Wieści z piłkarskich boisk

EKSTRALIGA\\\ W inauguracyjnej kolejce najlepiej spisały się piłkarki z Łodzi (aktualne brązowe medalistki MP), które na wyjeździe rozgromiły aż 7:1 Pogoń Tczew. Pewne zwycięstwo zaliczył też GKS Katowice, który w tym sezonie broni mistrzowskiego tytułu. Jak już informowaliśmy, olsztynianki zaczęły debiutanckie rozgrywki od bezbramkowego remisu we Wrocławiu. Duży był w tym udział Maleah Milner, bramkarki Stomilanek, która w nagrodę znalazła się jedenastce kolejki Ekstraligi!
* Wyniki 1. kolejki: Pogoń Tczew - UKS SMS Łódź 1:7, Rekord Bielsko-Biała - Medyk Konin 1:0, AZS UJ Kraków - Pogoń Szczecin 1:2, APLG Gdańsk - Górnik Łęczna 0:0, Śląsk Wrocław - Stomilanki Olsztyn 0:0, GKS Katowice - Czarni Sosnowiec 4:1.

EKSTRALIGA
1. UKS SMS 3 7:1
2. Katowice 3 4:1
3. Pogoń 3 2:1
4. Rekord 3 1:0
5. APLG 1 0:0
Śląsk 1 0:0
Stomilanki 1 0:0
Górnik 1 0:0
9. AZS UJ 0 1:2
10. Medyk 0 0:1
11. Czarni 0 1:4
12. Pogoń 0 1:7

EKSTRAKLASA\\\ Legia nie zwalnia tempa, chociaż w niedzielny wieczór akurat nie zachwyciła. Prawie 21 tysięcy kibiców (najwyższa frekwencja kolejki) obejrzało wymęczone zwycięstwo nad Koroną, dzięki czemu warszawianie utrzymali się na szczycie tabeli. Inna sprawa, że od 74. min gospodarze grali w osłabieniu, bowiem drugą żółtą kartką został ukarany Artur Jędrzejczyk.
Warto przypomnieć, że kilka dni wcześniej w Wiedniu Legia rozegrała mecz, który przejdzie do historii klubu. W 3. rundzie eliminacji Ligi Konferencji klub ze stolicy wygrał 5:3 z Austrią (trzy gole padły w doliczonym czasie!), dzięki czemu odrobił straty (w Warszawie było 1:2) i awansował do ostatniej rundy kwalifikacji. Rywalem wicemistrzów Polski będzie duński FC Midtjylland, który poradził sobie z cypryjską Omonią Nikozja (0:1, 5:1). 24 sierpnia Legia zagra na wyjeździe, a tydzień później w Warszawie.
A wracając do 5. kolejki Ekstraklasy, to największą niespodzianką była porażka Lecha, który tym samym nie powetował sobie odpadnięcia z Ligi Konferencji (2:1 i 1:3 ze Spartakiem Trnava).
* Wyniki 5. kolejki: Górnik Zabrze - Widzew Łódź 1:1 (1:0), Legia Warszawa - Korona Kielce 1:0 (1:0), ŁKS Łódź - Pogoń Szczecin 1:0 (0:0), Radomiak Radom - Warta Poznań 3:2 (2:1), Raków Częstochowa - Stal Mielec 2:0 (1:0), Ruch Chorzów - Jagiellonia Białystok 0:1 (0:0), Śląsk Wrocław - Lech Poznań 3:1 (1:0), Zagłębie Lubin - Puszcza Niepołomice 1:0 (0:0), Cracovia - Piast Gliwice 1:1 (1:0).

