Naleśniki i banany dają moc!

2022-10-17 10:00:00(ost. akt: 2022-10-17 09:26:54)

Autor zdjęcia: Artur Kijewski

PLUSLIGA SIATKARZY\\\ W czwartej kolejce Indykpol AZS ograł LUK Lublin. Olsztynianie rozpędzali się powoli, przegrali nawet drugiego seta, ale jak już się rozpędzili, to po drugiej stronie siatki w trzeciej i czwartej partii nie było co zbierać.
* Indykpol AZS Olsztyn - LUK Lublin 3:1 (22, -20 17, 15)
INDYKPOL AZS: Tuaniga (1), Lipiński (11), Karlitzek (14), Averill (15), Poręba (8), Butryn (20), Ciunajtis (libero) oraz Król, Jankiewicz, Andringa, Jakubiszak
MVP: Averill (Indykpol AZS)

Trener Javier Weber - w myśl zasady „zwycięskiego składu się nie zmienia” - nie dokonał żadnych zmian w wyjściowym zestawieniu Indykpolu AZS, dlatego olsztynianie ponownie zaczęli mecz w składzie: Tuaniga na rozegraniu, Poręba i Averill na środku, Lipiński i Karlitzek na przyjęciu, Butryn w ataku i Ciunajtis jako libero.
Gospodarze byli faworytem, ale w pierwszej partii oba zespoły długo toczyły wyrównaną walkę. Rywale prowadzili 20:19, jednak wtedy Butryn z zagrywki doprowadził do remisu, po chwili olsztyński atakujący wykończył kontrę, po czym popisał się kolejnym asem. 22:20 dla Indykpolu AZS! Decydujący punkt zdobył Averill, zatrzymując blokiem Włodarczyka.
W drugim secie zespoły szły łeb w łeb do stanu 12:12. W tym momencie w ekipie gości na zagrywce pojawił się Wachnik. Zmiana ta okazała się strzałem w dziesiątkę, bowiem najpierw po jego dwóch serwisach olsztynianie nie byli w stanie wyprowadzić ataku, po czym lublinianin popisał się jeszcze dwoma asami z rzędu! LUK wygrywał 16:12 i tej przewagi już nie dał sobie wyrwać.
Niepowodzenie ewidentnie rozsierdziło siatkarzy Indykpolu AZS, którzy w dwóch następnych setach dzielili i rządzili na boisku, ostatecznie zaliczając drugi wygrany mecz w tym sezonie.

Dobrze w bloku spisywał się Averill (w ten sposób zdobył 6 punktów), a swoje w ataku tradycyjnie dołożył Butryn (20). Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur była lepsza prawie w każdym elemencie gry: olsztynianie atakowali z 56-procentową skutecznością (przy 43 procentach gości) oraz zdobyli więcej punktów blokiem (9:6). Lublinianie natomiast dokładniej przyjmowali (41 do 36 procent). Poza tym obie drużyny zaliczyły po 6 asów serwisowych.

- Pomalutku nasza gra wygląda coraz lepiej. Mam nadzieję, że to początek dobrej formy - powiedział Bartłomiej Lipiński na antenie Radia UWM FM. - To był mój najlepszy występ w tym sezonie. Nie miałem dobrego początku w biało-zielonych barwach, lecz w każdym meczu staram się dawać z siebie sto procent - powiedział Lipiński, który atakował z 40-procentową skutecznością, poza tym jeden punkt zdobył blokiem.
Statuetkę dla najlepszego zawodnika piątkowego meczu otrzymał Taylor Averill. - Czuję się świetnie! Przed meczem zjadłem sporo naleśników z bananami, przez co miałem sporo energii - wyjaśnił z uśmiechem amerykański środkowy Indykpolu AZS. - A co do samego spotkania, to z każdym tygodniem rozwijamy się jako zespół, a zagrywka już jest naszą najmocniejszą stroną. Dobrze zagraliśmy także na wysokiej piłce, a moja relacja z Joshuą (Tuaniga, rozgrywający olsztyńskiego zespołu - red.) na boisku jest coraz lepsza. Z każdym dniem będziemy coraz groźniejszym zespołem - zakończył Averill.
W sobotę siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn na wyjeździe zmierzą się z Aluronem CMC Wartą Zawiercie.
* Inne mecze 4. kolejki, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - BBTS Bielsko–Biała 3:0 (18, 23, 20), Cerrad Czarni Radom - Stal Nysa 1:3 (-22, -21, 19, -25), Skra Bełchatów - Trefl Gdańsk 3:1 (-23, 22, 21, 18), Ślepsk Suwałki - Projekt Warszawa 3:1 (22, -27, 20, 29), Cuprum Lubin - Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (-27, -21, -18), Jastrzębski Węgiel - Aluron Warta Zawiercie 3:0 (20, 18, 22), GKS Katowice - Barkom Lwów 3:2 (23, 20, -22, - 21, 12).

PO 3 KOLEJKACH
1. Resovia 12 12:1
2. Jastrzębski 12 12:2
3. Stal 10 11:5
4. ZAKSA 9 10:4
5. Skra 9 11:6
6. Warta 8 9:6
7. Trefl 6 8:6
8. Indykpol AZS 6 8:7
9. Ślepsk 6 8:8
10. Katowice 5 6:9
11. Czarni 3 6:11
12. Cuprum 3 3:10
13. Projekt 2 5:11
14. BBTS 2 4:11
15. Barkom 2 4:12
16. LUK 1 4:12