Sokół może się skupić tylko na II lidze

2020-10-31 12:00:00(ost. akt: 2020-11-01 22:35:11)
Przepustką do rozgrywek centralnych PP był zwycięski finał na szczeblu wojewódzkim

Przepustką do rozgrywek centralnych PP był zwycięski finał na szczeblu wojewódzkim

Autor zdjęcia: Marcin Tchórz

Zakończyła się pucharowa przygoda piłkarzy Sokoła Ostróda. W meczu 1/16 finału beniaminek II ligi dopiero po dogrywce przegrał z ekstraklasową Wartą Poznań.
* Sokół Ostróda – Warta Poznań 1:3 po dogr. (0:0)
0:1
– Trałka (100), 0:2 – Kuzimski (101), 1:2 – Wolny (111), 1:3 – Kuzimski (116)
SOKÓŁ: Niezgoda – Brzuzy, Mazurowski, Żwir, Dobosz – Zimmer (79 Odolak), Gajda, Zalewski, Rugowski (77 Wicki) – Wolny, Andrzejczak (106 Dampc)
WARTA: Bielica – Spychała, Kieliba, Iwanow, Kiełb – Szmyt (68 Smykowski), Kupczak, Laskowski (62 Trałka), Czyżycki (62 Janicki), Jakóbowski (68 Rodriguez) – Jaroch (75 Kuzimski)
Sędziował: Kawałko (Białystok); żółte kartki: Mazurowski (Sokół), Spychała, Trałka, Kiełb, Janicki, Kieliba (Warta)

Od początku rozgrywanego przy pustych trybunach meczu więcej z gry mieli goście, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce i próbowali zagrozić bramce Błażeja Niezgody. Dobrze grający w tyłach Sokół na niewiele pozwalał jednak faworyzowanym rywalom. Na pierwszy celny strzał trzeba było poczekać aż do 45. min, kiedy to Daniel Bielica obronił uderzenie Dawida Wolnego.

Zaraz po przerwie ostródzianie znów zagrozili bramce Warty: najpierw minimalnie niecelnie strzelał Wolny, a pięć minut później Konrad Andrzejczak uderzył tuż nad poprzeczką. Sokół nadal naciskał, więc od 62. minuty trener gości zaczął dokonywać zmian w składzie, wprowadzając do gry m.in. Łukasza Trałkę, Mario Rodrigueza czy Mateusza Kuzimskiego. Poznaniacy, których już dziś czeka zaległy pojedynek PKO Ekstraklasy z Legią Warszawa, chcieli rozstrzygnąć mecz w Ostródzie w trakcie regulaminowych 90 minut gry, ale nie dali rady skruszyć uważnie grającej defensywy Sokoła.

Emocje przyszły dopiero w dogrywce, a o wszystkim zadecydowało niespełna 60 sekund między 100. a 101. minutą, kiedy najpierw – po centrze z rzutu rożnego – Trałka precyzyjną główką posłał piłkę do siatki, a zaraz po wznowieniu gry Rodriguez wypuścił na wolne pole Kuzimskiego i ten nie dał szans Niezgodzie. Sokół zerwał się jeszcze i zdobył kontaktową bramkę (ładna „podcinka” Wolnego), ale ostatnie słowo należało do Warty i Kuzimskiego (asysta Trałki).

– Graliśmy fragmentami jak równy z równym, natomiast różnicę zrobili zawodnicy, którzy weszli do gry w odpowiednim momencie. Tacy jak Trałka czy Kuzimski... – stwierdził po meczu Piotr Jacek, trener Sokoła. – To wystarczyło na mój zespół, który nie miał już sił w dogrywce i który był osłabiony po koronawirusie. W ostatniej chwili wypadł nam też Rafał Siemaszko...

Już w środę, w 11. kolejce II ligi, Sokół podejmie w Ostródzie KKS Kalisz (18, TVP Sport).

* Inne wyniki 1/16 finału PP: Garbarnia Kraków – Chojniczanka Chojnice 1:3 po dogr. (1:1, 0:0); KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski – Górnik Zabrze 2:3 (1:1); Unia Janikowo – ŁKS Łódź 0:2 (0:2); Termalica Nieciecza – Raków Częstochowa 0:2 (0:1), Pogoń Siedlce – Radomiak Radom 0:1 (0:0).