Początek taki jak rok temu

2020-07-23 12:00:00(ost. akt: 2020-07-23 12:12:55)
Marek Stańczyk i jego załoga z Giżyckiej Grupy Regatowej zajmują na półmetku rywalizacji w Ekstraklasie miejsce tuż za podium

Marek Stańczyk i jego załoga z Giżyckiej Grupy Regatowej zajmują na półmetku rywalizacji w Ekstraklasie miejsce tuż za podium

Autor zdjęcia: Facebook.pl

Yacht Klub Polski Gdynia triumfował w drugiej rundzie Ekstraklasy Polskiej Ligi Żeglarskiej. Trzecie miejsce w regatach, „odchudzonych” o ponad połowę ze względu na słaby wiatr, zajęła w Sopocie załoga Giżyckiej Grupy Regatowej.
Przypomnijmy: rozegrana w czerwcu w Szczecinie pierwsza runda Ekstraklasy Polskiej Ligi Żeglarskiej zakończyła się zwycięstwem załogi KS AMW Iskra Gdynia, która wyprzedziła ekipy Yacht Klubu Polski Gdynia i Yacht Clubu Gdańsk. Tuż za podium znalazła się broniąca tytułu Giżycka Grupa Regatowa z Markiem Stańczykiem w roli sternika, natomiast na ósmej pozycji w gronie 12 teamów sklasyfikowano wówczas Olsztyński Klub Żeglarski (Wiktor Plitko).

„Planowane jest rozegranie 30 wyścigów, co w połączeniu z prognozowanymi doskonałymi warunkami wietrznymi zapowiada ogromną dawkę żeglarskich emocji i prawdopodobnie walkę do ostatniego wyścigu o kolejność na mecie”.

Takie oczekiwania związane z sopocką rundą Ekstraklasy prezentował przed jej rozegraniem oficjalny portal ligi żeglarskiej, umieszczając w gronie faworytów trójkę medalistów ze Szczecina, a także urzędujących mistrzów Polski z Giżycka oraz zawsze mocne załogi Pogoni Szczecin, Sztorm Grupy Warszawa oraz stołecznej Legii. „Niewiadomą będzie forma płynącego w zupełnie nowym składzie zespołu 77Racing z Gdańska oraz mistrzów Polski z sezonu 2018, czyli Olsztyńskiego Klubu Żeglarskiego” - napisano na stronie ligazeglarska.pl. Jak się okazało, te wszystkie przewidywania sprawdziły się jednak tylko częściowo...

Po pierwsze, w Sopocie rozegrano ostatecznie tylko część z 30 zaplanowanych wyścigów, a całe regaty zakończono już po pierwszym dniu rywalizacji. Pomimo słabego wiatru, organizatorom udało się przeprowadzić w sobotę 12 wyścigów, po których na prowadzeniu był gdyński YKP. Różnice w czołówce były jednak minimalne, bo tuż za liderem - z zaledwie dwupunktową stratą - znalazły się załogi z Gdańska i Giżycka, a tylko punkt do podium tracili olsztynianie. Nieco słabiej radził sobie zwycięzca pierwszej rundy Iskra AMW, klasyfikowany na szóstym miejscu ze stratą 10 punktów do lidera.
Wszystko wskazywało więc na to, że drugi dzień regat w okolicach sopockiego mola przyniesie mnóstwo zaciętej walki i wielkie emocje. I pewnie by tak było, gdyby nie pogoda... Niestety, nie sprawdziły się prognozy wiatrowe, więc - mimo paru prób rozegrania wyścigów - w końcu trzeba była uznać wyższość natury i odwołać dalszą rywalizację przez zbyt słaby wiatr. Tym samym wyniki po pierwszym dniu regat zostały uznane jako końcowe.
Dzięki zwycięstwu YKP Gdynia - „dowodzony” przez sternika Rafała Sawickiego - awansował na pozycję lidera Ekstraklasy, a trzecie miejsce załogi Marka Stańczyka pozwoliło giżycczanom umocnić się na czwartej pozycji w „generalce”, ale już z takim samym dorobkiem jak trzecia Iskra.

- Czekaliśmy na kolejne wyścigi, ale w mocniejszym równym wietrze. Bo jesteśmy zdecydowanie najcięższą załogą z czołówki i brakowało nam prędkości - przyznał na gorąco Marek Stańczyk.

- Oczywiście, popełniliśmy też błędy, mieliśmy dwa słabsze starty, ale - jak na wagę naszej załogi - wyciągnęliśmy maksa z tych warunków. Historia się powtarza: w zeszłym roku też zaczęliśmy od czwartego i trzeciego miejsca. A potem wygraliśmy cały sezon (uśmiech). Walczymy dalej, choć ja nie planuję tego, co zrobimy w całym sezonie, bo skupiam się tylko na najbliższych regatach. Na razie chcemy się jak najlepiej przygotować do kolejnej rundy w Sopocie, która będzie za miesiąc - dodał sternik Giżyckiej Grupy Regatowej, który w podobnym tonie ocenił sopocką rundę także na swoim facebookowym profilu.

„Trzecie miejsce w Polskiej Lidze Żeglarskiej. Bez szału, ale z tak ciężką załogą jak nasza wyciągnęliśmy max przy stałym bardzo słabym wietrze” - napisał Marek Stańczyk. „W zeszłym roku też zaczęliśmy od 4. i 3. i wygraliśmy ligę, wiec walczymy dalej. Co prawda w tym sezonie liczyliśmy głównie na Sailing Champions League, która na razie jednak się nie odbywa, ale ekstraklasy też nie odpuścimy. Pływamy w cztery osoby, jednak przyjechaliśmy całym naszym teamem, żeby zmieniać się w zależności od warunków: Łukasz Kacprowski, Andrzej Kucieński, Mikołaj Nowakowski, Jan Fursewicz. Dzięki chłopaki za mega koncentrację i uratowanie wyniku” - zakończył znany giżycki sternik.
Regaty trzeciej rundy Ekstraklasy Polskiej Ligi Żeglarskiej zostaną rozegrane 15 i 16 sierpnia również w Sopocie.

* Polska Liga Żeglarska, II runda Ekstraklasy (Sopot): 1. Yacht Klub Polski Gdynia (sternik Rafał Sawicki) – 11 pkt; 2. Yacht Club Gdańsk (Krzysztof Małecki) – 13; 3. Giżycka Grupa Regatowa (Marek Stańczyk) – 15; 4. Olsztyński Klub Żeglarski (Wiktor Plitko) – 16; 5. Legia Warszawa (Jakub Pawluk) – 18; 6. Iskra AMW Gdynia (Wojciech Myśliwiec) – 21; 7. Sztorm Grupa Warszawa (Piotr Małecki) – 23; 8. Yacht Club Sopot (Paweł Górski) – 23; 9. Dżygit Białystok (Tomasz Kulesza) – 25; 10. SEJK Pogoń Szczecin (Krzysztof Łobodziec) – 26; 11. UKS Albatros Wolin (Aleksander Waszkiewicz) – 31; 12. 77Racing Gdańsk (Rafał Becker) – 31.

Ekstraklasa po 2 rundach: 1. YKP Gdynia – 23 pkt; 2. YC Gdańsk – 21; 3. Iskra AMW – 19; 4. Giżycka Grupa Regatowa – 19; 5. Olsztyński Klub Żeglarski – 14; 6. Legia – 12; 7. Sztorm Grupa – 12; 8. SEJK Pogoń – 11; 9. 77Racing – 8; 10. Dżygit – 7; 11. YC Sopot – 6; 12. Albatros – 4. pes