João, czyli gol prosto z rogu. Drużyny z II ligi rozegrały pierwsze sparingi

2022-06-27 17:00:00(ost. akt: 2022-06-27 17:38:33)
Pierwszym rywalem Stomilu w grach kontrolnych przed sezonem 2022/23 była Radunia Stężyca. Olsztynianie wygrali 2:0

Pierwszym rywalem Stomilu w grach kontrolnych przed sezonem 2022/23 była Radunia Stężyca. Olsztynianie wygrali 2:0

Autor zdjęcia: Emil Marecki

PIŁKA NOŻNA\\\ Stomil i Olimpia mają za sobą pierwsze sparingi w okresie przygotowawczym do sezonu 2022/23 II ligi. Olsztynianie pokonali u siebie 2:0 Radunię Stężyca, a drużyna z Elbląga wygrała w Gdyni z Arką 1:3.

• Stomil Olsztyn — Radunia Stężyca 2:0 (1:0)
1:0 — Criciúma (10), 2:0 — Niewiadomski (75),

STOMIL: Kanclerz (46 Ciołek) — Dowgiałło (46 Flis), Tecław (46 Jarzynka), Kotarba (46 Kosmicki), Winiarski (46 Kaptur), Wójcik (46 Kuźniarski, 78 Jońca), Żwir (46 Poręba, Kuźniarski), Krawczun (46 Radzki), Siudak (46 Shinonaga), Criciúma (46 Niewiadomski), Kurbiel (46 Mysiorski),

Radunia ewidentnie nie leżała wcześniej olsztyńskiej drużynie w grach kontrolnych. Dwa lata temu Stomil pod wodzą Piotra Zajączkowskiego przegrał z nią sparing 1:6, a zimą tego roku 2:5 pod wodzą Adriana Stawskiego. Do trzech razy sztuka i już pod trenerską batutą Piotra Jacka udało się wygrać Stomilowi z Radunią 2:0. Oficjalnie zespoły z Olsztyna i Stężycy jeszcze nie miały okazji grać przeciwko sobie w spotkaniach o ligowe punkty.

Sobotni sparing był rozgrywany w pełnym słońcu i przy wysokiej temperaturze, co nie sprzyjało forsowaniu tempa, ale kibice zgromadzeni przy ul. Piłsudskiego nie mogli narzekać. W 4. minucie ładna akcja Stomilu zakończyła się strzałem Jakuba Tecława, który bez problemów wyłapał jednak bramkarz Raduni.
W 9. minucie ładnie z rzutu wolnego uderzał Karol Żwir, bramkarz wybił jednak piłkę na róg. Z narożnika piłkę dorzucał João Criciúma i zdobył gola bezpośrednio z rzutu rożnego!

Stomil szukał swoich szans na podwyższenie wyniku w szybkich atakach, natomiast goście konstruowali akcje, które zazwyczaj kończyły się na 18. metrze przed bramką bronioną przez Jakuba Kanclerza. W 21. minucie powinno być 2:0, ale Piotr Kurbiel nie trafił w bramkę w sytuacji sam na sam. Optyczną przewagę zyskała Radunia, która konstruowała bardzo ładne akcje kombinacyjne. Dobrze jednak funkcjonowała olsztyńska defensywa, lub też strzały gości były niecelne. W końcówce pierwszej połowy bramkę ponownie mógł strzelić Criciúma, ale Brazylijczyk uderzył ponad poprzeczką.

Na drugą połowę trener Jacek desygnował drugą jedenastkę. W 52. minucie ładny strzał z dystansu dobrze wybronił Maksymilian Ciołek. Testowany bramkarz z Orląt Radzyń Podlaski odpowiednio zachował się także w kolejnych sytuacjach gości i Stomil cały czas prowadził. Akcje przenosiły się spod jednego pola karnego pod drugie, ale zdobyczy bramkowej nie było. Najbliżej zmiany wyniku byli: Mateusz Jarzynka w 65. minucie (bramkarz obronił) i Paweł Flis w 71. (piłkę zmierzającą do bramki zatrzymał obrońca).

W 75. minucie ładna kontra Stomilu skończyła się indywidualną akcją Marka Niewiadomskiego (zawodnik Lechii II Gdańsk), który po dryblingu w polu karnym pokonał bramkarza gości strzałem z 12 metrów.

— Mimo tygodnia, w którym było sporo jednostek treningowych i początku w samo południe można się było spodziewać, że szybciej „padniemy” — mówił po meczu Piotr Jacek, trener Stomilu. — Było wiele elementów dynamicznej gry, przynajmniej w fazie obrony, co nam się podobało. Cieszy mnie to, że spośród piłkarzy obserwowanych udało się wyłapać trzech, czterech fajnych zawodników — dodaje szkoleniowiec.

