Było ciężko, będzie nie łatwiej

2021-10-09 10:00:00(ost. akt: 2021-10-08 22:58:09)
W akcji amerykański blok olsztynian: Torey Defalco i Taylor Averill

W akcji amerykański blok olsztynian: Torey Defalco i Taylor Averill

Autor zdjęcia: Artur Kijewski

Na inaugurację PlusLigi olsztyńscy siatkarze powalczyli w Iławie z Resovią, ale nie ugrali nawet seta w starciu z faworyzowanym rywalem. O rehabilitację w 2. kolejce może być trudno, bo w niedzielę Indykpol AZS zagra w Bełchatowie (g. 17:30).
Podrażniona przegraną z rzeszowianami, drużyna trenera Marco Bonitty od poniedziałku przygotowuje się do kolejnego spotkania. A to zamknie zmagania w drugiej kolejce; w niedzielę o godz. 17:30 olsztynianie zmierzą się na wyjeździe ze Skrą Bełchatów, która otworzyła sezon zwycięstwem w Lubinie (3:1 z Cuprum). Serbski trener bełchatowian wystawił do gry w tym meczu taki skład: Grzegorz Łomacz, Dick Kooy (MVP), Mateusz Bieniek, Aleksandar Atanasijević, Milad Ebadipour, Karol Kłos i Kacper Piechocki (libero). Transmisję z hali Energia przeprowadzą Polsat Sport, Radio UWM FM i Radio Olsztyn.

O to, co o należy poprawić przed niedzielnym spotkaniem w Bełchatowie, zapytaliśmy Taylora Averilla, amerykańskiego środkowego Indykpolu AZS, który – tak jak jego rodak Torey Defalco i Meisam Salehi z Iranu – tym meczem zadebiutował w PlusLidze.

– Od poniedziałku ruszyliście do pracy przed kolejnym spotkaniem. Czy analizowaliście jeszcze mecz z Resovią?

– Nie mieliśmy zbyt dużego pola do analizy. Drużyna z Rzeszowa zagrała bardzo dobre spotkanie, a my na pewno mogliśmy zaprezentować się znacznie lepiej. Jesteśmy zmotywowani, bo wiemy, że nasza drużyna ma spory potencjał. Każdy z nas musi wykonać w tym tygodniu krok do przodu.

– Gdybyś miał wymienić jeden, największy mankament naszej drużyny, to…
– Naszym „problemem” może okazać się zbyt duża motywacja (uśmiech). A już poważnie: kilka rzeczy nie funkcjonowało tak, jakbyśmy tego chcieli. Musimy znaleźć skuteczną odpowiedź, aby w niedzielę nasza gra była dużo lepsza.

– Jak się czułeś podczas debiutu w PlusLidze?
– Z pewnością nie pokazałem tego, na co mnie stać. Przyjechałem tutaj, aby się rozwijać i z meczu na mecz chciałbym prezentować się coraz lepiej.

– Siatkarze wrócili do gry z udziałem publiczności. Co czułeś, kiedy przywitała was pełna hala w Iławie?

– To było niesamowite! Cieszę się, że hala w Iławie wypełniła się do ostatniego miejsca, tym bardziej że nie grałem przy dopingu kibiców przez ponad rok. Gdy wychodzisz na boisko i słyszysz doping fanów, zmienia się dosłownie wszystko.

– Teraz czeka was wyjazd do Bełchatowa. Czujesz ekscytację, odkrywając co tydzień nowe miejsca w Polsce?

– Nowe miejsca, czyli hotele i hale, bo tylko na to mamy czas (uśmiech). Cieszę się, że mogę poznawać nowe otoczenie, spotykać się ze znajomymi i – mam nadzieję – grać na wysokim poziomie. Dlatego tutaj jestem...

* 2. kolejka PlusLigi, piątek: Jastrzębski Węgiel - Stal Nysa 3:0 (18, 20, 20), Projekt Warszawa - Cuprum Lubin 3:1 (-18, 17, 17, 29); sobota: Czarni Radom - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (14:45), GKS Katowice - Resovia Rzeszów (17:30), Ślepsk Suwałki - LUK Politechnika Lublin (20:30); niedziela: Trefl Gdańsk - Aluron Warta Zawiercie (14:45), Skra Bełchatów - Indykpol AZS Olsztyn (17:30). Wszystkie mecze na żywo w Polsacie Sport.
ML, pes

PLUSLIGA
1. Jastrzębie 2-0 6 6:1
2. Projekt 2-0 6 6:1
3. Resovia 1-0 3 3:0
4. ZAKSA 1-0 3 3:0
5. Skra 1-0 3 3:1
6. Warta 1-0 3 3:1
7. GKS 1-0 2 3:2
8. Trefl 0-1 1 2:3
9. Ślepsk 0-1 0 1:3
10. Politechnika 0-1 0 1:3
11. Indykpol AZS 0-1 0 0:3
12. Czarni 0-1 0 0:3
13. Cuprum 0-2 0 2:6
14. Stal 0-2 0 0:6

>> Działacze Polskiej Ligi Siatkówki podpisali we Lwowie list intencyjny z tamtejszym Barkomem Każany, coraz poważniej przymierzanym do gry w PlusLidze w sezonie 2022/2023. Przypomnijmy, że już wcześniej akcjonariusze PLS wyrazili zgodę na poszerzenie PlusLigi do 16 ekip w następnym sezonie; po obecnych rozgrywkach do ekstraklasy awansuje mistrz Tauron 1. Ligi, ostatnia ekipa PlusLigi rozegra baraż z wicemistrzem I ligi, a dodatkowo w PlusLidze, po spełnieniu szeregu warunków, ma wystąpić właśnie ukraiński Barkom Każany Lwów.