Warmia uparcie grała po swojemu

2022-09-05 12:04:00(ost. akt: 2022-09-05 12:05:25)

Autor zdjęcia: materiały prasowe

PIŁKA RĘCZNA\\\ Szczypiorniści z Warmii i Mazur mają za sobą kolejne sparingi przed ruszającymi w tym miesiącu rozgrywkami.
Dwa spotkania kontrolne z Mazurem Sierpc rozegrała Warmia Energa Olsztyn, która szykuje się do Ligi Centralnej, w której będzie występować drugi raz z rzędu.
Trenerzy umówili się na poważne sparingowe granie, bo spotkania łącznie trwały 80 minut (2 x 30 + 20 minut). Olsztyńska drużyna dwukrotnie wygrała z występującym o jedną klasę niżej rywalem: w Biskupcu 42:34, a w rewanżu w Sierpcu 47:35.
Mimo dwóch zwycięstw Dariusz Molski nie krył rozczarowania postawą swoich zawodników. - W pierwszym meczu nie wykonali tego, czego oczekiwałem. Uparcie grali po swojemu i ciężko było ich przekonać do tego, żeby grali moją piłkę. Drugie spotkanie wyglądało już lepiej, bo nasza gra wyglądała całkiem poprawnie. Ataku zbytnio nie oceniałem, bowiem skupiłem się na obronie. W tej formacji graliśmy zespołowo i tak jak nakreśliłem na przedmeczowej odprawie. Na pewno jest mały progres, wreszcie pojawiło się jakieś światełko. W drugim meczu zagraliśmy jednym systemem obronnym, takim agresywnym, i to zafunkcjonowało.
W olsztyńskiej drużynie obecnie jest kontuzjowanych dwóch zawodników, którzy doznali drobnych urazów podczas okresu przygotowawczego - Michał Safiejko i Jakub Zamełka mają podkręcone kostki. - Takie urazy szybko się regenerują, mam więc nadzieję, że do ligi obaj będą już dostępni - mówi Dariusz Molski.
* W kolejnym spotkaniu doszło do bezpośredniego starcia dwóch zespołów z naszego województwa. Pierwszoligowy Szczypiorniak Olsztyn zagrał w Morągu z drugoligową Jedynką Kodo. Olsztyński zespół wygrał 37:26. - Nie jesteśmy jeszcze zgrani, to widać w naszej grze - ocenia Konstanty Targoński, trener Szczypiorniaka. - W obronie brakuje nam Wojtka Golksa i Jakuba Ostrówki (kontuzje - red.). Dominik Lewandowski powoli wkomponowuje się w zespół. Nasz atak wyglądał inaczej niż w trakcie turnieju w Sierpcu.
Ostrówka kontuzji doznał w sparingu z Warmią Energa. - Dostał skierowanie na rezonans, więc obawiam się, że wypadnie nam na dłużej ze składu - martwi się Targoński. - Reszta zawodników jest zdrowa. Pojawiły się mikrourazy, głównie problemy z barkiem, ale to nie powinno mieć żadnego wpływu na początek sezonu.
* Jedynka Kodo Morąg dokonała przed sezonem ciekawego wzmocnienia, ponieważ do zespołu dołączył Piotr Deptuła, który ma za sobą występy na parkietach I ligi w barwach Warmii Energi Olsztyn. - O Morągu i panującej tam dobrej atmosferze zarówno w szatni, jak i poza nią, słyszałem wielokrotnie - mówi Deptuła. - Znam paru chłopaków grających tam już w poprzednich sezonach, którzy tylko utwierdzili mnie w przekonaniu, że jest to zespół, który na każdej płaszczyźnie się rozwija, ma wizję na przyszłość, a jednocześnie jest miejscem, gdzie może pograć taki zawodnik jak ja, czyli na co dzień pracujący. Zaczęło się od turnieju piłki ręcznej na plaży, gdzie spotkałem chłopaków z Morąga. Po kilku dniach spotkałem się z prezesami i trenerami, została mi przedstawiona wizja zespołu i tak znalazłem się w Jedynce.
W środku tygodnia Warmia Energa ma zagrać sparingowe spotkanie ze Szczypiorniakiem, natomiast na koniec tygodnia w Bartoszycach odbędzie się turniej z udziałem Szczypiorniaka, Jedynki, miejscowego BSMS i Szczypiorniaka z Dąbrowy Białostockiej.