Mistrz świata jest z Olsztyna!

2023-08-31 12:00:00(ost. akt: 2023-08-31 10:43:34)

Autor zdjęcia: archiwum domowe

STRZELECTWO SPORTOWE\\\ Podczas rozgrywanych w Baku mistrzostw świata Maciej Kowalewicz z Olsztyna dwukrotnie stanął na podium - z drużyną zdobył srebro w karabinie na 300 m w postawie leżącej, a w trzech postawach na 300 m zdobył złoto.
- Z jakimi nadziejami jechałeś do Azerbejdżanu i w jakich konkurencjach startowałeś, bo ze strony Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego niewiele można się dowiedzieć. Rozmawiamy 30 sierpnia, a ostatnia informacja na stronie www.pzss.org.pl pochodziła sprzed ośmiu dni, czyli twojego tytułu mistrza świata jeszcze tam nie odnotowano...
- Niestety, mamy problem z tą stroną. Jako zawodnicy walczymy cały czas z tym, ale jakoś nie chcą nas słuchać. A co do Baku, to startowałem we wszystkich konkurencjach. Zacząłem od karabinu pneumatycznego Mix (KPN Mix - red.), a moją partnerką była Julia Piotrowska ze Śląska Wrocław. potem był karabin pneumatyczny indywidualnie. W Miksie zajęliśmy 60. miejsce, a indywidualnie byłem 44. z wynikiem 626,8 punktu (w karabinie pneumatycznym strzela się z 10 metrów - red.).
- Sądząc po miejscu, nie był to chyba zbyt dobry rezultat?
- Generalnie w tym sezonie cały czas się wokół takich wyników „kręcę”, więc pewnie mogło być trochę lepiej, ale w sumie jestem zadowolony. Spokojnie mogłem dołożyć jeszcze dwa-trzy punkty, jednak i tak mogło mi to nie zapewnić finału, chociaż byłoby już bardzo blisko. W karabinie pneumatycznym jedna dziesiąta punktu różnicy może oznaczać awans lub spadek nawet o kilka miejsc.
- Kolejnym etapem mistrzostw było strzelanie z dalszej odległości.
- Tak, z 50 metrów. W karabinie dowolnym w trzech postawach (KDW 3x20 - red.) byłem szesnasty z wynikiem 583 punkty.

Cały tekst przeczytasz w czwartkowej Gazecie Olsztyńskiej