Gole w doliczonym czasie i pierwszy punkt Sokoła

2021-10-03 20:00:00(ost. akt: 2021-10-03 20:22:23)

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

II LIGA PIŁKARSKA\\\ Po dwóch porażkach z rzędu Olimpia w końcu się przełamała, strzelając zwycięską bramkę w doliczonym czasie. Przełamał się też Sokół, bo zdobył pierwszy punkt!
* Wisła Puławy - Olimpia Elbląg 2:3 (0:1)
0:1 - Winsztal (24), 0:2 - Stanisławski (47), 1:2 - Kacprzycki (75 k), 2:2 - Drozdowicz (90+2), 2:3 - Senkevich (90+4)
OLIMPIA: Dudek — Piekarski, Czarny, Wenger, Guilherme, Kałahur, Krasa, Senkevich, Kurbiel (68 Bawolik), Stanisławski (86 Sarnowski), Winsztal (76 Danowski)

Był to siódmy drugoligowy mecz pomiędzy tymi drużynami - do tej pory dwa zwycięstwa odniosła Olimpia, a cztery pozostałe pojedynki zakończyły się remisami. Jak widać ekipa z Puław ewidentnie pasuje elblążanom. Nic więc dziwnego, że i tym razem na korzystny wynik liczył trener Tomasz Grzegorczyk, który dokonał dwóch zmian w wyjściowym składzie: w miejsce bramkarza Pawła Rutkowskiego zagrał wypożyczony z rezerw IV-ligowej Stali Mielec młodzieżowiec Mateusz Dudek, a w liniach ofensywnych pojawił się Patryk Winsztal.
Elblążanie wyszli na boisko bardzo zmotywowani, bo chcieli się zrehabilitować za ostatnie dwie porażki. No i już w 9. min po strzale Winsztala piłka znalazła się w siatce, ale arbiter odgwizdał spalonego. jednak co się odwlecze, to nie uciecze, więc w 24. min Winsztal ponownie wpisał się na listę strzelców!
Po stracie gola gospodarze rzucili się do ataków, ale ich napór elblążanie przetrzymali i do przerwy wygrywali 1:0.
Na dodatek druga połowa zaczęła się znakomicie, ponieważ już w 47. min Szymon Stanisławski podwyższył na 2:0! Od tego momentu Wisła atakowała całym zespołem, no i w 75. min Adrian Piekarski sfaulował w polu karnym Dominika Cheba, więc arbiter wskazał na „wapno”. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Łukasz Kacprzycki. Po chwili mógł być już remis, lecz po uderzeniu Furtado piłka jedynie odbiła się od elbląskiej poprzeczki.
I gdy wydawało się, że nic się już nie zmieni, bo minęło 90 minut, najpierw gospodarze doprowadzili do wyrównania, po czym w czwartej doliczonej minucie Białorusin Senkevich zdecydował się na strzał z dystansu i piłka ku rozpaczy miejscowych zawodników ugrzęzła w siatce.

* Śląsk II Wrocław - Sokół Ostróda 0:0
SOKÓŁ: Staniszewski - Żyznowski (58 Flak), Klimek, Bondarenko, Dymerski (71 Stępień) - Rugowski, Dzięcioł, Skórecki, Kurowski (71 Faltyński), Słupski (80 Urban) - Michalski (81 Lías)

W tym sezonie ostródzianie działają zgodnie z metodą małych kroków. Najpierw strzelili pierwszego gola (co prawda udało się to dopiero w 9. kolejce), a teraz zdobyli pierwszy punkt. Czyli teraz muszą „tylko” odnieść pierwsze zwycięstwo, a potem już będzie z górki.
* Inne wyniki 11. kolejki: Znicz Pruszków - Radunia Stężyca 2:2 (1:0), Hutnik Kraków - Wigry Suwałki 2:1 (1:0), Motor Lublin - Chojniczanka Chojnice 0:0, GKS Bełchatów - Pogoń Grodzisk Maz. 0:0, Lech II Poznań - Garbarnia Kraków 1:1 (0:0), Pogoń Siedlce - KKS 1925 Kalisz 1:0 (0:0), Ruch Chorzów - Stal Rzeszów 0:0.

PO 11 KOLEJKACH
1. Stal 26 22:7
2. Ruch 25 17:6
---------------------------------
3. Motor 19 23:10
4. Chojniczanka 19 22:10
5. Olimpia 18 12:12
6. Radunia 17 16:15
---------------------------------
7. Kalisz 16 12:11
8. Lech II 16 11:12
9. Wisła 15 20:18
10. Śląsk II 14 15:15
11. Garbarnia 14 16:17
12. Pogoń G. 14 13:14
13. Pogoń S. 14 15:18
14. Wigry 14 9:13
-------------------------------
15. Znicz 12 15:20
16. Hutnik 8 7:17
17. Bełchatów 7 9:17
18. Sokół 1 3:25