Węgierski test olsztyńskich szablistów

Z Hajduczka na Węgry pojechali: Aniela Kozłowska, Oskar Kusak, Krzysztof Dowgierd i Paweł Zastawny. No i trzeba przyznać, że dla naszych szablistów był to bardzo udany start, bowiem Aniela i Oskar doszli do walk o ćwierćfinał.

- To najlepszy dowód na to, że poziom szkolenia w naszym klubie stoi na bardzo wysokim poziomie. Ta dwójka to obecnie najlepsi zawodnicy w Polsce w swojej kategorii wiekowej. Udowodnili, że w tym sezonie będą się również liczyć na arenie międzynarodowej - podkreśla prezes Hajduczka Adam Sobczyk.

Kadetki swoją rywalizację rozpoczęły od turnieju drużynowego (25 zespołów). Drużyna, której kapitanem była Aniela Kozłowska, występowała jako Polska I i na początek pokonała 45:25... Polskę III, by w walce o najlepszą ósemkę spotkać się z reprezentacją Węgier, wygrywając 45:42. Niestety, w walce o ćwierćfinał Polki musiały uznać wyższość Rumunek, przegrywając 41:45. - Niewiele zabrakło do zwycięstwa. Przeciwniczki były do pokonania. Początkowo przegrywałyśmy wysoko, później nadrabiając straty i przejmując prowadzenie. Końcówka jednak należała do Rumunek - opowiada Aniela Kozłowska. Ostatecznie jej drużyna zajęła 8. miejsce.

Natomiast w turnieju indywidualnym startowało 139 najlepszych w Europie kadetek. - Po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią w końcu mogłam zmierzyć się z rywalkami z innych krajów. Od początku turnieju czułam się dobrze. Wygrałam wszystkie walki w grupie i awansowałam od razu do drugiej fazy części pucharowej turnieju - opowiada Aniela. Olsztynianka pokonała 15:6 Ukrainkę Sofiję Golovkinę i 15:10 Rumunkę Anastasię Fuseę, ale w walce o ćwierćfinał przegrała 11:15 z reprezentantką gospodarzy Dorottyą Szaniszlo, zajmując ostatecznie 12. miejsce, co jest jej najlepszym jak do tej pory wynikiem w rywalizacji międzynarodowej. - Przegrałam, bo w pierwszej połowie starcia nie zachowałam odpowiedniej koncentracji, przegrywając 1:8. Później - przy tak niewielkiej różnicy klas - trudno jest nadrobić taką stratę. Takie porażki uczą, jak ważne jest odpowiednie wejście w pojedynek, odpowiednie pobudzenie i koncentracja - wyjaśnia Aniela, którą wspiera olsztyńska firma Sprint SA.
Z kolei w turnieju indywidualnym kadetów wystartowało 183 zawodników, w tym olsztynianie Oskar Kusak, Krzysztof Dowgierd i Paweł Zastawny. Wszyscy awansowali do fazy pucharowej, w której Paweł przegrał 9:15 z Nikolayem Georgievem (Bułgaria), Krzysztof pokonał 15:14 Biernego Lucasa (Gruzja), by kolejne starcie przegrać 11:15 z Hubą Biro (Węgry). Natomiast Oskar pokonał 15:7 Bułgara Nikolaya Georgieva i 15:9 Czecha Matyasa Cacka, by w walce o ćwierćfinał przegrać 6:15 z Włochem Cosimo Bertinim, kończąc rywalizację na 11. miejscu.

- To był dobry start. Każdy taki turniej jest bardzo wymagający, bo przecież reprezentujesz Polskę, a to zobowiązuje. Jestem zadowolony z wyniku, w końcu to mój najlepszy start w Pucharze Europy - komentuje Oskar Kusak.

W turnieju drużynowym najlepiej wypadł team z Krzysztofem Dowgierdem w składzie. W pierwszym meczu polski zespół pokonał 45:39 zawodników z Niemiec, a w walce o najlepszą ósemkę turnieju wygrał 45:27 z Węgrami IV. W ćwierćfinale Polacy przegrali 29:45 z Turcją, zajmując ostatecznie 8. miejsce.
- To dla nas wyjątkowy rok - nie ma wątpliwości prezes Sobczyk. - Robimy pokazy szermierki w szkołach, zachęcamy dzieci do podejmowania aktywności fizycznej. Dzięki wsparciu sponsorów możemy cztery razy w tygodniu prowadzić zajęcia dla początkujących, a już dziś jest to grupa ponad 30 osób. Uzupełniamy sprzęt, by rodzice nie musieli na początku martwić się, skąd wziąć choćby szablę dla swojego dziecka. Dziękujemy za wsparcie fundacjom, dzięki którym dzieci mają szanse na wyjście z domów, na ruch i aktywność, a zawodnicy zaawansowani otoczeni są profesjonalną kadrą trenerską, opieką psychologa sportowego i fizjoterapeuty - podkreśla Sobczyk.
Warto dodać, iż Aniela Kozłowska i Oskar Kusak - uczniowie XIII LO w Olsztynie - to obecnie najlepsi juniorzy młodsi w Polsce.
Odpowiednie szkolenie w UKS Hajduczek Olsztyn jest możliwe dzięki wsparciu od Fundacji Orlen, Fundacji Lotto im. H. Konopackiej i Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu.
KrzyK