EKSTRAKLASA
1. Legia* 10 8:1
2. Zagłębie 10 7:5
3. Radomiak 9 7:5
4. Jagiellonia* 9 7:5
5. Cracovia* 8 6:4
6. Raków* 7 8:4
7. Lech* 7 6:5
8. Widzew 7 7:7
9. Piast 6 4:4
10. Pogoń* 6 3:4
11. ŁKS 6 3:7
12. Warta 5 8:8
13. Stal 5 5:6
14. Górnik 5 2:5
15. Śląsk* 4 6:7
----------------------------
16. Ruch 4 5:8
17. Puszcza 4 5:9
18. Korona* 1 2:5
* mecz mniej

I LIGA\\\ Tego, że po pięciu kolejkach Wisła Kraków będzie miała tylko pięć punktów, to nawet smok wawelski w najczarniejszych snach nie przewidział (a wyobraźnię ma sporą i nie takie historie już mu się śniły). Tym razem ponad 13 tysięcy kibiców obejrzało porażkę „Białej Gwiazdy” z Odrą Opole (1:3). Co ciekawe wszystkie gole strzelili piłkarze z Opola, bo tuż przed przerwą zaliczyli samobója, po czym w ostatnich 10 minutach trzy razy trafili już do właściwej bramki.
Jak to w futbolu bywa, za ligowe niepowodzenia prawdopodobnie głową zapłaci trener Radosław Sobolewski. Co prawda po poprzedniej porażce 0:1 z Tychami władze klubu zapowiedziały, że mają całkowite zaufanie do szkoleniowca, to po 1:3 z Odrą prawdopodobnie równie całkowicie to zaufanie straciły. Podobno Wisła jest zainteresowana Danielem Myśliwcem, który wraz z końcem poprzedniego sezonu rozwiązał kontrakt ze Stalą Rzeszów, którą najpierw wprowadził do I ligi, a kilka miesięcy temu w play-offach walczył o awans do Ekstraklasy - w półfinale rzeszowianie przegrali jednak 0:2 z Niecieczą.
* Wyniki 5. kolejki: Wisła Kraków - Odra Opole 1:3 (1:0), Arka Gdynia - GKS Tychy 2:0 (0:0), Miedź Legnica - Stal Rzeszów 2:1 (2:0), Chrobry Głogów - Polonia Warszawa 0:3 (0:1), Motor Lublin - Górnik Łęczna 0:1 (0:0), Wisła Płock - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 3:1 (0:1), Resovia - Lechia Gdańsk 2:0 (2:0), Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zagłębie Sosnowiec 2:1 (1:0), Znicz Pruszków - GKS Katowice 0:2 (0:1).

I LIGA
1. Miedź 13 11:5
2. Odra 12 12:5
--------------------------
3. Tychy 12 8:5
4. Katowice 10 10:4
5. Motor 10 7:4
6. Górnik 9 6:3
--------------------------
7. Arka 8 9:7
8. Lechia 7 6:6
9. Znicz 7 4:4
10. Resovia 7 4:6
11. Polonia 6 13:12
12. Podbeskidzie 6 5:5
13. Wisła P. 6 7:8
14. Wisła K. 5 6:8
15. Bruk-Bet 4 9:11
---------------------------
16. Zagłębie 1 4:8
17. Stal 1 6:12
18. Chrobry 0 4:18
* mecz mniej

III LIGA\\\ Jak już informowaliśmy 3. kolejka nie była udana dla naszych klubów, bo Wikielec na swoim boisku jedynie zremisował 1:1 a Pilicą Białobrzegi, natomiast elbląska Concordia na wyjeździe przegrała 0:1 z GKS Bełchatów. Bełchatowianie są jednym z trzech zespołów, które do tej pory jeszcze nie straciły punktu. Na drugim końcu tabeli niespodziewanie jest Legionovia, która poprzedni sezon zakończyła na drugim miejscu!
* Inne wyniki 3. kolejki: ŁKS 1926 Łomża - Lechia Tomaszów Mazowiecki 1:2 (0:1), Victoria Sulejówek - Pogoń Grodzisk Mazowiecki 1:1 (0:1), Warta Sieradz - Unia Skierniewice 1:5 (1:3), Legionovia Legionowo - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 0:3 (0:0), Jagiellonia II Białystok - Mławianka Mława 3:0 (1:0), Olimpia Zambrów - Broń Radom 1:2 (0:1), Legia II Warszawa - Pelikan Łowicz 2:0 (2:0).
* 4. kolejka (środa): Concordia - Olimpia (17), Unia - Wikielec (17), Lechia - Pelikan (17:30), Broń Radom - Legia II (19), Mławianka - Bełchatów (17:30), Świt - Jagiellonia II (17), Pilica - Legionovia (17:30), Pogoń - Warta (17:30), Łomża - Victoria (16).

