Sportowcy u małych pacjentów

2020-06-02 12:00:00(ost. akt: 2020-06-02 11:24:02)
Soltare

Soltare

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Z okazji Dnia Dziecka sportowcy ze stolicy Warmii i Mazur przygotowali sympatyczną imprezę dla pacjentów Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. Swoje umiejętności pokazywali cheerleaderki, rugbyści, judocy oraz piłkarze ręczni.
Pomysłodawcą tej nietypowej imprezy był - jakżeby inaczej - Leszek Dublaszewski, znany olsztyński działacz sportowy, który na swoim koncie ma m.in. organizację maratonów Grunwald - Olsztyn, akcje „Stadion Leśnym odżyje” i Mikołajkowy Show Sportowy oraz turniej charytatywny na rzecz pasymskich pogorzelców.

Jedną z gwiazd poniedziałkowego wydarzenia „Sportowcy Dzieciom” był Konrad Bukowiecki, znakomity olsztyński kulomiot, który w plebiscycie „Gazety Olsztyńskiej” został Najpopularniejszym Sportowcem 2019 Roku.

- Jestem tu, bo zaprosił mnie oczywiście pan Leszek - powiedział srebrny medalista mistrzostw Europy z 2018 roku. - A pomysł był taki, żeby małym pacjentom trochę umilić Dzień Dziecka. Nie miałem tam warunków do pokazowego treningu, dlatego prowadzący imprezę dziennikarz (Andrzej Brzozowski - red.) zadawał mi pytania, ja odpowiadałem, dzieciaki siedziały w oknach i słuchały, a na koniec sobie pomachaliśmy. Myślę, że było miło - ocenił Bukowiecki, który obecnie - jak sam przyznał - kursuje między Olsztynem i Szczytnem. - Nie zawsze tato może do mnie do Olsztyna na trening techniczny dojechać, więc wtedy ja jadę do Szczytna (trenerem Konrada jest jego ojciec Ireneusz - red.). Ale na co dzień sam trenuję w Olsztynie, bo chociaż w tym roku nie ma już żadnych imprez mistrzowskich, to jednak w drugim półroczu ma być wiele mityngów i w Polsce, i za granicą, będzie więc co robić - zakończył kulomiot AZS UWM Olsztyn.

- Poza Konradem gościliśmy jeszcze cheerleaderki Soltare, rugbistów oraz rugbistki, judoków na czele z Maciejem Sarnackim (olimpijczyk z Rio de Janeiro - red.) oraz piłkarzy ręcznych Szczypiorniaka - wyliczył Leszek Dublaszewski, któremu w organizacji pomogli właśnie członkowie klubu Szczypiorniak. - Sportowcy przeprowadzili pokazowe treningi, oczywiście z zachowaniem obecnie obowiązujących przepisów. Impreza się udała, a za pomoc w organizacji dziękuję firmie Kabanos, która ufundowała kilka skrzynek jabłek, Agencji Ochrony Piorun oraz Szkole Podstawowej nr 2, która udzieliła nam sprzętu nagłaśniającego - dodaje Dublaszewski, który już ma kolejne pomysły, m.in. Aleja Sław Olsztyńskiego Sportu oraz 20-lecie klubu Szczypiorniak.

Zadowolenia z imprezy nie kryli także jej gospodarze. - Dzieciom bardzo się podobało - przyznała Agnieszka Deoniziak ze Szpitala Dziecięcego. - Z zaciekawieniem obserwowały treningi, które sportowcy przeprowadzali na szpitalnym parkingu. Mamy nadzieję, że dzieci z pięciu oddziałów, m.in. z onkologii, które mogły to wydarzenie oglądać, dostały dzięki sportowcom sporą dawkę pozytywnej energii. Bo co innego oglądać pokazy przez szybkę w laptopie, a co innego przez okno w szpitalu, na dodatek mając świadomość, że te pokazy są specjalnie dla nich - podsumowała Agnieszka Deoniziak.
Na koniec sportowcy oraz mali pacjenci - zagryzając smaczne jabłka - wysłuchali piosenki „We are the champions”, .
ARTUR DRYHYNYCZ