Kolejna porażka bardzo zaboli

2021-11-05 13:00:00(ost. akt: 2021-11-05 23:11:35)

Autor zdjęcia: Artur Szczepański

I LIGA PIŁKARSKA\\\ Stomil zmagania w Pucharze Polski ma już za sobą, więc teraz może się skupić wyłącznie na lidze, a jest na czym, bo olsztynianie są na ostatnim miejscu w tabeli, a w niedzielę o godz. 15 podejmą Zagłębie Sosnowiec.
Stomil po raz czwarty z rzędu zagra przed własną publicznością, ale żaden to powód do optymizmu, bo czasy Twierdzy Olsztyn już dawno przeszły do historii. Świadczą o tym chociażby trzy ostatnie mecze zakończone klapą, bo drużyna trenera Adriana Stawskiego nie potrafiła wywalczyć nawet jednego punkty. A przecież po wygranej w Tychach wydawało się, że Stomil rozpocznie marsz w górę tabeli. Niestety, po serii porażek znowu osiadł na jej dnie.
Powodów do optymizmu nie dał też środowy mecz Pucharu Polski w Kielcach, gdzie olsztynianie przegrali 1:2. Inna sprawa, że trener Stawski świadomie w wyjściowym zestawieniu postawił na piłkarzy, którzy do tej pory mniej grali w lidze, bo siły podstawowych zawodników chciał oszczędzić na niedzielny mecz z Zagłębiem.
Warto przypomnieć, że pod wodzą Stawskiego Stomil wygrał tylko trzy ligowe mecze i jeden zremisował, natomiast doznał już 11 porażek i stracił 26 goli. Liczby te wskazują niezbicie, że ostatnia pozycja drużyny w tabeli to nie jest przypadek.

W tej sytuacji zazwyczaj trener traci pracę lub jego pozycja jest bardzo zagrożona. Niektórzy kibice twierdzą nawet, że spotkanie z Zagłębiem dla Adriana Stawskiego będzie meczem ostatniej szansy.

Jeszcze przed wyjazdem do Kielc zapytaliśmy go, czy zarząd klubu postawił przed nim jakiś plan do zrealizowania, od którego będzie zależał dalszy los szkoleniowca. - Nie dostałem żadnego ultimatum - stwierdził Stawski. - Rozmawiam z prezesem i właścicielem niemal codziennie o sytuacji w klubie. Wszyscy jesteśmy zgodni co do tego, że zespół potrzebuje wzmocnień, bo pamiętamy w jakich warunkach i za jakie pieniądze był budowany.
W niedzielnym meczu nie zagra kontuzjowany Maciej Dampc, która zmaga się z naderwaniem mięśnia dwugłowego uda. Do składu powraca za to Jonathan Simba Bwanga, który o urazie z zeszłego tygodnia już dawno zapomniał, a w Kielcach nie grał z powodu nadmiaru żółtych kartek.
Zagłębie w tym sezonie także spisuje się kiepsko, bo zdobyło dopiero raptem 12 punktów, a gra piłkarzy z Sosnowca nie poprawiła się nawet po wrześniowej zmianie trenera. Drużynę prowadzi teraz Artur Skowronek. Do Olsztyna w sentymentalną podróż wybierze się Szymon Sobczak, dobrze pamiętany przez kibiców Stomilu. Napastnik strzelił w barwach biało-niebieskich łącznie 14 goli. Dobrą grą zapracował na transfer do Jagiellonii Białystok, ale że nie przebił się do składu ekstraklasowego zespołu, więc znalazł zatrudnienie w Zagłębiu, dla którego w tym sezonie zdobył już siedem bramek.
Mecz z Zagłębiem można obejrzeć za darmo - wystarczy do końca soboty pobrać darmową wejściówkę pod adresem bilety.stomilolsztyn.com.

* Inne mecze 16. kolejki, piątek: Odra Opole - ŁKS Łódź 3:0 (Marzec 9, Wróbel 40, 49), Puszcza Niepołomice - Skra Częstochowa 1:2 (Čikoš 29 - Kwietniewski 54 k, Mesjasz 57), Arka Gdynia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 (Adamczyk 83); sobota: GKS Katowice - Korona Kielce (12:40 Polsat Sport), Chrobry Głogów - Sandecja Nowy Sącz (18), GKS Tychy - GKS 1962 Jastrzębie (20:30); niedziela: Widzew Łódź - Miedź Legnica (12:40 Polsat Sport), Resovia - Górnik Polkowice (18).


PO 15 KOLEJKACH
1. Widzew 33 29:12
2. Miedź 31 25:11
--------------------------------------
3. Korona 29 19:11
4. Arka 26 24:14
5. Sandecja* 26 17:13
6. Podbeskidzie 25 25:21
-------------------------------------------
7. Tychy 24 16:15
8. Odra 24 22:21
9. ŁKS 22 19:18
10. Skra 20 10:14
11. Resovia 18 15:17
12. Chrobry* 16 15:15
13. Katowice 16 18:26
14. Puszcza 15 16:24
15. Zagłębie 12 15:22
---------------------------------
16. Jastrzębie 12 14:26
17. Górnik 11 15:24
18. Stomil 10 16:26
* mecz mniej