Premie, awanse i zwolnienia

2020-08-04 12:00:00(ost. akt: 2020-08-04 10:00:33)
Choć wizyta Artura Boruca w klubie z Wikielca była już zaplanowana od kilku tygodni, to młodzi piłkarze dowiedzieli się o tym dopiero dzień przed przyjazdem bramkarza

Choć wizyta Artura Boruca w klubie z Wikielca była już zaplanowana od kilku tygodni, to młodzi piłkarze dowiedzieli się o tym dopiero dzień przed przyjazdem bramkarza

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Stomil Olsztyn oraz Olimpia Elbląg dostaną po 800 tysięcy złotych za miejsca w czołówce programu Pro Junior System. Natomiast do Ekstraklasy niespodziewanie awansowała Warta Poznań, która ma budżet porównywalny do Stomilu.
1. Jak już wielokrotnie informowaliśmy, w niedawno zakończonym sezonie Stomil Olsztyn i Olimpia Elbląg miały szansę na całkiem spore nagrody za zajęcie wysokich miejsc w klasyfikacji Pro Junior System (jest to program promujący grę młodzieżowców oraz wychowanków). Przed ostatnimi kolejkami oba kluby w swoich ligach zajmowały znakomite trzecie miejsca. Jednak w I lidze GKS Tychy „wrzucił piąty bieg”, w efekcie rzutem na taśmę przesunął się z czwartego na drugie miejsce, co oznacza, że do kasy górniczego klubu wpłynie nie 800 tysięcy, a 1,3 miliona złotych brutto!
Niestety, odbyło się to kosztem Stomilu, który spadł na czwartą pozycję, więc jego dochód z PJS spadł z 1,1 miliona do 800 tysięcy. Każdy grosz się liczy, zatem dobre i to, ale mimo wszystko trochę szkoda tych 300 tysięcy...

* Pierwszoligowa czołówka PLS: 1. Wigry Suwałki - 800 tysięcy zł (spadkowiczom przysługuje jedynie połowa premii); 2. GKS Tychy - 1,3 mln; 3. Sandecja Nowy Sącz - 1,1 mln; 4. Stomil Olsztyn - 800 tys.; 5. Warta Poznań - 600 tys.; 6. Puszcza Niepołomice - 400 tys.; 7. Stal Mielec - 200 tys.

Natomiast w Elblągu przed sezonem liczono, że dzięki PJS do kasy Olimpii wpłynie 300 tysięcy - te pieniądze nawet uwzględniono w budżecie zespołu. Jednak władze elbląskiego drugoligowca wykazały się chłodną głową, rezygnując z walki o awans, bo to mogłoby się zakończyć finansową katastrofą. W końcówce sezonu postawiono zatem na młodzież, dzięki czemu Olimpia otrzyma teraz solidny zastrzyk finansowy, bo na jej konto wpłynie aż 800 tysięcy zł (oczywiście jest to kwota brutto). Co prawda rywalizację Pro Junior System wygrały rezerwy Lecha, ale premii nie dostaną, bo w PJS klub może otrzymać tylko jedną nagrodę, a poznaniacy odebrali ją już za drugie miejsce w Ekstraklasie.

* Drugoligowa czołówka PJS: 1. Lech II Poznań - bez premii; 2. Gryf Wejherowo - 550 tys. (spadkowiczom przysługuje jedynie połowa premii); 3. Olimpia Elbląg - 800 tys.; 4. Resovia Rzeszów - 700 tys.; 5. Znicz Pruszków - 500 tys.; 6. Stal Stalowa Wola - 400 tys.; 7. Garbarnia Kraków - 300 tys.; 8. Błękitni Stargard - 200 tys.

2. Łaska kibiców i szefów klubów na pstrym koniu jeździ - wiedzą o tym doskonale piłkarscy trenerzy, którzy najpierw dostają nagrody i są noszeni na rękach, a po kilku porażkach muszą pakować manatki. Ale zakończony niedawno sezon był pod tym względem trochę wyjątkowy, bo dwóch szkoleniowców straciło robotę, chociaż ich zespoły... awansowały.

Cały tekst przeczytasz we wtorkowej Gazecie Olsztyńskiej


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Kebiz #2956497 | 88.156.*.* 5 sie 2020 09:05

    Wszędy "polityka", a gdzie miejsce sportu ?

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz