Problemów kardiologicznych nie było. Warmia Energa utrzymała się w Lidze Centralnej

2022-05-08 10:37:11(ost. akt: 2022-05-09 07:54:38)
Radość zespołu z Olsztyna po zagwarantowaniu sobie utrzymania w Lidze Centralnej

Radość zespołu z Olsztyna po zagwarantowaniu sobie utrzymania w Lidze Centralnej

Autor zdjęcia: materiał prasowy klubu

LIGA CENTRALNA PIŁKARZY RĘCZNYCH \\\ Warmia Energa po bardzo emocjonującym spotkaniu wygrała na wyjeździe z Orlen Upstream SRS Przemyśl. Zwycięstwo zapewniło olsztyńskiej drużynie utrzymanie. W kolejnej serii w Biskupcu Warmia zagra z Miedzią.
Orlen Upstream SRS Przemyśl — OKPR Warmia Energa Olsztyn 34:35 (20:19)

WARMIA: Makowski, Kaczmarczyk, Matusik — Chełmiński 6, Konkel 5, Klapka 4, Kopyciński 4, Malewski 4, Gruszczyński 3, Reichel 3, Sikorski 3, Didik 1, Laskowski 1, Kozłowski 1, Stępień, Safiejko,

Na pięć spotkań przed końcem sezonu ekipa Warmii Energa Olsztyn postawiła sobie cel zajęcia 10 miejsca w debiutanckim sezonie w Lidze Centralnej. Sytuacja skomplikowała się już na samym początku po wyjazdowej porażce w Sosnowcu z miejscowym Zagłębiem. Olsztynianie bardzo szybko się zrehabilitowali w oczach kibiców i wygrali z faworytem, AZS AWF Białą Podlaską.

Pokonanie czołowej drużyny ligi dawało podstawy do tego, że w Przemyślu można także wygrać. Pamiętając bardzo wyrównane spotkanie w pierwszej rundzie, które zakończyło się remisem i porażką w karnych, można było się spodziewać zaciętego pojedynku także teraz.

Olsztynianie pierwsi objęli prowadzenie, w 5 minucie znowu i wygrywali praktycznie do końca pierwszej połowy. W pewnym momencie Warmia Energa miała przewagę 4 bramek, ale kilka niecelnych podań oraz straty piłki spowodowały, że podopieczni Igora Stankiewicza do szatni zeszli minimalnie przegrywając.

Druga połowa była bardzo wyrównana. Na tablicy wyników często widniał remis lub jedna z drużyn była w stanie wyjść na prowadzenie, ale tylko jednym trafieniem. Warmia Energa na minutę przed końcem meczu prowadziła właśnie jedną bramką, ale ostatnia akcja należała do gospodarzy. Zespół z Przemyśla miał nadzieję na doprowadzenie do remisu, na szczęście olsztynianie nie dali się pokonać.

Gdy zadzwoniliśmy do olsztyńskiego trenera po komentarz, to natychmiast zapytaliśmy czy nikt z ekipy ze stolicy Warmii i Mazur nie miał problemów natury kardiologicznej, bo oglądając mecz na żywo przez internet niektórzy fani mogli z nerwów nadszarpnąć swoje zdrowie. Na szczęście nic się nikomu nie stało, jedynie Dominik Stępień w jednym ze starć doznał rozcięcia w okolicach oka.

— Pozostali zawodnicy przetrwali to spotkanie bez większych urazów — tłumaczy Igor Stankiewicz, trener Warmii Energa.

— W pewnym momencie była to jedna Wielka Pardubicka pomiędzy nami. Było sporo błędów, fauli w ataku, ale zasłużyliśmy na wygraną. Zostajemy w lidze, a teraz chcemy zająć 10 miejsce, ale nie wszystko od nas zależy. Nie składamy jednak broni, w każdym ze spotkań walczyć będziemy o pełną pulę — dodaje szkoleniowiec zespołu z Olsztyna.

W kolejnej serii w Biskupcu Warmia Energa zagra z Miedzią Legnica, a na koniec sezonu ze Stalą Gorzów Wielkopolski.

POZOSTAŁE WYNIKI 24 KOLEJKI:
• GKS Autoinwest Żukowo — Padwa Zamość 31:30 (18:14)
• Budnex Stal Gorzów — MKS Wieluń 27:24 (14:11)
• Siódemka-Miedź-Huras Legnica — Śląsk Wrocław 25:27 (9:14)
• AZS-AWF Biała Podlaska — KPR Legionowo 24:23 (9:12)
• Zagłębie ZSO 14 Sosnowiec — Nielba Wągrowiec 25:35 (16:14)
• MKS Grudziądz — Ostrovia Ostrów Wlkp. 21:36 (10:22)

PO 24 KOLEJKACH
1. Ostrovia 65 738:605
2. Legionowo 49 693:613
3. Biała Podlaska 47 719:644
4. Stal 44 648:646
5. Przemyśl 41 729:720
6. Żukowo 36 724:736
7. Śląsk 36 679:729
8. Padwa 32 674:682
9. Wieluń 32 658:679
10. Zagłębie 31 718:744
11. Nielba 29 719:744
12. Warmia 28 665 674
13. Legnica 18 665:719
14. Grudziądz 16 665:759

Emil Marecki