I Hitchcock by tego nie wymyślił

2021-03-10 12:00:00(ost. akt: 2021-03-11 10:47:27)
Juniorzy Stomilu aż sześć razy cieszyli się ze strzelenia gola mistrzowi jesieni w grupie A CLJ U-17

Juniorzy Stomilu aż sześć razy cieszyli się ze strzelenia gola mistrzowi jesieni w grupie A CLJ U-17

Autor zdjęcia: Paweł Piekutowski

Na inaugurację wiosny w Centralnej Lidze Juniorów do lat 17 piłkarze Stomilu postarali się o taki „kołowrót” emocji i dramatów, że można by obdzielić tym kilka meczów. Wystarczy powiedzieć, że olsztynianie wygrali z Polonią... 6:5!
* Stomil Olsztyn – Polonia Warszawa 6:5 (3:1)
1:0 – Sobotka (5), 2:0 – Brdak (17), 2:1 – Piasek (21), 3:1 – Grablewski (45), 3:2, 3:3 – Antkiewicz (56, 64), 4:3 – Grablewski (70), 4:4, 4:5 – Śmiglewski (75, 80), 5:5 – Szenfeld (83 k), 6:5 – Grablewski (90+2)
STOMIL: Rafał Olszewski – Konrad Gawryś (70 Jakub Babalski), Adrian Morawski, Igor Zapałowski, Mateusz Szenfeld (80 Jakub Liter), Mateusz Błaut (15 Oskar Wojnach), Dawid Grablewski, Mateusz Drabiszczak, Jakub Brdak, Mateusz Sobotka (90 Jakub Banul), Bartosz Florek

Przypomnijmy: Stomil awansował do Centralnej Ligi Juniorów U-17 dzięki wyeliminowaniu w barażach Jagiellonii Białystok (3:2, 3:0). – Co mieliśmy zaplanowane na okres przygotowawczy, to udało nam się zrealizować. Nie mieliśmy wpływu tylko na pogodę, ale i tak każda jednostka treningowa została wykonana. Udało nam się trochę wzmocnić skład, jesteśmy zadowoleni i czekamy na rozpoczęcie rozgrywek. W każdym meczu chcemy walczyć o zwycięstwo – zapowiadał przed startem rundy Adam Zejer, trener drużyny Stomilu U-17.

I jak szkoleniowiec zapowiedział, tak jego zespół zrobił, mimo że na otwarcie piłkarskiej wiosny w CLJ U17 juniorom z Olsztyna przyszło się zmierzyć ze zdecydowanie najlepszą drużyną jesieni – Polonią Warszawa (bilans 10-3-1). No i cóż to był za mecz! Do przerwy Stomil wygrywał 3:1, ale w drugiej połowie najpierw dał się dogonić na 3:3, a później odzyskał prowadzenie (4:3), żeby w ciągu niecałych pięciu minut je wypuścić (4:4, 4:5). Do końca spotkania na Dajtkach pozostawało wówczas 10 minut... Biało-niebiescy udowodnili jednak, że zawsze gra się do końca – w 83. min Mateusz Szenfeld, a już w doliczonym czasie gry Dawid Grablewski z rzutu wolnego (kompletując w ten sposób hat-tricka) trafili do bramki polonistów i punkty zostały jednak w Olsztynie!

– To był szalony mecz. Na szczęście, z happy endem dla nas – mówił już po wszystkim trener Adam Zejer. – Najlepszy reżyser by tego nie wymyślił, ale to jest właśnie granie młodzieżowe... Chcę pogratulować drużynie, którą uczulałem na bardzo mocne, fizyczne granie, gdzie czysto piłkarskie umiejętności trochę zejdą na dalszy plan. Polonia to mocny zespół, który na pewno będzie się liczył w dalszej części sezonu, więc tym bardziej to zwycięstwo smakuje. Nie jest tajemnicą, że byłem zawodnikiem ofensywnym i teraz tego samego wymagam od chłopaków. Oni mają po 17 lat, wspaniali chłopcy, wysocy, szybcy i... mamy grać do przodu, bo do tego jesteśmy stworzeni. Taka gra się kibicom podoba i tu nie będziemy nic nie zmieniać – zakończył z uśmiechem.
W sobotę Stomil zagra na wyjeździe z Legią Warszawa.

* Inne mecze 1. kolejki: UKS SMS Łódź – Ursus Warszawa 5:1, Legia Warszawa – Znicz Pruszków 2:0, Ząbkovia Ząbki – Jagiellonia Białystok 1:3.
pes

CLJ U-17
1. UKS SMS 3 5:1
2. Jagiellonia 3 3:3
3. Legia 3 2:0
4. Stomil 3 6:5
5. Polonia 0 5:6
6. Ząbkovia 0 1:3
7. Znicz 0 0:2
8. Ursus 0 1:5