Mecz z Węgrami Polacy muszą wygrać!

2021-01-23 10:59:36(ost. akt: 2021-01-23 17:31:25)

Autor zdjęcia: zprp.pl

- Myślę, że to będzie ciężki i wyrównany mecz do ostatnich minut. Mam jednak nadzieję, że wyjdziemy z tego pojedynku zwycięscy, ponieważ to będzie wielki krok w drodze do ćwierćfinału mistrzostw – przed sobotnim pojedynkiem z Węgrami mówi reprezentacyjny bramkarz Piotr Wyszomirski.
Warszawiak doskonale zna handball w wydaniu węgierskim, gdyż od tego sezonu występuje w zespole Tatabanya Grundfos KC, a wcześniej grał w Csurgoi KK (2012-2014) i Pick Seged (2014-2016).

Reprezentacja znad Baltonu to drużyna złożona przede wszystkim z zawodników występujących w krajowych klubach. Wyjątek stanowią rozgrywający 21-letni Dominik Mathe i o rok starszy Zoltan Szita z płockiej Wisły. – Mathe na pewno długo nie pogra w norweskim Elverum. Oprócz dobrego repertuaru rzutowego dużo widzi i tak jak Mate Lekai dobrze gra z obrotowym Bence Banhidim – dodaje Wyszomirski.

Węgrzy w turnieju rozegrali dotąd cztery spotkania i wszystkie wygrali. W fazie wstępnej grali z Wyspami Zielonego Przylądka 34:27, z Urugwajem 44:18 i Niemcami 29:28, a w rundzie głównej z Brazylią 29:23.
– Zespół węgierski to połączenie rutyny i młodości. Grają dobrze w obronie. Bardzo pomaga im doświadczony bramkarz Roland Mikler znany z gry w Veszprem i Szeged – uzupełnia Wyszomirski.

Węgrzy po raz 21. biorą udział w mistrzostwach świata. Najlepszy występ zanotowali w roku 1986, w którym wywalczali srebrny medal.
Historia rywalizacji piłkarzy ręcznych Polska – Węgry jest bardzo bogata, liczy aż 71 spotkań. Bilans jest bliski remisu z nieznacznym wskazaniem na Madziarów (28 zwycięstw Biało-Czerwonych, 12 remisów i 31 porażek). Poprzednie trzy mecze z Węgrami Polacy rozstrzygnęli na swoją korzyść.
Co ciekawe ostatnie starcie tych drużyn miało miejsce w styczniu 2015 podczas turnieju w Oviedo. Potem… dla Polski rozpoczął się pamiętny mundial w Katarze, gdzie zdobyliśmy brązowy medal.

Trenerem reprezentacji Wegier – od połowy 2019 roku – jest były środkowy rozgrywający Veszprem, 53-letni Istvan Gulyas. To pierwsza jego praca na stanowisku selekcjonera zespołu narodowego. Wcześniej prowadził drużyny klubowe z Austrii, Kuwejtu i Węgier. Gulyas w światku handballowym dotąd bardziej był znany z sukcesów jako zawodnik. Ten Piłkarz Ręczny 1995 Roku na Węgrzech z Veszprem sięgnął po siedem tytułów mistrza kraju i dziewięć Pucharów Węgier oraz Puchar EHF (1992).

W jego sztabie szkoleniowym są dwie sławy – Laszlo Nagy (209. występów/ 749 bramek w reprezentacji Węgier), który aktualnie jest także wiceprezesem Węgierskiej Federacji oraz legenda hiszpańskiej piłki ręcznej Chema Rodriguez. Madziarzy pod wodzą Gulyasa w EHF EURO 2020 zajęli 9. miejsce, co po anulowaniu kwalifikacji dało im bezpośredni awans do MŚ w Egipcie.

Węgry, razem ze Słowacją, w roku 2022 zorganizują mistrzostwa Europy mężczyzn. Mecze na ich terenie będą rozgrywane w Budapeszcie, Debreczynie i Szegedynie.

* Polska – Węgry, godzina 18 , transmisja w TVP1 i na Youtubie

TABELA
1. Hiszpania 7
2. Węgry 6 pkt
---------------------
3. Polska 4
4. Niemcy 2
5. Brazylia 1
6. Urugwaj 0

* Hiszpania wygrała 38:23 z Urugwajem. W tej sytuacji Polacy nie mogą przegrać z Węgrami, bo wtedy definitywnie stracą szansę na awans do ćwierćfinałów (z grupy wyjdą dwie czołowe ekipy).
W poniedziałek mecz Polska - Niemcy.