Trzeba siły i dobrego czucia

2020-03-10 14:00:00(ost. akt: 2020-03-10 12:51:37)
Smocze łodzie w Aquasferze

Smocze łodzie w Aquasferze

Autor zdjęcia: Lech Janka

W olsztyńskiej Aquasferze rywalizowali wodniacy w basenowej odmianie wyścigów smoczych łodzi. Do udziału w ósmej edycji tych ogólnopolskich zawodów przystąpiło prawie 400 wioślarek i wioślarzy w różnym wieku.
Wbrew pozorom, zasady rywalizacji w dużych wiosłowych łodziach na wodach basenu są proste, ponieważ nieco przypominają... przeciąganie liny. A wygląda to tak, że dwie osady, sześcio- lub ośmioosobowe, siadają w jednej łodzi naprzeciwko siebie i na dany sygnał rozpoczynają wiosłowanie. Wygrywa ta załoga, która „przepchnie” łódź dalej w kierunku swojego wiosłowania.

Pierwszy dzień ostatniej imprezy w Aquasferze był „dedykowany” uczniom szkół podstawowych i średnich. — Wystartowało 13 ekip ze szkół ponadpodstawowych oraz 14 z „podstawówek”, czyli łącznie ponad 150 osób — informuje Andrzej Kamiński, główny organizator imprezy, a zarazem prezes i szkoleniowiec Olsztyńskiego Klubu Sportów Wodnych. — Tak liczny udział młodzieży nie wziął się „z nieba”. Dużo wcześniej trzeba było poodwiedzać szkoły i zachęcić uczniów do udziału w zawodach. Dla wielu z nich był to nie tylko pierwszy kontakt ze smoczymi łodziami, ale i w ogóle sportowy debiut. Patrzyliśmy na niektórych z tych młodych ludzi pod kątem predyspozycji do sportu, zapraszając je do nas na treningi — dodaje szef OKSW.
Wszyscy załoganci z czołowych trzech miejsc zostali uhonorowani medalami. — Reprezentowaliśmy Szkołę Mistrzostwa Sportowego w Olsztynie, więc nawet nie wypadało nam zająć jakiegoś odległego miejsca — uśmiecha się Michał Szajdek ze zwycięskiej ekipy licealistów SMS.

— Na basenie w smoczych łodziach byłem już po raz trzeci. Bardzo lubię takie zawody, choć tu wiosłuje się zupełnie inaczej niż w kanadyjce. Trzeba mieć siłę i dobre czucie tego małego wiosła — podkreśla Michał Szajdek, młody kanadyjkarz OKSW.

Z kolei Emilia Nowacka ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Olsztynie była w załodze, która w miksach wywalczyła brązowy medal, ulegając jedynie dwóm ekipom z Gdańska — W takich zawodach na basenie brałam udział pierwszy raz — przyznaje Emilia Nowacka. — Razem z Julką Kosińską z naszej szkoły postanowiłyśmy spróbować swoich siło, no i było warto. Zupełnie się nie spodziewałam, że wrócę do domu z medalem — dodaje z nieśmiałym uśmiechem.
Dzień później Aquasferę opanowali z kolei seniorzy i tu do walki o medale przystąpiło blisko 300 wioślarzy z kilku polskich miast, przy czym 13 załóg mocowało się na wodzie w kategorii open, 12 – w mikstach, 8 – wśród kobiet, 6 – w kategorii Fan oraz 5 – w grupie wiekowej +45 lat. Co ciekawe, Iława miała swoich reprezentantów w czterech kategoriach, a Olsztyn – w trzech.
W najbardziej prestiżowej rywalizacji open finałową potyczkę wygrali gospodarzy imprezy z OKSW Olsztyn, w składzie m.in. z kanadyjkarzem Mateuszem Kamińskim, reprezentantem Polski i olimpijczykiem z Rio de Janeiro. — Chłopaki mnie poprosili, żebym z nimi wystartował, i udało nam się wygrać wszystkie wyścigi, z czego bardzo się cieszę — stwierdził po zejściu z łodzi Kamiński. — Przyznaję, że dla mnie był to debiut w smoczych łodziach na basenie, no i nie było łatwo. Ta konkurencja wymaga wielkiej siły...

* Wyniki, kobiety: 1. Spójnia Warszawa, 2. Gdańskie Lwy, 3. Iławskie Smoki Jezioraka; open: 1. OKSW Olsztyn, 2. Gdańskie Lwy, 3. Smoki Północy Gdańsk; FUN open: 1. Iławskie Smoki Jezioraka, 2. Smocza Aura Malbork, 3. WSG Malbork; mikst: 1. Iławskie Smoki Jezioraka, 2. Przygoda Gdańsk, 3. MMKS Gdańsk; +45: 1. OKSW, 2. Przygoda Gdańsk, 3. OKSW II.
Szkoły podstawowe: mikst — 1. SP 94 Gdańsk. 2. SP 88 Gdańsk, 3. SP 1 Olsztyn; open — 1. SP 94, 2. SP 88, 3. SP 1 Olsztyn. Szkoły ponadpodstawowe: mikst — 1. SMS ZSO 5 Olsztyn, 2. ZSO 6 Gdańsk, 3. LO 4 II Olsztyn; open — 1. SMS ZSO 5, 2. ZSŁ Gdańsk, 3. LO 4 Olsztyn.

Lech Janka