Udane pożegnanie Fabiańskiego

2021-10-09 22:47:36(ost. akt: 2021-10-09 22:51:09)
Łukasz Fabiański

Łukasz Fabiański

Autor zdjęcia: Mikolaj Barbanell/shutterstock.com

PIŁKA NOŻNA\\\ W eliminacjach do mistrzostw świata Polacy zgodnie z planem ograli San Marino i pozostali na trzecim miejscu w grupie, bo jednocześnie Albania na wyjeździe pokonała Węgry. We wtorek mecz Albania - Polska.
* Polska - San Marino 5:0 (2:0)
1:0 - Świderski (10), 2:0 - Brolli (20 samobójcza), 3:0 - Kędziora (50), 4:0 - Buksa (84), 5:0 - Piątek (90+1)
POLSKA: Fabiański (57 Majecki) - Gumny, Helik, Kędziora - Frankowski (65 Bereszyński), Klich (46 Piątek), Linetty, Kozłowski, Płacheta - Świderski (72 Buksa), Lewandowski (66 Moder)

Ktoś kiedyś napisał - przyznajemy, że trochę złośliwie - iż Polacy awansują do finałów jakiejś ważniej imprezy piłkarskiej, jeśli w grupie eliminacyjnej trafią na San Marino, San Marino, San Marino i... San Marino. Oczywiście mieli awansować z drugiego miejsca...
Od tego czasu trochę się jednak zmieniło i reprezentacji Polski udało się awansować i do mistrzostw Europy, i do mistrzostw świata, ale za każdym razem z grupy wyjść się nie udało, bo wśród rywali San Marino już nie było.

Los chciał, że w obecnych eliminacjach do przyszłorocznego Mundialu znowu trafiliśmy na ambitnych kelnerów, kierowców ciężarówek i urzędników z San Marino. I znowu możemy wyjść z grupy z drugiego miejsca, bo pierwsze jest zarezerwowane dla Anglików.
By jednak zakończyć rywalizację za Anglikami, Polacy musieli w sobotni wieczór najpierw ograć San Marino, po czym ten wynik powtórzyć we wtorek w meczu z Albanią.
O ile wynik wtorkowej konfrontacji jest pewną niewiadomą, o tyle przed sobotnim meczem było tylko jedno pytanie: ile goli strzeli Robert Lewandowski i jego koledzy?
No i zaczął Świderski, po czym goście byli tak mili, że sami sobie piłkę wepchnęli do siatki, a w 29. minucie „Lewy” poradził sobie z dwoma obrońcami i zdobył swojego 73. reprezentacyjnego gola. Niestety, jego radość była krótka, bowiem sędzia odgwizdał faul gwiazdy polskiej reprezentacji.

Od pierwszych minut Polacy osiągnęli olbrzymią przewagę, ale mecz ten przejdzie do historii tylko dlatego, że po raz ostatni w biało-czerwonych barwach wystąpił bramkarz Łukasz Fabiański. W 57. minucie - przy aplauzie kilkudziesięciu tysięcy kibiców - Fabiański zszedł z boiska, a zastąpił go Majecki. Minuta zmiany nie była przypadkowa, bowiem był to jego 57. występ w biało-czerwonych barwach.

A co do goli to Lewandowski tym razem musiał obejść się smakiem, natomiast bramkarza rywali pokonał m.in. Buksa i był to jego piąty gol w czwartym meczu w reprezentacji!

* Inne wyniki: Andora - Anglia 0:5, Węgry - Albania 0:1.

Grupa I
1. Anglia* 19 23:2
2. Albania 15 11:6
3. Polska 14 24:8
4. Węgry 10 12:11
5. Andora* 3 4:19
6. San Marino 0 1:29
* mecz więcej