Rok temu też zaczęli na czwartym

2020-06-20 12:00:00(ost. akt: 2020-06-19 14:13:32)
Marek Stańczyk i jego załoga z Giżyckiej Grupy Regatowej

Marek Stańczyk i jego załoga z Giżyckiej Grupy Regatowej

Autor zdjęcia: facebook.pl

Pierwszą rundę Ekstraklasy Polskiej Ligi Żeglarskiej wygrała załoga Iskry Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni z dwoma... giżycczanami w składzie. Tuż za podium w Szczecinie znalazła się broniąca tytułu Giżycka Grupa Regatowa.
Pierwsza z czterech zaplanowanych na ten rok rund ekstraklasy, czyli klubowych mistrzostw Polski PZŻ, zainaugurowała już szósty sezon żeglarskich rozgrywek ligowych o tytuł mistrza kraju. A że do tegorocznej Polskiej Ligi Żeglarskiej zgłosiła się rekordowa liczba 24 zespołów, więc całą tę stawkę podzielono – biorąc pod uwagę wyniki z sezonu 2019 – na dwa poziomy, czyli właśnie Ekstraklasę oraz 1. Ligę. Ta druga miała wystartować już pod koniec maja, ale – ze względu na pandemię COVID-19 – jej start przełożono na 11-12 lipca w Sopocie.
W obu tych ligach zostaną rozegrane po cztery dwudniowe rundy, rozgrywane w formacie flotowym, ale z arbitrami na wodzie. Jest to sprawdzony format, z powodzeniem używany w większości lig narodowych oraz żeglarskiej Lidze Mistrzów – Sailing Champions League.

Na najwyższym poziomie tego cyklu regat ligowych (prowadzonych na jachtach TOM28 i Delphia24 w formule przesiadkowej) nie mogło, oczywiście, zabraknąć przedstawicieli Warmii i Mazur. A są to broniąca tytułu Giżycka Grupa Regatowa oraz Olsztyński Klub Żeglarski.

Tytułem wyjaśnienia dodajmy tylko, że spośród 12 załóg rywalizujących w Ekstraklasie zostanie wyłoniony nie tylko klubowy mistrz Polski – a tu tytułu z edycji 2019 broni załoga z Giżycka na czele ze sternikiem Markiem Stańczykiem! – ale i trzy kolejne zespoły, które wywalczą prawo występu w eliminacjach Ligi Mistrzów. Z kolei najsłabsza czwórka w stawce spadnie do 1. Ligi, wymieniając się miejscami z czterema najlepszymi załogami zaplecza Ekstraklasy.
– Jesteśmy szczęśliwi, mogąc wrócić do ścigania i rozpocząć ligę tuż po „odmrożeniu” rywalizacji sportowych. Sytuacja z epidemią koronawirusa pokrzyżowała nam wiele planów, ale na szczęście w terminarzu musieliśmy przesunąć tylko start 1. Ligi, podczas gdy Ekstraklasa startuje zgodnie z jeszcze zeszłorocznym planem – mówił przed startem pierwszej rundy Maciej Cylupa, dyrektor Ligi. – Ten sezon będzie wyjątkowy i trudny, ale z drugiej strony – mimo wielu problemów – mamy rekordową listę uczestników i to jest bardzo budujące.

