Portugalska szóstka

2022-12-06 22:38:32(ost. akt: 2022-12-06 22:40:44)

Autor zdjęcia: PAP/EPA

PIŁKA NOŻNA\\\ W świetnym stylu do ćwierćfinału mistrzostw świata awansowała Portugalia. We wtorek pokonała Szwajcarię aż 6:1, a w sobotę jej rywalem będzie Maroko, które kilka godzin wcześniej po rzutach karnych niespodziewanie wyeliminowało Hiszpanię.
* Portugalia - Szwajcaria 6:1 (2:0).

1:0 - Goncalo Ramos (17), 2:0 - Pepe (33-głową), 3:0 - Goncalo Ramos (51), 4:0 - Raphael Guerreiro (55), 4:1 - Manuel Akanji (58), 5:1 - Goncalo Ramos (67), 6:1 - Rafael Leao (90+2).


Jedyna niespodzianka miała miejsce przed meczem. Okazało się bowiem, że spotkanie na ławce rezerwowych rozpoczął portugalski gwiazdor Cristiano Ronaldo. Poprzednio w podstawowym składzie na mecz na dużym turnieju nie znalazł się w 2008 roku.

W jedenastce zastąpił go Goncalo Ramos i zrobił to doskonale. 21-letni napastnik Benfiki, który zadebiutował w reprezentacji w ostatnim sprawdzianie przed mundialem - 17 listopada w meczu z Nigerią (4:0), wynik otworzył w 17. minucie, kiedy popisał się mocnym, precyzyjnym strzałem w krótki róg bramki Yanna Sommera.

Na przerwę Portugalia schodziła prowadząc 2:0. W 33. minucie po rzucie rożnym skuteczną główką popisał się Pepe.

Jeśli Szwajcarzy mieli jakieś nadzieje na odwrócenie losów spotkania, to w drugiej połowie rywale szybko im to wybili z głów. W 51. minucie z drugiej bramki cieszył się Ramos, a w 55. na listę strzelców wpisał się Raphael Guerreiro.

Trzy minuty później nadeszła chwila ukojenia dla Helwetów. Po rzucie do rożnym do siatki trafił Manuel Akanji.

W 67. minucie swojego trzeciego gola strzelił Ramos. Tym samym został pierwszym od 1990 roku piłkarzem, który popisał się hat-trickiem w meczu fazy pucharowej. Podczas włoskiego mundialu dokonał tego Czech Tomas Skuhravy w meczu z Kostaryką.

W 73. minucie ponownie na stadionie rozległa się wrzawa, ale nie z powodu bramki. Na boisko wprowadzony został Ronaldo. Kilka minut później nawet trafił do siatki, ale był na pozycji spalonej i gol nie został uznany.

W doliczonym przez sędziego czasie gry wynik ustalił inny rezerwowy - Rafael Leao. (PAP)