Wspaniały mecz Koszykarskiego Klanu Sztąberskiego

2021-03-20 14:51:32(ost. akt: 2021-03-20 18:15:36)
Marta Sztąberska

Marta Sztąberska

Autor zdjęcia: Artur Szczepański

Stawką poznańsko-olsztyńskiej rywalizacji jest awans do czołowej czwórki I ligi koszykarek, nic więc dziwnego, że pojedynek był bardzo emocjonujący i - co najważniejsze - zakończył się wygraną KKS!
* KKS Olsztyn - MUKS Poznań 90:86 (19:28, 27:19, 16:17, 28:22)
KKS: Chełchowska 19, Żukowska 8, Wawrzyniak 22, Woźniak 18, Wichłacz 12, Sztąberska 9, Gromadzińska, Giżyńska 2

Początek meczu olsztyniankom zdecydowanie nie wyszedł (niecelny rzut i strata Chełchowskiej oraz nieudana próba Wichłacz), a że jednocześnie skutecznie grały poznanianki, więc to one po niespełna trzech minutach osiągnęły 8-punktową przewagę (2:10). Po kolejnych dwóch minutach strata KKS wzrosła do 10 punktów (7:17), a po chwili MUKS wygrywał nawet 20:9 i 23:11. W końcówce olsztynianki trochę odrobiły straty, bowiem od stanu 14:28 rzuciły pięć punktów z rzędu (Chełchowska 2, Giżyńska 2 i Woźniak 1).

Pierwsze minuty drugiej kwarty to nadal skuteczna gra gospodyń, które po dwóch rzutach osobistych Chełchowskiej i dwójce Żukowskiej przegrywały jedynie 23:28. Na tym nie koniec, bo w 3. minucie Wichłacz doprowadziła do remisu 29:29, a po kolejnych trzech minutach po rzucie Sztąberskiej KKS po raz pierwszy objął prowadzenie (33:32). Ostatecznie na przerwę z jednopunktową przewagą zeszły jednak poznanianki, bo sekundę przed końcem tej kwarty celnym rzutem za dwa oczka popisała się Ratajczak.

Trzecią kwartę rozpoczęła Woźniak (48:47), ale potem 6 punktów z rzędu zdobyły rywalki. Olsztynianki na chwilę odzyskiwały prowadzenie (56:55 po rzucie Wichłacz, 58:57 po trafieniu Woźniak i 60:57 po dwójce Sztąberskiej), jednak rywalki zdołały z nawiązką odrobić straty (62:64).

Przed ostatnią kwartą wszystko zatem było możliwe, ale to olsztynianki błyskawicznie opanowały boisko. Dwójka i trójka Wichłacz oraz trójka Woźniak dały KKS-owi prowadzenie 70:67. A gdy w 5. minucie Wichłacz znowu zdobyła 3 punkty, olsztynianki wygrywały nawet 75:69, jednak w kolejnych 200 sekundach wszystko się zmieniło, bo MUKS rzucił 10 punktów z rzędu (75:77). Ale wtedy podopieczne trenera Tomasza Sztąberskiego po raz kolejny rzuciły się do odrabiania strat - za trzy trafiła Woźniak, dwa osobiste wykorzystała Chełchowska, po czym Woźniak dołożyła kolejne 4 oczka. 84:77 dla KKS! Tej przewagi olsztynianki już nie roztrwoniły, a kropkę nad i postawiła Sztąberska, wykorzystując jeden rzut osobisty.

Tym samym KKS wyrównał stan rywalizacji na 1-1, więc o tym, który zespół awansuje do półfinałów I ligi, zadecyduje środowy mecz w Poznaniu.