Siatka wirusowi się nie dała

2021-01-04 12:00:00(ost. akt: 2021-01-04 11:37:31)

Autor zdjęcia: PLS

- W marcu zostaliśmy postawieni w sytuacji, której nikt się nie spodziewał. Uważam, że sukcesem było sprawne zakończenie poprzedniego sezonu, choć w lidze męskiej nie zostały przyznane medale – mówi prezes zarządu PLS Artur Popko
Ubiegły rok był trudny dla wszystkich, także dla sportu zawodowego, przed którym stawiał olbrzymie wyzwania. - Okazało się jednak, że zjednoczeni we wspólnej walce jesteśmy w stanie nie tylko funkcjonować, lecz w kilku dziedzinach stać się pionierami - uważa Artur Popko. - Pozyskanie kolejnego wielkiego sponsora, szybki powrót do gry po pierwszym lockdownie, czy rekordowa liczba transmisji telewizyjnych z meczów PlusLigi i TAURON Ligi – to niewątpliwe nasze wspólne sukcesy w mijającym roku. Siatkówka, podobnie jak i wszystkie dziedziny życia, mocno ucierpiała przez koronawirusa, lecz nie dała się pokonać - nie ma wątpliwości Popko, który z prezesami klubów warunki przedwczesnego zakończenie sezonu ustalał wspólnie z ówczesnym prezesem ligi Pawłem Zagumnym.

W minionym roku Polska Liga Siatkówki mogła się pochwalić kluczową umową, jeżeli chodzi o przyszłość i rozwój ligowej kobiecej siatkówki. Chodzi o to, że sponsorem Polskiej Ligi Siatkówki została firma TAURON Polska Energia SA. Koncern podpisał z PLS czteroletni kontrakt, na mocy którego został sponsorem tytularnym TAURON Ligi i TAURON 1. Ligi oraz TAURON Pucharu Polski kobiet i mężczyzn. Firma ponadto została sponsorem strategicznym męskiej PlusLigi oraz Superpucharu kobiet i mężczyzn. Kontrakt w 2020 roku, mimo wielu komplikacji wynikających z ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa, udało się płynnie realizować.

– Zawodowy sport potrzebuje stabilności i stałego partnerstwa, które pozwoli rozwijać długofalowe programy konieczne dla zapewnienia rozwoju przyszłym gwiazdom naszych reprezentacji – podkreśla prezes Popko. – We wszystkich naszych ligach, także dzięki wsparciu dużych sponsorów, rozwija się wielu młodych, utalentowanych sportowców, a to z pewnością wspiera wszystkie biało-czerwone drużyny. Cieszy także fakt, iż w tak wyjątkowym okresie udało się pozyskać wielu nowych partnerów i sponsorów, którzy wspierali nasze rozgrywki oraz turnieje. Wszystkim im serdecznie dziękuję za bycie z najlepszą ligową siatkówką – dodaje prezes.

Zaraz po wiosennym lockdownie – już po tym, jak kibice wybrali najlepszych zawodników i zawodniczki w historii 20-lecia PlusLigi i 15-lecia TAURON Ligi – Polska Liga Siatkówki w porozumieniu z klubami oraz telewizją Polsat Sport zorganizowała letnie rozgrywki na piasku pod nazwą PreZero Grand Prix. Ten turniej był pionierski, dawał poza tym nadzieję na stopniowy powrót do normalności. Był rozgrywany po raz pierwszy w historii, zorganizowała go - jako jedyna na świecie - siatkarska liga, dodatkowo w wyjątkowych okolicznościach. PLS, dzięki fantastycznej współpracy ze swoimi udziałowcami była w stanie w ekspresowym tempie wykreować i stworzyć zupełnie nowy turniej, i to z rywalizacją na żywo, której tak bardzo wszystkim kibicom brakowało. Drużyny klubowe, choć oczywiście w trochę innym wydaniu, przypomniały o sobie swoim kibicom, dały szansę na promocję sponsorom oraz partnerom. A co najważniejsze, stworzyły widowiska, które już w lipcu i w sierpniu były widocznym zaproszeniem na wrześniowe starty PlusLigi, TAURON Ligi oraz TAURON 1. Ligi Mężczyzn.

Sezon 2019/20 zakończył się przedwcześnie, w efekcie nie udało się m.in. wyłonić mistrza Polski i zwycięzcy Pucharu Polski mężczyzn. W tej sytuacji nie było możliwości rozegrania klasycznego meczu mistrza i zdobywcy pucharu o Superpuchar Polski. Zamiast tego w Hotelu Arłamów PLS zorganizowała turniej z udziałem czterech drużyn, jedynych mistrzów Polski w trakcie 20-lecia ligi zawodowej w Polsce. Transmisje z hali sportowej hotelu w Bieszczadach cieszyły się ogromnym zainteresowaniem kibiców.
– Nie ulega wątpliwości, że ten turniej był sporym wydarzeniem, ale chciałbym podkreślić również fakt, że rozgrywki PlusLigi i TAURON Ligi wystartowały wcześniej niż zwykle, a ponadto w terminarzu zaplanowaliśmy bardzo wiele wolnych terminów w środku tygodnia na rozgrywanie meczów zaległych. To w momencie pojawienia się drugiej fali wirusa SARS-Cov-2 pozwoliło nam na szybkie ustalenie nowych terminów spotkań. W konsekwencji daje to dziś pewność, że wszystkie nasze ligi zakończą się zgodnie z regulaminami i w przewidzianych przed rozpoczęciem sezonu terminach. To niewątpliwie jest nasz wspólny sukces w tych trudnych czasach – wyjaśnia prezes Polskiej Ligi Siatkówki.

Niestety, w październiku sytuacja epidemiczna nie tylko w Polsce, lecz na całym świecie, się pogorszyła, co skutkowało m.in. wprowadzeniem zakazu wstępu kibiców na mecze. PLS porozumiała się jednak kolejny raz z telewizją Polsat, by na należącej do niej platformy IPLA.TV kluby miały możliwość realizacji bezpłatnych transmisji z meczów, które nie są pokazywane na antenach Polsatu. W efekcie transmitowane były niemal wszystkie spotkania, z kolei TAURON Liga zaczęła być także regularnie pokazywana w Ipli, a kluby kobiecej ligi znakomicie sobie poradziły z przygotowaniem takich relacji. Sporo transmisji miały także kluby zaplecza PlusLigi, z których kilka pokusiło się również o relacje w Ipli.
W liczbach wygląda to naprawdę imponująco, bowiem ze 108 rozegranych meczów PlusLigi w telewizji bądź w Ipli pokazano na żywo aż 106! Z kolei w TAURON lidze na 84 rozegrane spotkania transmitowano aż 64! Takiej liczby transmisji w Telewizji Polsat siatkarskie ligi nie miały nigdy wcześniej w historii.

– Kończymy rok 2020 bogatsi o wiele doświadczeń, o których jeszcze rok temu nawet byśmy nie pomyśleli. Jesteśmy zdeterminowani, by wiosną sprawnie przeprowadzić ligowe rozgrywki, bo przecież latem czekają nas przełożone o rok igrzyska olimpijskie, gdzie o medal walczyć będzie siatkarska męska reprezentacja. Dziś jesteśmy Ligą Mistrzów Świata, ale marzymy, by jesienią było można o nas mówić: Liga Mistrzów Olimpijskich – podkreśla Popko.
Rozgrywki PlusLigi mają zakończyć się najpóźniej 17 kwietnia. Tydzień później zaplanowany jest ewentualny ostatni mecz finałowy TAURON Ligi, a TAURON 1. Liga ma się skończyć 13 maja.
red.