Ostatecznie szczecińskie otwarcie sezonu w Ekstraklasie zakończyło się zwycięstwem załogi Klubu Sportowego Iskra Akademii Marynarki Wojennej Gdynia, która pływała w składzie: Wojciech Myśliwiec (sternik), Marcin Panaś, Rafał Błażejczyk i Przemysław Kaleta. Co ciekawe, pierwsza dwójka pochodzi z Giżycka. Całe podium zostało opanowane przez zespoły z Trójmiasta, bo drugie miejsce zajął Yacht Klub Polski Gdynia (ze sternikiem Rafałem Sawickim), a trzecie – Yacht Club Gdańsk (Krzysztof Małecki). Dwudniowa walka o czołowe miejsca była na tyle zacięta, że o ostatecznej kolejności na podium zadecydował dopiero 22., czyli ostatni wyścig! Najlepiej wypadła w nim Iskra i to ona została pierwszym liderem Ekstraklasy Polskiej Ligi Żeglarskiej 2020.
Wiceliderem po pierwszym dniu regat w Szczecinie byli aktualni mistrzowie Polski z Giżyckiej Grupy Regatowej, ale nieco słabszy drugi dzień zepchnął ich na koniec z drugiej na czwartą pozycję.
– Weekend upłynął mi pod znakiem 40. urodzin oraz Polskiej Ligi Żeglarskiej. Dziękuję za masę życzeń telefonicznych, facebookowych i osobistych. W lidze zaczęliśmy świetnie, bo od dwóch zwycięstw, ale później trochę się pogubiliśmy i zajęliśmy ostatecznie czwarte miejsce – dzielił się wrażeniami z regat Marek Stańczyk, sternik giżyckiej załogi. – Pewnie nie pomogła mi podróż z dostawą jachtu do Szwajcarii, potem do Włoch i stamtąd bezpośrednio na regaty. Mogło być lepiej, ale rok temu też zaczęliśmy od czwartego miejsca, a cały cykl wygraliśmy. Gratulacje dla naszych kumpli z Giżycka Marcina Panasia i Wojtka Myśliwca za wygranie regat.

– Nasz skład w Szczecinie to ja na sterze oraz Andrzej Kucieński, Łukasz Kacprowski i Jan Fursewicz. Mikołaj Nowakowski był w porcie, ale wskakuje do składu na Sopot – zapowiedział na koniec Marek Stańczyk, mając na myśli drugą rundę Ekstraklasy (18-19 lipca w Sopocie).

Poniżej oczekiwań spisali się w Szczecinie wicemistrzowie kraju ze stołecznej Legii (sternik Jakub Pawluk), którzy – po bardzo nierównym pływaniu – zakończyli inauguracyjną rundę dopiero na 9., czyli spadkowym, miejscu. Tuż przed warszawianami znalazła się drużyna Olsztyńskiego Klubu Żeglarskiego ze sternikiem Wiktorem Plitko, w której barwach startują w tym roku również: Aleks Michalski, Filip Śleziona, Dominik Janowczyk (wszyscy jako trymer), Filip Bińkowski i Rafał Kuszka (obaj jako dziobowi). Przypomnijmy, że OKŻ jest klubowym mistrzem Polski 2018, a przed rokiem olsztynianie zakończyli ligę na siódmej pozycji.

* 1. runda Ekstraklasy: 1. Iskra AMW Gdynia (sternik Wojciech Myśliwiec) – 20 pkt; 2. Yacht Klub Polski Gdynia (Rafał Sawicki) – 22; 3. Yacht Club Gdańsk (Krzysztof Małecki) – 24; 4. Giżycka Grupa Regatowa (Marek Stańczyk) – 33 (miejsca w wyścigach: 1., 1., 3., 2., 2., 5., 4., 4., 5., 1. oraz 5.); 5. SEJK Pogoń Szczecin (Krzysztof Łobodziec) – 35 pkt; 6. 77 Racing Gdańsk (Paweł Ejsmont) – 43; 7. Sztorm Grupa Warszawa (Piotr Małecki) – 43; 8. Olsztyński Klub Żeglarski (Wiktor Plitko) – 44 (miejsca w wyścigach: 6., 3., 5., 4., 4., 2., 5., 1., 6., 4. oraz 4.); ; 9. Legia Warszawa (Jakub Pawluk) – 45; 10. Dżygit Białystok (Tomasz Kulesza) – 47; 11. UKS Albatros Wolin (Aleksander Waszkiewicz) – 52; 12. Yacht Club Sopot (Paweł Górski) – 55.

Po pierwszej rundzie: 1. Iskra AMW 12 pkt; 2. YKP Gdynia 11; 3. YC Gdańsk 10; 4. Giżycka Grupa Regatowa 9; 5. Pogoń 8; 6. 77 Racing 7; 7. Sztorm 6; 8. OKŻ 5; 9. Legia 4; 10. Dżygit 3; 11. Albatros 2; 12. YC Sopot 1.

Kolejne rundy Ekstraklasy PLŻ: 18-19 lipca – Sopot; 15-16 sierpnia – Sopot oraz 12-13 września – Świnoujście. pes