Sokół nie dał się wygarbować

2021-11-15 10:02:37(ost. akt: 2021-11-15 10:05:58)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

PIŁKA NOŻNA\\\ Na zakończenie pierwszej rundy rozgrywek II ligi Olimpia Elbląg wysoko przegrała we Wrocławiu z rezerwami Śląska, podczas gdy ostródzki Sokół niespodziewanie (ale zasłużenie) zremisował w Krakowie z Garbarnią.
* Śląsk II Wrocław – Olimpia Elbląg 3:0 (1:0)
1:0, 2:0 – Bergier (17, 58 karny), 3:0 – Krocz (64)
OLIMPIA: Dudek – Piekarski, Czarny, Wenger, Guilherme (59 Bawolik), Kałahur, Danowski (59 Stanisławski), Krasa (85 Sarnowski), Krawczun, Kurbiel (85 Milanowski), Sienkiewicz (71 Winsztal)

W ostatnich dwóch spotkaniach Olimpia wywalczyła tylko jeden punkt. Mimo to podopieczni trenera Tomasza Grzegorczyka pojechali do Wrocławia w dobrych nastrojach i po jakieś punkty. Niestety, nic z tego nie wyszło...
Lepiej w mecz weszli gospodarze, a wynik otworzył Sebastian Bergier, który – po podaniu Szymona Krocza – z ostrego kąta trafił do siatki. Olimpia dążyła do wyrównania, a na bramkę Śląska strzelali Bartosz Danowski, Joao Guilherme i Piotr Kurbiel. W 35. min powinno być 1:1, ale znakomitej sytuacji nie wykorzystał Hubert Krawczun, a jeszcze przed przerwą wrocławian uratował od utraty gola słupek.
W drugiej połowie trwał napór Olimpii: w 55. min z dystansu strzelał Krawczun, bramkarz z trudem odbił ten strzał, a po dobitce Jana Sienkiewicza, Piotr Celeban wybił piłkę z linii bramkowej. I kiedy wydawało się, że gol dla elblążan jest tylko kwestią czasu, w 58. min Kamil Wenger sfaulował w polu karnym Krocza, a Bergier wykorzystał „jedenastkę” i było już 2:0 dla Śląska II. Ba, kilka minut później Dudek po raz trzeci musiał wyjmować piłkę z siatki.
W sobotę Olimpia zagra u siebie z KKS 1925 Kalisz (g. 13).

* Garbarnia Kraków – Sokół Ostróda 0:0
SOKÓŁ: Staniszewski – Flak, Klimek, Bondarenko, Dzięcioł – Skórecki, Stępień (82 Dymerski), Kurowski, Lías (69 Sobolewski), Mendez (69 Słupski) – Rugowski (89 Żyznowski)

Ostródzianie sprawili sporą niespodziankę, bezbramkowo remisując w Krakowie. W ocenie obserwatorów, było to najlepsze w tym sezonie spotkanie Sokoła, który nie rozpieszcza swoich kibiców w tegorocznych rozgrywkach.
Garbarnia to solidny drugoligowiec, więc nikt nie dawał większych szans Sokołowi w tym starciu. Trener zespołu z Ostródy, Hubert Błaszczak mówił ostatnio, że jeśli tylko jego zespół poprawi grę w obronie, to jest szansa, że będzie punktował, no i to się potwierdziło.
Goście od pierwszych minut zagrali pressingiem, żeby nie dać się „rozbujać” krakowianom. W efekcie Sokół miał też sporo przechwytów, a po jednej z takich akcji Filip Skórecki mógł już w 7. min wyprowadzić swój zespół na prowadzenie, jednak jego strzał był minimalnie niecelny. W 36. min groźnie uderzał z kolei Sebastian Rugowski, ale bramkarz Garbarni, z kłopotami i na raty, ale jakoś to wybronił.
Po przerwie nadal to Sokół stwarzał sobie sporo sytuacji podbramkowych, a najbliżej strzelenia bramki był Dominik Stępień, który w 73. min trafił z ok. 10 metrów w poprzeczkę! Ostródzianie wywalczyli cenny punkt, ale mogą też czuć spory niedosyt, bo w tym meczu można było pokusić się o zwycięstwo...

* Inne mecze 17. kolejki: Chojniczanka Chojnice – KKS Kalisz 2:1 (2:0), Lech II Poznań – Stal Rzeszów 0:0, Pogoń Grodzisk Maz. – Wigry Suwałki 3:1 (1:0), Pogoń Siedlce – Znicz Pruszków 1:2 (1:0), GKS Bełchatów – Radunia Stężyca 0:2 (0:0), Motor Lublin – Wisła Puławy 4:1 (1:1), Hutnik Kraków – Ruch Chorzów 2:0 (1:0).


PO 17 KOLEJKACH
1. Stal 42 36:11
2. Ruch 34 27:17
-----------------------------------
3. Chojnice 29 36:18
4. Radunia 29 33:25
5. Lech II 26 17:16
6. Olimpia 26 16:18
-----------------------------------
7. Motor 25 29:18
8. Wisła 25 32:27
9. Wigry 25 19:18
10. Garbarnia 24 24:22
11. Śląsk II 23 29:29
12. Kalisz 21 19:20
13. Znicz 21 21:26
14. Pogoń S. 20 23:32
----------------------------------
15. Pogoń G. 18 17:23
16. Bełchatów 13 14:30
17. Hutnik 12 14:29
18. Sokół 6 6:33