Wszystkie oczy na IV ligę! Ten sezon może być bardzo ciekawy

2022-07-19 08:30:00(ost. akt: 2022-07-19 08:42:17)
Cezary Sobolewski po kilku latach gry w Motorze Lubawa przechodzi do Polonii Lidzbark Warm. Tu piłkarz akurat po ustrzeleniu hat-tricka w derbach z Jeziorakiem

Cezary Sobolewski po kilku latach gry w Motorze Lubawa przechodzi do Polonii Lidzbark Warm. Tu piłkarz akurat po ustrzeleniu hat-tricka w derbach z Jeziorakiem

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

PIŁKA NOŻNA\\\ Do rozpoczęcia nowego sezonu w forBET IV lidze pozostały niecałe trzy tygodnie. Wszystkie kluby rozpoczęły już przygotowania, w wielu doszło do zmian na ławkach trenerskich, nie brakuje także ciekawych ruchów transferowych.
W tym sezonie w forBET IV lidze zagra łącznie 6 nowych drużyn. Trzy zespoły spadły z III ligi: GKS Wikielec, Znicz Biała Piska oraz Mamry Giżycko. Z ligi okręgowej awansowały: Tęcza Biskupiec, Olimpia Olsztynek i — po barażach — Rominta Gołdap. Pierwszą kolejkę Warmińsko-Mazurski Związek Piłki Nożnej zaplanował na weekend 6-7 sierpnia. Na “dzień dobry” będzie można obejrzeć takie ciekawe pojedynki, jak mecze Tęczy Biskupiec z Granicą Kętrzyn czy GKS-u Wikielec z Huraganem Morąg.

Mocną ofensywę transferową przeprowadziła na początku lipca Polonia Lidzbark Warmiński. Klub ostatnio przedłużył umowę sponsorską z firmą Polmlek, która w Lidzbarku ma jeden ze swoich zakładów mleczarskich należących do grupy. To dzięki wsparciu finansowemu Polonia mogła sobie pozwolić na ciekawe ruchy transferowe.

Do Polonii, z Mrągowii Mrągowo, przeniósł się bramkostrzelny napastnik Mahamadou Bah, który w dwóch ostatnich sezonach forBET IV ligi strzelił łącznie 44 gole. Siłę ofensywną zespołu ma stanowić także Cezary Sobolewski, który ostatnie lata spędził w Motorze Lubawa. Piłkarz, który na początku swojej przygody z futbolem zaliczył nawet debiut w I lidze w barwach Stomilu Olsztyn, ostatnio stanowił o sile Motoru. Teraz ma pomóc Polonii w walce o najwyższe cele.

Trzecim zawodnikiem, który wzmocnił ten zespół, jest Rafał Maciążek, ostatnio grający w Pisie Barczewo. Środkowy obrońca ma sporą ilość spotkań na poziomie II oraz III ligi. Po wielu latach gry w GKS-ie Wikielec do Polonii przeniósł się Adrian Korzeniewski, 32-letni zawodnik gra na prawej stronie obrony. Do drużyny dołączył także Dawid Sófczyński z KS Wojciechy.

Tęcza Biskupiec ogłosiła z kolei informację o pozyskaniu sponsora strategicznego, firmy Egger, która na funkcjonowanie klubu przekaże 300 tysięcy złotych. Suma jak na warunki czwartoligowe robi wrażenie i daje do myślenia. Tęcza oficjalnie nie chce zdradzać swoich planów transferowych, ale nieoficjalnie mówi się, że Adrian Podgórski, Paweł Galik, Patryk Burzyński, Mateusz Lawrenc mają przenieść się z Huraganu Morąg do Tęczy właśnie.

Błękitnych Pasym opuszcza z kolei supersnajper Patrycjusz Malanowski, który ma teraz strzelać bramki dla beniaminka z Biskupca, a z Błękitnych Orneta do Tęczy ma przyjść Sebastian Dzierzkiewicz. Jak widać, sporo dzieje się w klubie z Biskupca.

Znicz Biała Piska po spadku z III ligi musi dostosować się do nowej rzeczywistości. — Biorę odpowiedzialność za spadek na siebie — mówi Jacek Jankowski, prezes Znicza. — Za późno reagowałem na pewne sprawy, myślałem, że jak zawsze się uda utrzymać i jakoś to przetrwamy i dalej będziemy grać w III lidze — dodaje Jankowski.

Po 6 latach pracy w klubie odszedł trener Ryszard Borkowski, a w jego miejsce zatrudniono Przemysława Kołłątaja. Przed nowym szkoleniowcem stoi zadanie zbudowania kadry zespołu, który z powodzeniem ma walczyć w forBET IV lidze. Póki co, z drużyny odeszło kilku kluczowych graczy. Mateusz Jońca przeniósł się do Stomilu Olsztyn, Patryk Gondek do Mazura Ełk, a Mateusz Furman do Sokoła Ostróda.

GKS Wikielec po spadku z III ligi nie zmienia trenera. Zespół nadal będzie prowadził Damian Jarzembowski, który z drużyną na pocieszenie wygrał zeszłoroczną edycję Wojewódzkiego Pucharu Polski. Z ekipy odeszło jednak na pewno siedmiu zawodników: Paweł Rutkowski, Adrian Korzeniewski, Łukasz Suchocki, Pawlo Łukiańczuk, Paweł Błaszak, Łukasz Rytelewski i Jakub Wąsowski. Przed trenerem ciężkie zadanie zbudowania zespołu praktycznie od nowa, który ma walczyć o najwyższe cele, jednak Jarzembowski już zaczyna radzić sobie z tym zadaniem (szczegóły wkrótce).