W tygodniu umowę z olsztyńskim drugoligowcem przedłużył japoński pomocnik Shun Shibata, ale w tym sparingu nie zagrał. Dopiero w zeszłym tygodniu przyleciał z Japonii i na ten mecz dostał jeszcze wolne od sztabu szkoleniowego.

Wiemy, że w nadchodzącym sezonie w barwach Stomilu nie zagra na pewno Rafał Remisz, ale być może zostanie Maciej Spychała. — Bliżej pozostania jest Maciej, Rafał dostał ode mnie informację, że będzie musiał szukać sobie klubu — tłumaczy trener Stomilu.

— Maciek jest blisko, pytanie tylko czy znajdziemy budżet na niego. Miał uraz i dlatego nie zagrał, natomiast Rafał nie zagrał na swoje życzenie. Będzie zmieniał barwy klubowe i nie chciał ryzykować kontuzją. Obaj doświadczeni piłkarze mecz z Radunią oglądali z trybun — tłumaczy trener Stomilu.

W kolejny weekend olsztyński zespół miał zagrać sparing z Wigrami. Mecz z tym rywalem jednak nie odbędzie się, bo drużyna z Suwałk ze względów finansowych wycofała się z rozgrywek II ligi.

• Arka Gdynia — Olimpia Elbląg 1:3 (0:0)
0:1 — Rajch (49), 1:1 — Żebrowski (70), 1:2, 1:3 — zawodnik testowany (77, 86)

OLIMPIA: Witan — Sarnowski, Wenger, Piekarski, Czernis, Danowski, Jakubczyk, zaw. testowany, Sienkiewicz, Milanowski, Rajch,
ponadto grali: Łęgowski, Filipczyk, Szantyr, Famulak, Wierzba oraz czterech piłkarzy testowanych

W sobotę na bocznym boisku Gdyńskiego Centrum Sportu I-ligowa Arka podejmowała II-ligową Olimpię. Po prawdziwej rewolucji kadrowej w elbląskim zespole, z którego odeszło dziesięciu zawodników oraz trener Tomasz Grzegorczyk (Resovia Rzeszów), Olimpia trenuje obecnie pod okiem 30-letniego szkoleniowca Przemysława Gomułki, który ostatnio pracował w niemieckich klubach z zespołami młodzieżowymi.

Drużyna z Elbląga, która rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu 14 czerwca, po ciężkich, kilkunastodniowych zajęciach, rozegrała pierwszy mecz kontrolny. Rywalem elblążan była Arka Gdynia, która jeszcze w minionym sezonie ubiegała się o miejsce w spotkaniach barażowych o ekstraklasę. Trener gospodarzy Ryszard Tarasiewicz na ten mecz zestawił dwie zupełnie różne jedenastki. W drugiej odsłonie spotkania szansę gry dostała młodzież, jak i zmiennicy. Z kolei w zespole gości w wyjściowym składzie zagrali nowopozyskani: napastnik Marcin Rajch (Błękitni Stargard), Patryk Jakubczyk (Lechia Tomaszów Maz.), a po przerwie Maciej Famulak (Znicz Biała Piska). Ponadto wystąpiło jeszcze czterech nowych zawodników, ale o tym, czy pozostaną w elbląskim klubie, zadecyduje ten tydzień oraz sobotnia gra kontrolna z Sokołem Ostróda w Elblągu.

Pierwszy kwadrans sparingu z Arką był wyrównany. Elblążanie grali twardo i nieustępliwie wyprowadzając kontry. Po jednej z takich akcji mogli otworzyć wynik meczu, ale po dośrodkowaniu Jana Sienkiewicza nikt w polu bramkowym jej nie zamknął. Gospodarze cały czas posiadali optyczną przewagę, ale dobrze grała defensywa elbląska i na niewiele pozwalała gdynianom przed swoim polem karnym.

Druga odsłona meczu miała zupełnie inny przebieg. Elblążanie już na początku natarli na bramkę Filipa Gołęsia i Marcin Rajch otworzył wynik spotkania strzałem z pola karnego. Gdynianie nie dawali za wygraną. W 70. minucie bardzo ładnym strzałem popisał się Mateusz Żebrowski i Łukasz Łęgowski musiał wyciągać piłkę z siatki. W ostatnim kwadransie inicjatywę przejęli elblążanie, którzy po dwóch kolejnych golach pokonali swojego odwiecznego rywala w ramach przygotowań do sezonu 3:1 i w ten sposób opuszczali Gdynię z podniesionymi głowami.

Emil Marecki, Jerzy Kuczyński

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. B.K. #3102202 27 cze 2022 17:47

    W sobotę odbyło się drugie spotkanie barażowe o awans do Centralnej Ligi Juniorów do lat 15. Niestety Wisła Płock ponownie pokonała „Dumę Warmii” 3:0. Byłem i widziałem ten mecz. Dwa razy 0:3, całkowita bezsilność. Szkoda tych chłopaków. Czas zająć się szkoleniem młodzieży. :(

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz