Zagrają o złoto, srebro lub brąz

Dzisiejszym meczem w Skopje z Czechami Polacy rozpoczną rywalizację w mistrzostwach Europy. Trener Nikola Grbic powołał na turniej skład, w którym znalazło się trzech środkowych oraz aż pięciu przyjmujących.
- To bardzo dobra decyzja - ocenił Waldemar Wspaniały. - Za moich czasów - i nawet trochę późniejszych - na turnieje jeździło się w składach 12-osobowych i zawsze było trzech środkowych. Oczywiście taki ruch był podyktowany kontuzją Mateusza Bieńka, co jest osłabieniem na tej pozycji. Ja jednak zgadzam się z takimi ustaleniami i z tym, że Mateusz Poręba pojechał z reprezentacją jako członek ekipy. Na dziś, mając takie bogactwo na pozycji przyjmujących, to dobra i sprawiedliwa decyzja.

- Grupa jest słaba, taka jest prawda, faktycznie jedynie Holandia jest mocniejszym zespołem, ale w takich imprezach, gdzie wychodzi się z grupy i zaczyna się faza pucharowa, to i tak najważniejszy jest mecz 1/8 finału i wszystkie kolejne. W play-offach wygrywający zostaje, a przegrany jedzie do domu. Fazę grupową można traktować jako przygotowanie. Myślę, że Polacy nie będą mieli żadnych problemów ze zwycięstwem w każdym spotkaniu i zajęciem pierwszego miejsca. Zobaczymy, na kogo później trafią. Turniej zaczyna się od fazy pucharowej - podkreślił były selekcjoner reprezentacji Polski.
Według niego celem biało-czerwonych jest najwyższy stopień podium, chociaż zaznaczył, że nie będzie to łatwe zadanie dla podopiecznych trenera Grbica.
- Polacy na pewno jadą zdobyć złoty medal, a jeśli nie ten, to srebrny lub brązowy. Znając życie i oczekiwania w kraju, to wszyscy myślą, że to będzie złoto. Musimy jednak pamiętać o tym, że po drugiej stronie są jeszcze przeciwnicy, którzy wcale nie są gorsi, jak Włosi czy Francuzi. Słowenia jest zawsze bardzo groźna, Serbia również, bo potrafi się zmobilizować na turnieje mistrzowskie. Może być ciekawie, ale na pewno kibice oczekują od naszej reprezentacji medalu, najlepiej złotego - powiedział mistrz Polski z 1977 i 1979 roku z Płomieniem Milowice.
Głównymi faworytami są Włosi, aktualni mistrzowie świata i obrońcy tytułu, oraz Polacy. Kto według Wspaniałego może uzupełnić podium turnieju?
- Być może będą to Francuzi, którzy mają trochę spokoju, mogą powoli przygotowywać się do igrzysk olimpijskich, bo nie muszą się do nich kwalifikować. Słowenia i Serbia to też kandydaci do podium. Nie wierzę w to, że jakakolwiek inna reprezentacja będzie się liczyła w walce o medale - zakończył Waldemar Wspaniały.
* Wyniki już rozegranych meczów, grupa A: Włochy - Belgia 3:0, Niemcy - Estonia 3:0, Szwajcaria - Serbia 0:3; grupa B: Hiszpania - Bułgaria 3:1, Słowenia - Ukraina 3:1, Finlandia - Chorwacja 3:0; grupa C: Macedonia - Dania 3:1; grupa D: Grecja - Izrael 2:3, Turcja - Francja 0:3, Rumunia - Portugalia 0:3.

KADRA POLSKI
* Przyjmujący: Bartosz Bednorz, Tomasz Fornal, Wilfredo Leon, Kamil Semeniuk, Aleksander Śliwka
* Środkowi: Norbert Huber, Karol Kłos, Jakub Kochanowski
* Atakujący: Łukasz Kaczmarek, Bartosz Kurek
* Rozgrywający: Grzegorz Łomacz, Marcin Janusz
* Libero: Jakub Popiwczak, Paweł Zatorski

TERMINARZ GRUPY C
* 30 sierpnia: Macedonia - Dania 3:1
* 31 sierpnia, g. 17: Czarnogóra - Holandia; g. 20: Polska - Czechy
* 1 września, g. 17: Dania - Czechy; g. 20: Holandia - Polska
* 2 września, g. 17: Holandia - Czechy; g. 20: Macedonia - Czarnogóra
* 3 września, g. 17: Dania - Czarnogóra; g. 20: Polska - Macedonia
* 4 września, g. 17: Dania - Holandia; g. 20: Czechy - Czarnogóra
* 5 września, g. 17: Macedonia - Holandia; g. 20: Polska - Dania
* 6 września, g. 17: Czarnogóra - Polska, g. 20: Macedonia - Czechy