Trenera nie zmienia także inny spadkowicz z III ligi, Mamry Giżycko. W kolejnym sezonie w klubie będzie pracował Przemysław Łapiński, przed którym także zadanie odbudowania zespołu. W rozmowie z nami szkoleniowiec przyznaje, że oficjalnie z zespołu odszedł tylko jeden zawodnik, ale tych odejść na pewno będzie zdecydowanie więcej.

Spory krok w piłkarskim rozwoju zrobił Szymon Łapiński (brat trenera), który przeniósł się do I-ligowej Odry Opole. Pomocnik w zeszłym sezonie III ligi strzelił 5 goli. Portugalczyk Fábio szuka sobie klubu w wyższej lidze. W okolice stolicy kraju ma wrócić pochodzący z Giżycka, były piłkarz m.in. Legii Warszawa, Łukasz Broź. Przemysław Łapiński chce wprowadzić do drużyny najzdolniejszych juniorów, żeby młodzieżowcy zdobywali doświadczenie w piłce seniorskiej.

Do Mrągowii po trzech latach powrócił Mateusz Skonieczka. Na początku sezonu, a pewnie i przez całą rundę jesienną do dyspozycji nie będzie Arkadiusz Mroczkowski, który niedawno przeszedł operację rekonstrukcji więzadła krzyżowego w kolanie.

Pisa Barczewo do sezonu 2022/23 na pewno przystąpi pod wodzą nowego trenera. Z klubem pożegnał się Paweł Radziwon, dla którego to drugie odejście z Pisy. — Klub po konsultacji z trenerem i przeanalizowaniu sytuacji w drużynie, wspólnie podjęli decyzję o zakończeniu współpracy — czytamy na stronie Pisy. — Z całego serca serdecznie dziękujemy trenerowi za wieloletnią pracę, a przede wszystkim zaangażowanie i oddanie w najcięższych monetach drużyny.

Działacze Pisy pracę w ich klubie zaproponowali Adamowi Zejerowi, który jednak wybrał opcję pracy w lidze okręgowej w Starcie Nidzica. Zespół z Barczewa poprowadzi Andrzej Kowalczyk, który ostatnio pracował w MKS-ie Jeziorany.

Do zmiany trenera doszło także w Jezioraku Iława. Tak jak informowaliśmy już pod koniec czerwca, z pracą w klubie pożegnał się Wojciech Tarnowski, a w jego miejsce zatrudniono innego byłego piłkarza tego klubu Daniela Madeja.

Do zmiany warty doszło także w Huraganie Morąg. Z klubu odszedł Andrzej Malesa, a na stanowisku zastąpił go Fabian Wieliczko, który ostatnio pracował z Błękitnymi Orneta.

Trener Malesa przejął zespół w kwietniu 2021 roku. Drużyna spadła z III ligi, jednak szkoleniowiec nie pożegnał się z posadą, tylko zaczął budować ciekawą, IV-ligową drużynę. Teraz jednak postanowił nie przedłużać umowy, a my pytamy szkoleniowca, skąd taka decyzja? — Uznałem, że moja formuła pracy w tym klubie wyczerpała się, dlatego też postanowiłem, że nie podpiszę nowej umowy z Huraganem — mówi nam trener. — Postanowiłem też zrobić sobie przerwę od piłki nożnej, jeszcze nie wiem ile ona potrwa, może kilka miesięcy. Czekam na fajny, ciekawy projekt, nic krótkoterminowego — dodaje szkoleniowiec, ale nam coś się zdaje, że wilka pociągnie do lasu szybciej, niż myśli.

Z morąskiego klubu odejdzie także, ale nie teraz, tylko na koniec 2022 roku, prezes Adam Krawczyk.

Aktywna na rynku transferowym jest także Mrągowia Mrągowo. Do drużyny wracają byli zawodnicy tego klubu. Z Mamr Giżycko przeniósł się Mateusz Skonieczko, a ze Znicza Biała Piska Łukasz Kuśnierz. Najciekawszym transferem wydaje się przyjście Przemysława Rybkiewicza, który ostatnio grał w Tęczy Biskupiec. Piłkarz ma także epizod w lidze centralnej w barwach II-ligowej Legionovii Legionowo.

Nie próżnuje także Motor Lubawa. Kacper Nawrocki, który w zeszłym sezonie strzelił 17 goli w barwach Pisy, zdecydował się, że będzie grał teraz pod okiem Krzysztofa Malinowskiego, który nadal będzie prowadził Motor w forBET IV lidze. Z Barczewa do Lubawy przeniósł się natomiast Andrzej Skindel.
— Andrzej ma wnieść do naszego zespołu dużo jakości i doświadczenia, na co bardzo liczę — ocenia transfer Malinowski. — W ten sposób skompletowaliśmy już całą formację obronną i mam nadzieję, że będziemy stabilni w defensywie — dodaje Malinowski.

Do lubawskiego zespołu dołączył także m.in. Filip Fafiński z Małego Jezioraka Iława oraz Sebastian Krzywicki, a jakże — z Pisy.

Emil Marecki