Biskupiec Warmii służy

2022-05-16 10:09:53(ost. akt: 2022-05-16 10:11:06)
PIŁKA NOŻNA\\\ W przedostatniej kolejce Ligi Centralnej Warmia Energa wygrała w Biskupcu ze zdegradowaną już Miedzią. Było to szóste z rzędu „domowe” zwycięstwo olsztynian.
* Warmia Energa Olsztyn - Siódemka Miedź Huras Legnica 26:22 (14:12)
WARMIA: Matusiak, Kaczmarczyk, Makowski - Didyk 6, Chełmiński 5, Kopyciński 4, Gruszczyński 4, Malewski 2, Klapka 1, Kozłowski 1, Safiejko 1, Laskowski 1, Stępień 1, Konkel, Reichel, Sikorski

Początek spotkania był wyrównany, ale po kwadransie niespodziewanie na dwubramkowe prowadzenie wyszli goście. Po kolejnych pięciu minutach był już remis 10:10, ale wtedy olsztynianom udało się zdobyć trzy bramki z rzędu. Bardzo dobrze spisywali się w tej części gry olsztyńscy bramkarze, najpierw Krystian Matusiak, a potem wprowadzony przez trenera Igora Stankiewicza Cezary Kaczmarczyk.
Druga odsłona rozpoczęła się od pogoni gości, którzy chcieli odrobić dwie bramki straty, no i w 40. min było jedynie 15:14 dla Warmii. Jednak w ostatnich minutach Warmia wrzuciła wyższy bieg, w pewnym momencie prowadząc nawet pięcioma trafieniami. Dzięki zwycięstwu olsztynianie awansowali na 10. miejsce w tabeli.
- Kapela w Miedzi i Kaczmarczyk u nas zagrali bardzo fajne zawody - ocenił Igor Stankiewicz, trener Warmii Energi. - Jednak na początku meczu w naszej grze widoczny był brak determinacji. Widać niedawna wygrana w Przemyślu, która gwarantowała nam pozostanie w Lidze Centralnej, w głowach zawodników swoje zrobiła. W efekcie męczyliśmy się trochę, najważniejsze jednak, że w odpowiednim momencie pedał gazu został naciśnięty z odpowiednia mocą, dzięki czemu udało nam się odskoczyć i dowieźć zwycięstwo do końca - dodał olsztyński szkoleniowiec, który odniósł się także do swoich początków w Warmii. - Seria porażek dla nikogo z nas nie była przyjemna, ale ten zespół wcześniej nie miał zdrowia, nie biegał, więc to wszystko to była jakaś partyzantka. Ale udało nam się poprawić kondycję i teraz zawodnicy wytrzymują całe 60 minut. A końcówki meczów, które wcześniej były naszą bolączką, w tej chwili są na naszą korzyść. Za tydzień mamy ostatnie spotkanie w Gorzowie, gdzie też chcielibyśmy powalczyć.
* Inne wyniki 25. kolejki: KPR Legionowo - Upstream SRS Przemyśl 35:28 (15:13), MKS Wieluń - Padwa Zamość 21:30 (11:19), Ostrovia Ostrów Wlkp. - Zagłębie ZSO 14 Sosnowiec 37:26 (15:12), Nielba Wągrowiec - AZS-AWF Biała Podlaska 20:24 (13:9), Śląsk Wrocław - Budnex Stal Gorzów 24:28 (13:10), MKS Grudziądz - GKS Autoinwest Żukowo 28:36 (12:17).

PO 25 KOLEJKACH
1. Ostrovia 68 775:631
2. Legionowo 52 728:641
3. AZS-AWF 50 743:664
4. Stal 47 676:670
5. Przemyśl 41 757:755
6. Żukowo 39 760:764
7. Śląsk 36 703:757
8. Padwa 35 704:703
9. Wieluń 32 679:709
10. Warmia 31 691:696
11. Zagłębie 31 744:781
12. Nielba 29 739:768
------------------------------------
13. Siódemka 18 687:745
14. Grudziądz 16 693:795