Baraże będą podwójnie błękitne?

2022-06-10 14:00:00(ost. akt: 2022-06-10 12:00:58)

Autor zdjęcia: Wiesław Nosowicz

PIŁKA NOŻNA\\\ Teraz trzeba zrobić wszystko, by naprawić tę wpadkę i w kolejnych dwóch spotkaniach zdobyć przynajmniej trzy punkty - po niespodziewanej porażce z Błękitnymi Orneta mówi Radosław Rogowski, trener czwartoligowych Błękitnych Pasym.
- W ostatniej kolejce niespodziewanie przegraliście u siebie 1:3 z Błękitnymi Orneta.
- I było to jak najbardziej zasłużone zwycięstwo gości. Punktem wyjścia było zaangażowanie, którego mieliśmy zdecydowanie za mało, by skutecznie powalczyć z rywalem walczącym o życie. Porażka w Pasymiu mocno by skomplikowała sytuację Ornety, dlatego jej zaangażowanie było na wysokim poziomie. Z kolei mój zespół chyba poczuł się zbyt pewnie, bo u siebie zazwyczaj jesteśmy silną drużyną. Niestety, byli to chyba najsłabsi Błękitni, jakich widziałem od momentu przyjścia do pasymskiego klubu.
- A już wydawało się, że złapaliście wiatr w żagle, bo z ostatniego miejsca awansowaliście do strefy barażowej...
- Ciężko mi wytłumaczyć to, co stało się w tym meczu, bo przecież wcześniej nawet rywale zawsze wypowiadali się pozytywnie o naszej grze i zaangażowaniu. A tym razem to nie była ta drużyna, z którą na co dzień pracuję.
- Porażka może mieć dla was przykre konsekwencje, bo w razie wygranej mogliście pokusić się nawet o bezpośrednie utrzymanie, a teraz jest to już praktycznie niemożliwe.
- Drużyna zdawała sobie sprawę z tego, o co gramy, ale mecz potoczył się zupełnie inaczej niż planowaliśmy. Natomiast Błękitni Orneta zasłużyli na wielki szacunek - byli zdeterminowani od pierwszej do ostatniej minuty.
- Wygląda na to, że walka o dwa miejsca barażowe rozegra się pomiędzy trzema drużynami - Błękitnymi z Pasymia i Ornety oraz Polonią Iłowo. Jak ocenia pan szansę swojego zespołu?
- Głęboko wierzę, że po tym blamażu na własnym stadionie teraz pojedziemy do Morąga, żeby powalczyć tam o punkty. Jednak przede wszystkim musimy wygrać ostatni mecz z Olimpią II Elbląg. Szkoda, bo mogliśmy sobie tę ligę ustawić już w spotkaniu z Błękitnymi. Cóż, nie udało się. W szatni już o tym rozmawialiśmy, nie zwieszamy więc głów, bo są jeszcze dwa mecze. Nasz pierwszy plan się nie sprawdził, dlatego teraz trzeba zrobić wszystko, żeby naprawić tę wpadkę i w kolejnych dwóch spotkaniach zdobyć przynajmniej trzy punkty, które być może dadzą nam możliwość gry w barażach, a może nie, bo teraz jest już matematyka i musimy się oglądać na to, jak zagrają nasi rywale.
- Mimo ostatniej porażki nikt nie ma wątpliwości, że podczas zimowej przerwy udało się panu odmienić Błękitnych, którzy po jesieni zajmowali ostatnie miejsce w tabeli (w trzech pierwszych meczach sezonu zespół z Pasymia przegrał 0:4, 0:5, 0:3, a całej rundzie zdobył tylko 10 punktów - red.).
- Wszyscy zdawali sobie sprawę z tego, w jakim miejscu byliśmy, dlatego obowiązywało hasło „wszystkie ręce na pokład”. Przede wszystkim musieliśmy solidnie przepracować zimę, no i naprawdę dobrze ją przepracowaliśmy, nie narzekaliśmy na frekwencję na treningach, a i sparingi też były dosyć ciekawe i fajne wynikowo. Obejmując zespół na początku rozgrywek, widziałem duże zmęczenie, bo wcześniej Błękitni też grali w barażach, więc okres grania wydłużył im się do początku lipca, dlatego zespół wszedł w ligę tak naprawdę z marszu. Poza tym część zawodników nie zdecydowała się wznowić treningów, więc kadra była ograniczona. Potem udało się namówić kilku chłopaków do powrotu, m.in. Marcina Łukaszewskiego, poza tym poczyniliśmy wzmocnienia wśród młodych chłopaków wyróżniających się w klasie okręgowej. Muszę przyznać, że wzmocnienia okazały się trafne, bo większość z nich gra dzisiaj od pierwszej do ostatniej minuty.
- Wspomniany przez pana Marcin Łukaszewski zawstydza na treningach młodych chłopaków?
- Marcin jest zawodnikiem z olbrzymim doświadczeniem, a swoim cwaniactwem potrafi zaskoczyć nawet młodszego i bardziej wybieganego rywala. Na boisku nigdy nie odpuszcza, a jego obecność na treningu zawsze podnosi jakość zajęć. Podobnie jest z Patrykiem Malanowskim. W ich obecności nikt nie może pozwolić sobie na obijanie się.
- Dobrze mieć w zespole dwóch takich zawodników, którzy wiedzą, co zrobić z piłką.
- To oczywiste, natomiast tak naprawdę nie było im dane zagrać razem zbyt wielu spotkań w tej rundzie. Początkowo Patryk miał uraz stawu skokowego, więc nie zagrał w trzech meczach, a później Marcin doznał kontuzji i też nie zagrał w trzech kolejkach. Ale nawet gdy na boisku był tylko jeden z nich, wtedy jakość i siła naszej ofensywna wzrastała. Dlatego wierzę, że stać nas na wywalczenie co najmniej miejsca barażowego.
- Jednak w najbliższej kolejce o punkty w Morągu będzie ciężko. Jakiego meczu mogą spodziewać się kibice?
- Na pewno po ostatniej porażce musimy tam gryźć trawę. Na pewno będziemy analizować przeciwnika, szukać jego słabych punktów lub takich, które koniecznie będzie trzeba zneutralizować. Zobaczymy, jak będzie wyglądała nasza sytuacja kadrowa na ten mecz. Liczę, że wszyscy nasi zawodnicy się zmobilizują, bo wiedzą, o co gramy. Na pewno pojedziemy z nadziejami na sprawienie jakiejś niespodzianki, ale oczywiście zdajemy sobie sprawę z jakości przeciwnika. Mieliśmy okazję rozegrać z Huraganem jeden ze sprawdzianów, więc wiemy, że ta jakość jest naprawdę duża. My jednak jesteśmy w takiej sytuacji, że nie oglądamy się już na nikogo, bo teraz w każdym meczu musimy walczyć o punkty. Nawet w Morągu.

