Stoch, Kubacki czy Granerud?

2021-01-05 12:00:00(ost. akt: 2021-01-04 22:01:46)
Kamil Stoch

Kamil Stoch

Autor zdjęcia: facebook.pl

Dzisiaj w Bischofshofen rozpoczną się kwalifikacje do ostatniego konkursu 69. Turnieju Czterech Skoczni. W rolach głównych powinni wystąpić Polacy, bowiem Kamil Stoch i Dawid Kubacki prowadzą w klasyfikacji generalnej.
Turniej Czterech Skoczni to kultowa impreza, która zawsze przyciąga uwagę milionów kibiców. Chciałby się powiedzieć, że na całym świecie, ale byłaby to gruba przesada, jednak na pewno w kilku krajach europejskich jest to sport bardzo popularny.
69. edycja zaczęła się dla Polaków od wielkiego zamieszania z testami na koronawirusa, które groziło im wykluczeniem z zawodów i skierowaniem na kwarantannę. Całe szczęście powtórny test wykazał, że Klemens Murańka jednak nie był zakażony. W efekcie anulowano kwalifikacje do inauguracyjnego konkursu w Oberstdorfie, w których nie skakali wykluczeni wcześniej Polacy.
Ostatecznie w Oberstdorfie Kamil Stoch był drugi, tracąc do Niemca Karla Geigera tylko 2,8 punktu. Trzeci był Norweg Marius Lindvik (strata 5,9), a czwarty mający olbrzymią ochotę na końcowy triumf Halvor Granerud - Norweg przegrał z Niemcem 11 punktami. Warto dodać, że znakomicie spisał się też Andrzej Stękała, który zajął siódme miejsce.

Drugi turniej odbył się w Garmisch-Partenkirchen, gdzie polscy skoczkowie spisali się jeszcze lepiej, bowiem wygrał Dawid Kubacki przed Granerudem, trzeci był Piotr Żyła, a tuż za podium znalazł się Stoch.
W klasyfikacji generalnej prowadził jednak Granerud (555) przed Geigerem (551), Stochem (548,3) i Kubackim (546,4). Przed austriacką częścią konkursu sprawa końcowego zwycięstwa była zatem otwarta.

W Innsbrucku w serii próbnej i kwalifikacjach klasą dla samego siebie był Granerud, jednak w pierwszym skoku konkursu uzyskał zaledwie 116,5 m, potem było już lepiej (127,5), ale i tak starczyło to zaledwie na zajęcie 15. miejsca. Wygrał zdecydowanie najlepszy tego dnia Stoch (127,5 i 130 m), drugi był Słoweniec Anze Lanisek, a potem dwaj kolejni Polacy, czyli Kubacki i Żyła! Zmiany, i to istotne, nastąpiły także w generalce, bo liderem został Stoch, a Graneruda wyprzedził także Kubacki!

Nic więc dziwnego, że po konkursie Norweg był bardzo rozżalony. - Czuję się trochę tak, jakby warunki sprzyjały Polakom. To było niesamowicie irytujące ponownie widzieć Stocha w roli zwycięzcy – przed kamerami norweskiej telewizji powiedział Granerud. - Polacy mieli ode mnie zdecydowanie więcej szczęścia
Mimo to norweski skoczek nie traci nadziei na końcowy triumf, a swojej szansy upatruje w... niestabilności Stocha. - Sądzę, że jeśli w Bischofshofen będą równe warunki, to mogę odrobić po dziesięć punktów na skoku. Stoch nie skacze tak cholernie dobrze, ale ma dobre wyniki - stwierdził Granerud.
O tym, czy ma rację, przekonamy się podczas jutrzejszego konkursu, chociaż zarzucenie Stochowi niestabilności wywołało powszechne zdziwienie.
Dzisiaj w Bischofshofen na godz. 15 zaplanowano oficjalny trening, a półtorej godziny później rozpoczną się kwalifikacje. Natomiast w środę o g. 15.30 odbędzie się seria próbna, a o g. 16.45 rozpocznie się pierwsza seria konkursowa.
Warto dodać, że bez względu na końcowe wyniki 69. TCS i tak już zapisał się w historii polskich skoków, bo w jego trakcie ojcami zostali Kubacki i Murańka.