III LIGA
1. Świt 9 8:2
----------------------------
2. Lechia 9 7:3
3. Bełchatów 9 4:1
4. Victoria 7 5:1
5. Legia II 6 8:5
6. Jagiellonia II 5 5:2
7. Concordia 4 4:2
8. Wikielec 4 5:4
9. Pogoń 4 3:2
10. Broń 4 4:4
11. Unia 3 6:6
12. Łomża 3 5:5
13. Pelikan 3 3:4
14. Mławianka 3 3:6
15. Pilica 2 2:5
16. Warta 1 3:8
----------------------------
17. Olimpia 0 3:9
18. Legionovia 0 0:9

KLASA OKRĘGOWA\\\ W ostatnim meczu 3. kolejki w grupie 1 doszło do sporej niespodzianki, bowiem Cresovia, beniaminek z Górowa Iławeckiego, rozgromiła Łynę Sępopol.

* Cresovia Górowo Iławeckie - Łyna Sępopol 4:0 (2:0)
1:0 - Biedulski (31), 2:0 - Kamieniecki (45), 3:0 - Młyński (70 samob.), 4:0 - Kuźniak (78)

W 2. kolejce Łyna ograła Stawigudę, która na inaugurację sezonu rozbiła 6:0 Jeziorany. Kibice w Sępopolu liczy zatem na kolejne punkty w derbach powiatu bartoszyckiego, tymczasem spotkał ich zimny, a może nawet lodowaty, prysznic.
- Wreszcie zagraliśmy w optymalnym składzie - wyjaśnia Mateusz Wierzbowski, trener Cresovii. - Przede wszystkim chcieliśmy się zrehabilitować za poprzednią kolejkę, w której w Jezioranach prowadziliśmy 1:0 i graliśmy w przewadze, a mimo to trzy punkty zdobyli gospodarze. Wiedzieliśmy, że musimy zacząć punktować, bo jeszcze jedna-dwie porażki i mocno osiądziemy na dnie tabeli. W efekcie mecz z Łyną od początku do końca był pod naszą kontrolą, chociaż muszę przyznać, że goście w pierwszej połowie mieli dwie znakomite okazje. Gdyby je wykorzystali, wtedy mogłoby być różnie. Jak będę miał do dyspozycji całą kadrę, to w przyszłości jestem spokojny o nasze wyniki, niestety, często będę musiał sobie radzić bez kilku podstawowych graczy. Mam bowiem w zespole zawodowych żołnierzy, poza tym wielu w soboty do późnych godzin pracuje, z tego powodu u siebie staramy się grać w niedzielę. Niestety, w sobotnich wyjazdach często zawodnicy ci już nie będą brali udziału, co bez wątpienia odbije się na naszych wynikach. Chyba że będą to mecze z pobliskimi rywalami, wtedy po pracy zdążą jeszcze dojechać do Bartoszyc czy Sępopola - kończy grający szkoleniowiec Cresovii.
W zdecydowanie odmiennym nastroju - co zrozumiałe - jest Rafał Naruszewicz, trener Łyny: - Pojechaliśmy minimum po jeden punkt, a wróciliśmy z pustymi rękami. Na wynik miały olbrzymi wpływ dwie zmarnowane okazje przy stanie 0:0. Wykorzystali to gospodarze, zdobywając do przerwy dwa gole. W drugiej połowie dołożyli dwa kolejne, ale był to efekt tego, że już całkowicie straciliśmy nadzieję, bo tego dnia na boisku nic nam się nie układało.
ARTUR DRYHYNYCZ

GRUPA 1
1. Naki 9 16:4
2. Stawiguda 6 12:5
3. Orlęta* 6 6:3
4. Błękitni 6 10:6
5. Śniardwy* 6 7:3
6. Pisa 6 8:5
7. Vęgoria 6 6:6
8. Cresovia 3 5:5
9. Gwardia 3 7:8
10. Victoria 3 4:5
11. Korsze 3 7:11
12. Warmia 3 4:8
13. Łyna 3 4:9
14. Wilczek 3 3:9
15. Jeziorany 3 3:11
16. Czarni 0 3:7
* mecz zaległy