Irańska ściana na dwie ręce

2020-04-25 12:00:00(ost. akt: 2020-04-24 00:06:52)
W akcji Wojciech Żaliński, najlepiej punktujący zawodnik Indykpolu AZS Olsztyn w sezonie 2019/20. Obok niego, pod siatką, Seyed Mousavi, który zdecydowanie wygrał klasyfikację najlepszych blokujących PlusLigi

W akcji Wojciech Żaliński, najlepiej punktujący zawodnik Indykpolu AZS Olsztyn w sezonie 2019/20. Obok niego, pod siatką, Seyed Mousavi, który zdecydowanie wygrał klasyfikację najlepszych blokujących PlusLigi

Autor zdjęcia: Artur Szczepański

Bartosz Filipiak z Trefla, Nicolas Szerszeń ze Ślepska, Michał Potera z Będzina oraz Seyed Mousavi z Indykpolu AZS - tę czwórkę zawodników przerwanie rozgrywek PlusLigi zastało na pierwszych miejscach w rankingach skuteczności.
Wystawienie rąk przez graczy ponad siatkę, w celu zatrzymania piłki uderzanej przez przeciwnika - taką definicję bloku (jedną z wielu) przytacza internetowy słownik języka polskiego firmowany przez Państwowe Wydawnictwo Naukowe. W przedwcześnie zakończonym przez pandemię koronawirusa sezonie 2019/2020 w PlusLidze zdecydowanie najsprawniej wystawiał ręce ponad siatkę Seyed Mohammad Mousavi.

W rankingu najlepszych blokujących 32-letni środkowy Indykpolu AZS Olsztyn (przynależność klubowa aktualna jeszcze do 30 czerwca) nie dał rywalom absolutnie żadnych szans. Nic dziwnego więc, że po takim wejściu w plusligowe realia, nie brakuje chętnych do pozyskania reprezentanta Iranu.

My zacznijmy jednak od rankingu najlepszych punktujących, gdzie najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem PlusLigi został Bartosz Filipiak. 26-letni atakujący Trefla Gdańsk, który po zakończeniu minionego sezonu podobno znalazł się na celowniku Skry Bełchatów, zgromadził łącznie 460 punktów w 25 meczach, co daje średnią 18,4 pkt na jedno spotkanie. Co ciekawe, nieco wyższą średnią (18,7 pkt/mecz) „wykręcił” drugi w tej klasyfikacji Karol Butryn z Czarnych Radom, ale że jego zespół rozegrał o dwa spotkania mniej niż Trefl, więc dorobek atakującego zamknął się na 430 punktach. Na „podium” stanął też, jako najlepszy przyjmujący w tym rankingu, Nicolas Szerszeń, którego od nowego sezonu znów będziemy oglądali w stroju Resovii (koniec wypożyczenia do Ślepska). Zdobył on 407 pkt przy średniej meczowej ok. 17 pkt.
Najwyżej z olsztynian znalazł się Wojciech Żaliński, który zajął czwarte miejsce z dorobkiem 371 pkt (15,5 pkt na mecz). Tu dodajmy, że 32-letni przyjmujący, który przed sezonem przyszedł do Indykpolu AZS z Czarnych, przez jakiś czas zastępował na ataku kontuzjowanego Jana Hadravę, więc „z definicji” miał więcej okazji do zbudowania swojego dorobku.
Oto miejsca innych graczy Indykpolu AZS: 14. Jan Hadrava 307 pkt (ale ze średnią ok. 18,1 pkt/mecz!); 22. Seyed Mousavi 258 (pierwszy wśród środkowych); 38. Robbert Andringa 205; 54. Mateusz Mika 159.

Czołówka rankingu punktujących w stu procentach pokrywa się z kolejną klasyfikacją – najlepszych atakujących. I tu też na czele jest Filipiak, który zdobył atakiem 382 punkty, a za nim idą kolejno: Butryn (365), Szerszeń (332), „nasz” Żaliński (326) oraz Bartłomiej Bołądź ze Ślepska (322), piąty także wśród punktujących. I można się tylko domyślać, jak wysoko znalazłby się czeski atakujący olsztynian, gdyby nie to, że przez kontuzję łydki uciekło mu aż siedem spotkań – ostatecznie Hadrava zajął tu 14. pozycję (251 pkt). Inni gracze Indykpolu AZS znaleźli się już dalej: na 34. miejscu Mousavi (172), na 38. Andringa (165), a na 47. Mateusz Mika (141).

Z olsztyńskiego punktu widzenia, najlepiej wygląda – wspomniana już – klasyfikacja blokujących, gdzie klasą dla siebie jest Seyed Mousavi. Irańczyk zapunktował blokiem aż 78 razy, uzyskując w tym elemencie średnią 3,25 pkt na mecz, podczas gdy u drugiego na liście Piotra Nowakowskiego z Vervy Warszawa te liczby wyglądają tak: 56 pkt i 2,67 pkt/mecz! Co ciekawe, kolejne miejsca zajmują środkowi z drużyn spoza czołówki PlusLigi – Janusz Gałązka ze zdegradowanej do I ligi Visły Bydgoszcz (54; 2,25), Jan Nowakowski z GKS Katowice (51; 2,32) i Norweg Andreas Takvam ze Ślepska (47; 1,96).
W czołowej dwudziestce są jeszcze dwaj siatkarze Indykpolu AZS – 17. Mateusz Poręba (34; 1,55) oraz 19. Jan Hadrava (32; 1,88), który okazał się też piątym nieśrodkowym PlusLigi wśród najlepszych blokujących. Nieco dalej znaleźli się 26. Żaliński (29; 1,21) i 36. Andringa (25;1,04).

Wśród przyjmujących najlepszy okazał się Michał Potera z MKS Będzin. Były libero olsztynian przyjmował w tym sezonie ze średnią skutecznością 61,54 proc., minimalnie wyprzedzając Igora Grobelnego z Vervy (61,15). Równie kosmetyczna różnica jest pomiędzy trzecim na liście francuskim przyjmującym warszawian Kevinem Tillie (58,45) a czwartym – libero Czarnych Michałem Ruciakiem (58,08). Kolejne dwa miejsca również zajmują libero – piąty jest Jakub Popiwczak z Jastrzębskiego Węgla (57,62 proc.), a szósty olsztynianin z urodzenia Bartosz Mariański z Resovii Rzeszów (57,25).
W Indykpolu AZS najlepiej przyjmował zagrywkę rywali Andringa, którego sklasyfikowano na 19. miejscu w lidze (51,99 proc.). Miejsca innych olsztynian: 36. Michał Żurek (48,89); 47. Mateusz Mika (47,03); 56. Wojciech Żaliński (42,36).

I wreszcie klasyfikacja najczęściej punktujących zagrywką, gdzie 49 „oczek” zdobył tym elementem Nicolas Szerszeń ze Ślepska. Sześć punktów mniej serwisem uzyskał Karol Butryn, a tuż za nim znalazł się Bartosz Kwolek z Vervy, z 42 asami serwisowymi na koncie. Czołową piątkę uzupełnili Mateusz Malinowski z Aluronu Zawiercie (36) i Bartosz Filipiak (35). A olsztynianie? Raczej daleko: 17. Hadrava (24 asy); 35. Żaliński (16); 38. Andringa (15); 42. Poręba (14). pes