KLASYFIKACJA GENERALNA 69. TCS

1. Kamil Stoch 809,9
2. Dawid Kubacki 794,7
3. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 789,3
4. Karl Geiger (Niemcy) 785,2
5. Markus Eisenbichler (Niemcy) 776,5
6. Anže Lanisek (Słowenia) 770,4
7. Ryoyu Kobayahi (Japonia) 766,7
8. Piotr Żyła 763,3
9. Philipp Aschenwald (Austria) 761,7
10. Andrzej Stękała 760,3
(...)
28. Klemens Murańka 569,9
34. Aleksander Zniszczoł 452,6
40. Maciej Kot 335,2

ZWYCIĘZCY TCS
1953 - Sepp Bradl (Austria)
1953/54 - Olav Bjoernstad (Norwegia)
1954/55 - Hemmo Silvenoinen (Finlandia)
1955/56 - Nikołaj Kamieński (ZSRR)
1956/57 - Pentti Uotinen (Finlandia)
1957/58 - Helmuth Recknagel (NRD)
1958/59 - Helmuth Recknagel (NRD)
1959/60 - Max Bolkard (NRD)
1960/61 - Helmuth Recknagel (NRD)
1961/62 - Eino Kirjonen (Finlandia)
1962/63 - Toralf Engan (Norwegia)
1963/64 - Veikko Kankkonen (Finlandia)
1964/65 - Torgeir Brandtzaeg (Norwegia)
1965/66 - Veikko Kankkonen (Finlandia)
1966/67 - Bjoern Wirkola (Norwegia)
1967/68 - Bjoern Wirkola (Norwegia)
1968/69 - Bjoern Wirkola (Norwegia)
1969/70 - Horst Queck (NRD)
1970/71 - Jiri Raska (Czechosłowacja)
1971/72 - Ingolf Mork (Norwegia)
1972/73 - Rainer Schmidt (NRD)
1973/74 - Hans-Georg Aschenbach (NRD)
1974/75 - Willi Puerstl (Austria)
1975/76 - Jochen Danneberg (NRD)
1976/77 - Jochen Danneberg (NRD)
1977/78 - Kari Yliantilla (Finlandia)
1978/79 - Pentti Kokkonen (Finlandia)
1979/80 - Hubert Neuper (Austria)
1980/81 - Hubert Neuper (Austria)
1981/82 - Manfred Deckert (RFN)
1982/83 - Matti Nykaenen (Finlandia)
1983/84 - Jens Weissflog (NRD)
1984/85 - Jens Weissflog (NRD)
1985/86 - Ernst Vettori (Austria)
1986/87 - Ernst Vettori (Austria)
1987/88 - Matti Nykaenen (Finlandia)
1988/89 - Risto Laakkonen (Finlandia)
1989/90 - Dieter Thoma (RFN)
1990/91 - Jens Weissflog (Niemcy)
1991/92 - Toni Nieminen (Finlandia)
1992/93 - Andreas Goldberger (Austria)
1993/94 - Espen Bredesen (Norwegia)
1994/95 - Andreas Goldberger (Austria)
1995/96 - Jens Weissflog (Niemcy)
1996/97 - Primoz Peterka (Słowenia)
1997/98 - Kazuyoshi Funaki (Japonia)
1998/99 - Janne Ahonen (Finlandia)
1999/00 - Andreas Widhoelzl (Austria)
2000/01 - Adam Małysz
2001/02 - Sven Hannawald (Niemcy)
2002/03 - Janne Ahonen (Finlandia)
2003/04 - Sigurd Pettersen (Norwegia)
2004/05 - Janne Ahonen (Finlandia)
2005/06 - Janne Ahonen (Finlandia) i Jakub Janda (Czechy)
2006/07 - Anders Jacobsen (Norwegia)
2007/08 - Janne Ahonen (Finlandia)
2008/09 - Wolfgang Loitzl (Austria)
2009/10 - Andreas Kofler (Austria)
2010/11 - Thomas Morgenstern (Austria)
2011/12 - Gregor Schlierenzauer (Austria)
2012/13 - Gregor Schlierenzauer (Austria)
2013/14 - Thomas Diethart (Austria)
2014/15 - Stefan Kraft (Austria)
2015/16 - Peter Prevc (Słowenia)
2016/17 - Kamil Stoch
2017/18 - Kamil Stoch
2018/19 - Ryoyu Kobayashi (Japonia)
2019/20 - Dawid Kubacki