Olsztyn ograł Olsztyn

2022-09-30 14:00:00(ost. akt: 2022-09-30 14:13:05)
Stomil Olsztyn - Stomilanki II Olsztyn 5:1

Stomil Olsztyn - Stomilanki II Olsztyn 5:1

Autor zdjęcia: Paweł Piekutowski

PIŁKA NOŻNA\\\ W finale kobiecego Wojewódzkiego Pucharu Polski Stomil Olsztyn wysoko pokonał rezerwy olsztyńskich Stomilanek.
* Stomil Olsztyn - Stomilanki II Olsztyn 5:1 (3:0)
1:0 - Z. Kowalczyk (7), 2:0 - Popławska (32), 3:0, 4:0, 5:0 - Kamińska (45, 49, 53), 5:1 - Korzec (70)
STOMIL: Czasnojć - Milewska, Z. Kowalczyk (80 Wolak), Żukowska, Farelnik, Szczepkowska (59 Ziemkiewicz), Popławska, W. Kowalczyk, Kamińska (87 Bączek), Szostkowska (64 Wawrzeniak), Fidurska
STOMILANKI II: Studzińska - Żukowska, Ślesińska, Ludkiewicz (70 Zagórska), Czarnecka (87 Soliwoda), Długozima, Rabiega, Korzec, Czepanko (57 Milewska), Olender, Horoń (63 Prusik)

Kobiecy futbol w naszym województwie cieszy się małym powodzeniem. Jest tak kiepsko, że nie funkcjonuje liga wojewódzka, a do pucharu zgłosiły się dwie drużyny. To i tak dobrze, bo bywało, że w latach poprzednich zgłaszała się tylko jedna drużyna.

Na finał wyznaczono nowy stadion w Biskupcu, a żeby nadać mu odpowiednią rangę, mecz rozegrano przy sztucznym oświetleniu. Bracia Maleszewscy trenujący oba olszyńskie zespoły wystawili młode zawodniczki. Piłkarki Stomilu na co dzień grają w Centralnej Lidze Juniorów, a rezerwy Stomilanek w ligach juniorskich. Wbrew obawom trenera Stomilu, trener Stomilanek nie skorzystał z seniorek, który grają w I-ligowych rozgrywkach.
Ostatecznie Stomil prowadzony przez Marka Maleszewskiego pewnie wygrał i tym samym zapewnił sobie udział w Pucharze Polski na szczeblu centralnym oraz 5 tysięcy złotych od Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego zwycięstwa, ponieważ powtórzyliśmy sukces z zeszłego roku - mówi Marek Maleszewski. - Wynik wysoki, ale nie odzwierciedla walki na boisku, po prostu my byliśmy dużo bardziej skuteczni, z czego bardzo się cieszę, bo czasami brakowało nam tego w Centralnej Lidze Juniorek. Naprawdę czapki z głów, ponieważ dziewczyny wykonały wszystkie założenia taktyczne i mogą świętować ten sukces. Co prawda w drugiej połowie był taki fragment, gdy wkradł się w nasze szeregi bałagan, ale szybko opanowaliśmy sytuację, a w kolejnych minutach mieliśmy dwie dogodne sytuacje i wynik mógł być jeszcze wyższy. Podsumowując, dziewczyny zagrały znakomity mecz, zostawiły na boisku dużo serca, dzięki czemu kibice obejrzeli naprawdę fajne i grane na dużej intensywności widowisko.