* 29. kolejka, sobota: Huragan Morąg - Błękitni Pasym (17), Mazur Ełk - Jeziorak Iława (16), Polonia Lidzbark Warmiński - DKS Dobre Miasto (18), Granica Kętrzyn - Motor Lubawa (17), Concordia Elbląg - Pisa Barczewo (16), MKS Korsze - Polonia Iłowo (16), Mrągowia Mrągowo - Zatoka Braniewo (17); niedziela: Olimpia II Elbląg - Błękitni Orneta (17).

* 30. kolejka (18-19 czerwca): Błękitni Pasym - Olimpia II Elbląg, Błękitni Orneta - Mrągowia Mrągowo, Zatoka Braniewo - MKS Korsze, Polonia Iłowo - Concordia Elbląg, Pisa Barczewo - Granica Kętrzyn, Motor Lubawa - Polonia Lidzbark Warmiński, DKS Dobre Miasto - Mazur Ełk, Jeziorak Iława - Huragan Morąg.


PO 28 KOLEJKACH
1. Concordia 69 85:19
-------------------------------
2. Huragan 59 72:28
3. Polonia LW. 56 66:33
4. Jeziorak 52 66:31
5. Granica 50 62:42
6. Mrągowia 49 66:44
7. Dobre Miasto 45 40:31
8. Olimpia II 38 52:48
9. Motor 37 42:44
10. Pisa 35 41:51
-------------------------------
11. Błękitni O. 29 36:74
12. Błękitni P. 29 39:67
-------------------------------
13. Polonia I. 29 46:68
14. Korsze 24 34:74
15. Zatoka* 24 33:61
16. Mazur 18 33:98