Słaba forma Bukowieckiego

2020-08-21 11:00:00(ost. akt: 2020-08-21 10:22:44)
Konrad Bukowiecki

Konrad Bukowiecki

Autor zdjęcia: www.facebook.pl

Konrad Bukowiecki nadal jest cieniem samego siebie: podczas 2. Memoriału Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy kulomiot AZS UWM Olsztyn zajął ostatnie miejsce.
W jedynej mierzonej próbie Bukowiecki pchnął kulę na odległość zaledwie 18,93 m. Swój najlepszy wynik w sezonie - 21,61 m - uzyskał za to Michał Haratyk ze Sprintu Bielsko-Biała, który wyprzedził Chorwata Filipa Mihaljevicia (21,35) i Niemca Davida Storla (20,83).
- Delikatnie mówiąc, rezultat nie powala na kolana, ale moja forma w tym roku jest bardzo średnia. Nie jestem jednak na 100 procent zdrowy, bo doskwierają mi dwie kontuzje, które do tej pory mi się nie przytrafiły - mówił parę dni wcześniej, po zwycięskim występie w 48. Memoriale Żylewicza w Gdańsku (z wynikiem 20,09 m), Konrad Bukowiecki. - Mam problem z nadgarstkiem, a poza tym zbiłem piątą kość śródstopia, przez co nie mogę wykonać pełnego treningu, co zresztą widać po wynikach. Pcham po 20 metrów, a nie po 22 jak w zeszłym roku. Ale startuję, bo lubię i chcę rywalizować, a zawodów w tym roku jest mało...

Dzień po Gdańsku Bukowiecki wystartował też w 3. Memoriale Wiesława Maniaka w Szczecinie, kończąc zawody z rezultatem 19,62, czyli prawie dwa metry gorszym od zwycięskiego Haratyka (21,57). A już za tydzień we Włocławku odbędą się mistrzostwa Polski seniorów, po odwołaniu igrzysk w Tokio i mistrzostw Europy w Paryżu, docelowa w tym roku impreza dla polskich lekkoatletów.
Ozdobą Memoriału Ireny Szewińskiej były rekord Polski na nietypowym dystansie 2000 metrów, ustanowiony przez Marcina Lewandowskiego (4.57,09), a także występ Ukrainki Juliji Łewczenko, która postarała się o najlepszy w tym roku wynik na świecie w skoku wzwyż (200 cm).