Takiego wyjazdu nie mieli

2021-11-05 12:00:00(ost. akt: 2021-11-05 12:26:50)

Autor zdjęcia: Paweł Piekutowski

SIATKÓWKA\\\ Dziś wieczorem Indykpol AZS rozegra historyczny, bo swój pierwszy, mecz PlusLigi w Lublinie. Olsztyńscy siatkarze są faworytem spotkania z LUK Politechniką (g. 20:30), ale - jak zawsze - trzeba to jeszcze potwierdzić na boisku.
Trzysetowe zwycięstwa, kolejno, nad Ślepskiem w Suwałkach, Wartą Zawiercie w Iławie, a ostatnio także nad GKS-em w Katowicach pozwoliły olsztynianom przebić się na piąte miejsce w tabeli po pięciu kolejkach PlusLigi. Jeszcze ważniejsze jest jednak to, że drużyna trenera Marco Bonittę gra ostatnio nie tylko skutecznie, ale i po prostu ładnie dla oka. Kibice Indykpolu AZS liczą na podtrzymanie tej podwójnej passy także dzisiaj w Lublinie.

Teoretycznie powinno być o to nie trudniej niż na przykład w Suwałkach (gdzie AZS wygrał 3:0), bo tym razem rywalem olsztynian będzie kompletny nowicjusz w szeregach ekstraklasy: LUK Politechnika, klub założony raptem osiem lat temu. Tyle, że prawda jest nieco bardziej złożona, bo w barwach beniaminka znajdziemy mnóstwo siatkarzy znanych i ogranych w PlusLidze.

I tak, trzon zespołu tworzą najlepiej punktujący w tej drużynie Bartosz Filipiak (75 pkt), czyli były atakujący m.in. Delekty Bydgoszcz i Skry Bełchatów, najlepiej blokujący Jan Nowakowski (10 pkt), a więc były środkowy Delekty, ONICO Warszawa czy GKS Katowice, a także rutynowany rozgrywający Grzegorz Pająk (także m.in. 5 asów), który swego czasu spędził też sezon w Indykpolu AZS. No, a są jeszcze - dobrze znani w Olsztynie - Wojciech Włodarczyk (w sezonach 2010/11 i 2016/17 grał w AZS) i Wojciech Sobala (2012-14), a także serbski przyjmujący Milan Katić (do niedawna Skra) i amerykański libero Dustin Watten (GKS). Trenerem beniaminka jest natomiast, znany z długoletniej pracy w Kielcach, Dariusz Daszkiewicz.

Dlaczego w takim razie ekipa z Lublina odniosła w tym sezonie tylko jedno zwycięstwo (3:0 u siebie z Katowicami) i zajmuje dopiero 13. miejsce w tabeli? Ano przez... terminarz: LUK Politechnice przyszło się już mierzyć z całą trójką medalistów z zeszłego sezonu.

– Mimo różnych pozycji w tabeli, uważam, że czeka nas trudne zadanie – przewiduje Jan Firlej. – Ekipa z Lublina już pokazała, że potrafi grać. Mimo, że brakuje im dwóch rozgrywających (koronawirus Pająka, kontuzja Szymona Berezy – red.), to ich zastępca Igor Gniecki gra odważnie. Czeka nas ciężkie spotkanie, zwłaszcza że rywal dobrze prezentuje się we własnej hali.
- Oczywiście, Olsztyn jest trudnym rywalem, ale uważam, że w tej lidze z każdym można wygrać. Musimy tylko patrzeć na swoją grę. Jeśli zrobimy kolejny krok do przodu z jakością gry, to mam nadzieję, że nawiążemy równorzędną walkę z przeciwnikiem – twierdzi z kolei Dariusz Daszkiewicz.

Początek piątkowego spotkania w hali Globus w Lublinie o godz. 20:30. Transmisja w Polsacie Sport.

>> Tak grali. LUK Politechnika – Jastrzębie 1:3 (dom), Ślepsk 0:3 (wyjazd), ZAKSA 0:3 (w), GKS 3:0 (d), Projekt 1:3 (w).
Indykpol AZS – Resovia 0:3 (d), Skra 2:3 (w), Ślepsk 3:0 (w), Warta 3:0 (d), GKS 3:0 (w).

>> Tak zagrają? LUK POLITECHNIKA: Gniecki, Włodarczyk, Nowakowski, Filipiak, Katić, Sobala, Watten (libero). INDYKPOL AZS: Firlej, DeFalco, Averill, Butryn, Andringa, Poręba, Gruszczyński (libero)

* 6. kolejka, piątek: LUK Politechnika – Indykpol AZS (godz. 20.30; Polsat Sport); sobota: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Asseco Resovia Rzeszów (14.45), Cuprum Lubin – GKS Katowice (17.30), Czarni Radom – Aluron Warta Zawiercie (20.30); niedziela: Projekt Warszawa – Skra Bełchatów (14.45), Jastrzębski Węgiel – Trefl Gdańsk (17.30), Stal Nysa – Ślepsk Suwałki (20.30; wszystkie mecze na żywo w Polsacie Sport). pes

PO 5 KOLEJKACH
1. ZAKSA 5-0 13 15:4
2. Jastrzębie 4-1 13 14:5
3. Projekt 4-1 12 14:7
4. Warta 4-1 11 12:8
5. Indykpol AZS 3-2 10 11:6
6. Resovia 3-2 9 9:7
7. Skra 3-2 8 12:11
8. Trefl 2-3 7 10:9
9. Czarni 2-3 6 6:11
10. Katowice 2-3 5 7:11
11. Cuprum 1-4 4 7:12
12. Ślepsk 1-4 3 5:12
13. LUK Lublin 1-4 3 5:12
14. Stal 0-5 1 3:15