Olaf z Filipem zdobyli Stambuł

2020-11-03 11:00:00(ost. akt: 2020-11-03 10:28:37)
Po turnieju deblowym w Stambule (od lewej): Tomasz Tołstyko, Filip Pieczonka, Olaf Pieczkowski i Mikołaj Borkowski

Po turnieju deblowym w Stambule (od lewej): Tomasz Tołstyko, Filip Pieczonka, Olaf Pieczkowski i Mikołaj Borkowski

Autor zdjęcia: archiwum domowe

Olaf Pieczkowski ma za sobą kilka bardzo intensywnych tygodni. Przypomnijmy, że olsztyński tenisista kolejno zagrał w Czechach, Niemczech i Turcji. I to jak zagrał, bo w niemieckim Overath wygrał w singlu, a w Istambule triumfował w deblu!
O sukcesie w juniorskim turnieju ITF w Overath już informowaliśmy, więc teraz czas na kilka zdań o występach Olafa Pieczkowskiego w Stambule, gdzie wziął udział w dwóch turniejach. Mógł zagrać jeszcze w trzecim, ale wraz ze swoim trenerem Mikołajem Borkowskim zadecydował, że już ma dość i czas wracać do kraju.
W pierwszym tureckim turnieju olsztynianin odpadł w drugiej rundzie singla i debla, ale w następnym tygodniu było już zdecydowanie lepiej. Inna sprawa, że czwarty tydzień turniejowego grania był już bardzo wyczerpujący.
- W Turcji w drugim turnieju momentami nie miałem już sił - przyznaje Olaf. - Ale był to efekt bardzo wielu meczów, które w krótkim czasie musiałem rozegrać, bo grałem i w singli, i w deblu.

Cały tekst przeczytasz we wtorkowej Gazecie Olsztyńskiej