)
0:1 - Kuczałek (16), 1:1 - Wolny (45 karny), 2:1 - Zieliński (90+3); czerwona kartka: Danilczyk (90 Olimpia)
OLIMPIA: Witan - Sarnowski, Szczudliński, Jóźwicki, Famulak (68 Jacenko), Kuczałek, Spychała (73 Danilczyk), Stefaniak, Filipczyk (80 Kozera), Sangowski (80 Bartoś), Żak

Elblążanie zagrali bez Patryka Jakubczyka (kartki), Mateusza Gabrycha i Białorusina Jana Sienkiewicza. Olimpia rozpoczęła odważnie, m.in. dwukrotnie na bramkę gospodarzy strzelał Marcel Stefaniak, w rewanżu bytomianie wyprowadzili kontrę zakończoną niecelnym wślizgiem Dawida Wolnego.
Widać było, że obie ekipy postawiły na atak. W 16. min szczęście uśmiechnęło się do gości, bo po rzucie rożnym najwyżej wyskoczył Michał Kuczałek, który popisał się skuteczną główką.
Po utracie gola gospodarze ruszyli do zdecydowanych ataków, na elbląską bramkę kolejno strzelali Jopek, Ściślak i Budzik, ale Andrzej Witan nie dał się zaskoczyć. Niestety, w 45. min arbiter dopatrzył się przewinienia Łukasza Sarnowskiego i odgwizdał rzut karny, który wykorzystał Wolny.
Po przerwie gra toczyła się przeważnie w środku pola. Co prawda w 55. min Adam Żak trafił do bytomskiej bramki, jednak sędzia odgwizdał spalonego. Potem każda z drużyn miała jeszcze po jednej dogodnej sytuacji do zmiany wyniku, ale Jóźwickiemu (Olimpia) i Gajdzie (Polonia) zabrakło skuteczności. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, w doliczonym czasie bytomianie egzekwowali rzut rożny. W polu karnym Olimpii nastąpiło zamieszanie, obrońcy zbyt krótko wybili piłkę, po czym Zieliński strzałem z 18 m trafił do siatki...

* Stomil Olsztyn - Skra Częstochowa 2:1 (1:0)
1:0 - Wójcik (5), 1:1 - Ciućka (70), 2:1 - Kurbiel (72)
STOMIL: Jakubowski - Wójcik (90 Rezaeian), Szabaciuk, Sadowski, Kośmicki, Karlikowski - Żwir (82 Florek), Bezpalec, Laskowski (90 Stromecki), Pietraszkiewicz (46 Shinonaga) - Kurbiel (82 Waleńcik)

W piątek Polonia pokonała elbląską Polonię, w efekcie w tabeli II ligi Stomil znalazł się w strefie spadkowej. By się z niej wyrwać, musiał dzień później ograć Skrę.
Trener Janusz Bucholc w miejsce pauzującego za żółte kartki Huberta Krawczuna wpuścił na boisko Dawida Pietraszkiewicza. Poza tym kontuzje wykluczyły z gry Jana Szpaderskiego i Łukasza Szramowskiego, natomiast Lukas Kubań został zdyskwalifikowany aż na cztery ligowe kolejki.
Gospodarze mogli objąć prowadzenie już w 3. min, niestety, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Dawid Pietraszkiewicz z bliskiej odległości trafił… w obrońcę Stomilu Huberta Sadowskiego.
Ale co się odwlecze... Chwilę później Filip Laskowski został faulowany w okolicach 25. metra. Do piłki podszedł Filip Wójcik i fantastycznym uderzeniem wpakował piłkę prosto w okienko. Sam David Beckham nie powstydziłby się takiego uderzenia.
W 15. min olsztynianie powinni podwyższyć prowadzenie. Karol Żwir, który miał udział przy pierwszym golu, znowu popisał się fantastycznym podaniem, dzięki czemu sam na sam z bramkarzem znalazł się Wójcik. Niestety, będąc w idealnej sytuacji trafił w słupek...
W drugiej połowie Skra dążyła do wyrównania, no i udało jej się to w 70. minucie, gdy Jan Ciućka najwyżej wyskoczył w polu karnym i głową skierował piłkę do bramki strzeżonej przez Łukasza Jakubowskiego.
Stomil jednak bardzo szybko zareagował na niepowodzenie. Chwilę później Wójcik na raty dośrodkował w pole karne, a tam kompletnie niekryty Piotr Kurbiel głową wpakował piłkę do siatki.
W 83. minucie stadion zamarł, bowiem arbiter Radosław Trochimiuk z Przasnysza podyktował rzut karny dla gości po tym, jak piłką w twarz został trafiony Filip Laskowski. Po pięciu minutach protestów olsztyńskich zawodników, m.in. Laskowski pokazywał, że po tym trafieniu stracił zęba, sędzia ostatecznie cofnął decyzję. Nie przeszkodziło mu to jednak w ukaraniu żółtymi kartkami protestującego Wójcika oraz Zbigniewa Małkowskiego (trener bramkarzy Stomilu).
- Mieliśmy dobre wejście w mecz - ocenił trener Janusz Bucholc. - Pierwsza bramka powinna nas popchnąć do przodu, powinniśmy zagrać jeszcze odważniej i bardziej reagować na wysokie podejście do przeciwnika. Tak się jednak nie stało, w efekcie straciliśmy kontrolę nad spotkaniem. Cieszymy się zatem z punktów, ale na pewno nie ze stylu. Skra to jednak zespół poukładany, mądrze zbudowany i poruszający się w odpowiedni sposób po boisku. Mieliśmy z tym problemy. Reasumując, końcowy wynik cieszy, ale nie chcemy opierać gry Stomilu na emocjach, tylko na jakości.
W środę Stomil nadrobi ligowe zaległości. Olsztynianie we Wronkach zagrają z Lechem II Poznań.
* Inne wyniki 16. kolejki: Wisła Puławy - GKS Jastrzębie 2:2 (1:2), KKS 1925 Kalisz - Olimpia Grudziądz 2:2 (2:2), Sandecja Nowy Sącz - Lech II Poznań 0:0, Chojniczanka Chojnice - Pogoń Siedlce 1:2 (1:1), Hutnik Kraków - Kotwica Kołobrzeg 3:5 (2:0), Stal Stalowa Wola - Radunia Stężyca 1:2 (0:0); poniedziałek: ŁKS II Łódź - Zagłębie II Lubin (18:10 TVP Sport).

PO 16 KOLEJKACH
1. Kotwica 30 33:22
2. Pogoń 29 27:17
-----------------------------
3. Kalisz 28 20:11
4. Radunia 28 22:15
5. Chojniczanka 23 22:19
6. Skra 23 18:15
-----------------------------
7. Olimpia E. 23 19:17
8. ŁKS II* 22 23:20
9. Hutnik 21 23:24
10. Stal 21 17:18
11. Wisła 20 24:25
12. Stomil* 20 17:22
13. Zagłębie II* 19 21:22
14. Jastrzębie 18 17:21
-----------------------------
15. Polonia 17 16:22
16. Olimpia G. 16 20:27
17. Lech II* 16 18:29
18. Sandecja 13 13:24
* mecz mniej