Tego meczu nie można było wygrać

2022-02-20 08:52:33(ost. akt: 2022-02-22 10:32:52)

Autor zdjęcia: Łukasz Szymański

KOSZYKÓWKA\\\ W 24. kolejce III ligi Roś Pisz zagrał w Warszawie z niepokonaną Polonią, no i było to bolesne zderzenie ze ścianą.
* Polonia Warszawa - Roś Pisz 94:49 (29:16, 18:13,25:8,22:12)
Najwięcej punktów dla Rosia: Bessman 23 (2x3)

– Mecz z Polonią chcieliśmy potraktować jako przygotowanie do spotkań, w których będzie ważyło się nasze utrzymanie w lidze – wyjaśnia Mateusz Bessman, kapitan Rosia. – Wiadomo, że szkoda tak wysokiej porażki, ale założyliśmy sobie przed meczem kilka elementów taktycznych i nie zmienialiśmy planu. Zależało nam na odcięciu pola trzech sekund i po meczu trener był zadowolony z realizacji tego zadania. Inna sprawa, że Polonia nie miała problemu ze zdobywaniem punktów z dystansu.
Polonia niemal przez całe spotkanie miała pełną kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Niemal, bo piszanie w pierwszej kwarcie zdołali wyjść na prowadzenie. Co prawda, gospodarze po dwóch minutach prowadzili już 11:4, realizując z góry zakładany scenariusz, ale piszanie zanotowali skuteczny zryw. Po kilku skutecznych akcjach przyjezdnych na tablicy wyników wyświetliło się 13:14. Jedyny raz w meczu Roś prowadził po dwóch celnych rzutach osobistych Mateusza Bessmana. Kapitan beniaminka był po raz kolejny zdecydowanie najskuteczniejszym graczem swojego zespołu (23 punkty).
W zespole „Czarnych Koszul” prym wiódł Marcin Dutkiewicz, który zdobył 38 punktów. Gracz z doświadczeniem w Energa Basket Lidze trafił aż 10 rzutów za trzy punkty. Drugie tyle dołożyli jego koledzy, a 20 celnych rzutów z dystansu to już osiągnięcie, które robi wrażenie nie tylko na poziomie II ligi. To najlepiej obrazuje potencjał Polonii i dobitnie wyjaśnia, dlaczego piszanie nie byli w stanie przeciwstawić się tak punktującym gospodarzom.
– Nie mamy ani jednego zawodnika na takim poziomie, jaki prezentują reprezentanci Polonii – mówi Mateusz Bessman. – Ze słabszymi zespołami, z którymi jeszcze zagramy, dysproporcje nie będą tak duże, ale Polonia w tym momencie przerasta całą ligę. My myślimy już o najważniejszych meczach, które czekają nas w marcu. Chcielibyśmy jednak zapunktować jeszcze w tym tygodniu, bo dwaj najbliżsi rywale z Warszawy są w naszym zasięgu.

* Pozostałe wyniki 24. kolejki: Sokół Ostrów Mazowiecka – Legion Legionowo 90:62, Ochota Warszawa – Legia Warszawa 83:96, Żubry Białystok – Hutnik Warszawa 79:88, Tur Bielsk Podlaski – Isetia Warszawa 90:77, MUKS Piaseczno – ŁKS Łódź 73:99, Trójka Zyrardów – AZS UJK Kielce 92:76; pauzował: Kolejarz Radom; mecz zaległy: Tur – Żubry 101:75.
* 25. kolejka, środa: Legia – Żubry (17), ŁKS – Trójka (18), AZS Kielce – Kolejarz (19), Polonia – Piaseczno (19.15), Isetia – Ochota (20.30), Legion – Tur, Hutnik – Roś (oba o g. 21)

PO 24 KOLEJKACH
1. Polonia 22-0 44 1971:1351
2. Tur 19-4 42 2069:1633
3. ŁKS 19-3 41 2132:1676
4. Sokół 13-9 35 1898:1756
5. Żubry 14-7 35 1650:1574
6. Hutnik 12-11 35 1971:2006
7. Kolejarz 12-10 34 1750:1801
8. Legia 11-10 32 1720:1711
9. Isetia 9-13 31 1790:1871
10. Kielce 8-14 30 1765:1833
11. Trójka 7-15 29 1723:1949
12. Ochota 7-15 29 1610:1922
13. Roś 4-19 27 1739:2010
14. Legion 5-17 27 1544:1889
15. Piaseczno 3-18 24 1463:1812