Kolejny krok w stronę Paryża

2023-02-06 12:00:00(ost. akt: 2023-02-05 20:12:10)

Autor zdjęcia: archiwum domowe

STRZELECTWO SPORTOWE\\\ Maciej Kowalewicz odniósł życiowy sukces w seniorskiej rywalizacji! W indonezyjskiej Dżakarcie w olimpijskiej konkurencji KDW-3x20 zawodnik olsztyńskiej Gwardii zajął trzecie miejsce w zawodach Pucharu Świata.
Konkurencja KDW-3x20 w strzelectwie sportowym uważana jest najbardziej prestiżową, często mówi się nawet, że jest to konkurencja królewska. Zawodnicy strzelają z karabinu z 50 metrów w trzech postawach: kolano, leżąc i stojąc.

- W kwalifikacjach, w których rywalizowało 36 strzelców, Maciej uzyskał 582 punkty, dzięki czemu z szóstego miejsca wszedł do ośmioosobowego finału - wyjaśnia Bogdan Kowalewicz, ojciec i zarazem klubowy trener Macieja. - I o to chodzi w tym sporcie, bo w finale rywalizacja zaczyna się od nowa, bowiem pod uwagę wyniki z kwalifikacji już nie są brane. Zawodnicy strzelali po dwie serie w każdej postawie, po czym dwóch najsłabszych odpadło. Po kolejnych pięciu strzałach, które są zaliczane do wyników z pierwszego etapu finału, odpadła następna dwójka. Tym samym pozostało już tylko czterech strzelców, którzy między sobą musieli rozstrzygnąć walkę o medale. Maciek miał bardzo dobre „kolano”, bo po tej pozycji nawet prowadził, jednak w „leżącej” było już znacznie słabiej, a i wynik z pozycji „stojąc” też - jak na niego - nie był żadną rewelacją - ocenia trener Kowalewicz.

Jednak w Dżakarcie rywale też popełniali błędy, w efekcie strzelec Gwardii Olsztyn zajął znakomite trzecie miejsce, co w jego krótkiej dotychczasowej historii rywalizacji wśród seniorów jest największym osiągnięciem. Natomiast o pierwszą pozycję walczyło dwóch Węgrów - ostatecznie Zalan Pekler wygrał 17:11 z Istvanem Penim

Zawody w Dżakarcie zakończą się 7 lutego, jednak Maciej Kowalewicz udział w zawodach już zakończył i dzisiaj wróci do kraju, a konkretnie do Wrocławia, gdzie studiuje i jednocześnie będzie się tam przygotowywał do kolejnych startów w Pucharze Świata - najbliższy jeszcze w tym miesiącu w Kairze.

Przypominamy, że każdy kolejny udany występ w PŚ dla strzelca Gwardii oznacza awans w światowym rankingu, który będzie decydował o rozdziale przepustek do turnieju olimpijskiego w Paryżu. Jak widać, Kowalewicz ma o co walczyć, „bo to ważna gra”, że zacytujemy słowa piosenki z pewnego filmowego przeboju sprzed lat.
Udział w zawodach Pucharu Świata sporo kosztuje, więc sukcesy Macieja Kowalewicza byłyby niemożliwe bez pomocy finansowej Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego, marszałka województwa warmińsko-mazurskiego Gustawa Marka Brzezina i prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza. Poza tym pewne środki przekazuje Gwardia Olsztyn. - Wszystkim sponsorom bardzo dziękujemy, bo ich pomoc jest bezcenna - dodaje na koniec trener Kowalewicz.
ARTUR DRYHYNYCZ