Sokół niech poleci wyżej

2020-03-06 13:00:00(ost. akt: 2020-03-07 06:30:32)
Znicz Biała Piska

Znicz Biała Piska

Autor zdjęcia: Łukasz Szymański

Prowadzący w tabeli III ligi Sokół zainauguruje rundę wiosenną w niedzielę w Tomaszowie Mazowieckim, a już w sobotę o godz. 14 na swoich boiskach rywali podejmą Znicz i Kaczkan Huragan.
Piłkarska wiosna w III lidze przychodzi w tym roku wyjątkowo wcześnie, ale to dobrze, bo zapowiadają się emocje, jakich zespoły z Warmii i Mazur dawno nie dostarczyły swoim kibicom. Runda jesienna w wykonaniu naszego kwartetu była naprawdę udana. Sokół Ostróda prowadzi w wyścigu o II ligę, ale rywale zainteresowani awansem jeszcze nie złożyli broni. Z kolei Znicz Biała Piska, Kaczkan Huragan Morąg i Concordia Elbląg staną przed szansą obrony pozycji w górnej połówce tabeli, a to wynik, który w każdym klubie zostanie przyjęty z zadowoleniem.
Sokół po rundzie jesiennej ma cztery punkty przewagi nad grupą pościgową i zaległy mecz z Legią Warszawa z 17. kolejki, który zaplanowano 1 kwietnia. Podczas zimowych przygotowań dołożono starań, by stworzyć zespołowi jak najlepsze warunki. Sokół był na zgrupowaniu w Cetniewie, grał sparingi z wyżej notowanymi rywalami.


– Wiemy, o co walczymy. Liczy się tylko awans, który będzie historycznym wynikiem, bo Sokół nie występował jeszcze nigdy na takim poziomie – mówi Hubert Otręba, kapitan Sokoła. – Ciężko pracowaliśmy zimą, by prezentować się w lidze z jak najlepszej strony. Łatwo nie będzie, bo rywale na pewno będą wyjątkowo zmotywowani na lidera, ale jeśli chcemy awansować, to nie możemy oglądać się na innych. Mamy doświadczony zespół, zawodników ogranych w wyższych ligach i musimy udowodnić, że to nam należy się awans. Czekamy na powrót na boisko, bo to były żmudne przygotowania. Mam nadzieję, że ta runda przyniesie nam wszystkim dużo radości, a w czerwcu będziemy świętować.

Wiosenny marsz w kierunku II ligi Sokół rozpocznie w niedzielę, kiedy to na wyjeździe zagra z Lechią Tomaszów Mazowiecki, która po rundzie jesiennej ma 17 punktów i znajduje się w strefie spadkowej. Początek spotkania o godz. 12.
A już w sobotę o godz. 14 na swoich boiskach zagrają Znicz oraz Kaczkan Huragan. Oba zespoły jesienią pozytywnie zaskoczyły: Znicz zanotował rekordową serię ośmiu wygranych z rzędu i przez kilka kolejek był nawet wiceliderem. Ostatecznie zakończył zmagania na 5. miejscu, co i tak okazało się wynikiem, który przeszedł oczekiwania kibiców, działaczy, a nawet stojących za nim piłkarzy i sztabu.

– Prawdę mówiąc, to my jesteśmy w tym sezonie takim Kopciuszkiem na salonach – przyznaje Ryszard Borkowski, trener Znicza. – Doskonale wiemy, że większość rywali w tej lidze działa w zupełnie innych warunkach, dysponuje potężnymi budżetami. A mimo to jesienią poczuliśmy, że przeciwnicy naprawdę zaczęli traktować nas z szacunkiem. Zasłużyliśmy na to swoją pracą i postawą na boisku. Pokazaliśmy, że na murawie nie grają nazwiska i pieniądze. Nasza drużyna jest budowana od lat, jesteśmy bardzo mocni. Może nam brakować umiejętności, ale nie może zabraknąć charakteru. Chciałbym, żebyśmy wiosną wciąż to pokazywali. Żebyśmy swoją postawą i wynikami dalej budowali pozytywny wizerunek klubu, miasta i całego naszego regionu.

Wiosną Znicz będzie musiał odnaleźć się w nowych realiach, bo to w końcu zespół z czołówki tabeli, którego już nikt nie może lekceważyć. Pierwsze starcie w Białej Piskiej można nazwać hitem kolejki. Znicz podejmie Sokoła z Aleksandrowa Łódzkiego, który zajmuje 4. miejsce. To, obok rezerw warszawskiej Legii oraz Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, zespół, który może realnie pokrzyżować szyki ostródzianom, więc z odebrania punktów Sokołowi na pewno ucieszyliby się nie tylko w Białej Piskiej.
Znicz ma jednak fatalny bilans starć z Sokołem. Zespół z Białej Piskiej przegrał wszystkie trzy mecze z obecnego i poprzedniego sezonu. W poprzednim roku w Aleksandrowie Łódzkim nie pomógł nawet bramkarz Adam Radzikowski, który m.in. obronił rzut karny, a potem dobre recenzje występów zbierał przez całą jesień. Znicz uległ wówczas 1:3.
Intensywne przygotowania do inauguracji rundy trwają także w Morągu. Pierwszym rywalem będzie w sobotnie popołudnie RKS Radomsko. Kaczkan Huragan w ostatnich dniach dopiął transfery kilku graczy, sięgając głównie po młodzieżowców. To najlepszy dowód na to, że wiosną morążanie chcą zagrać nie tylko o obronę zajmowanego miejsca, ale także o pieniądze z Pro Junior System.


– Nie osłabiliśmy się, bo zimą nie odszedł nikt z trzonu zespołu, a nowi zawodnicy są na razie pewną niewiadomą – mówi Paweł Galik, jeden z najbardziej doświadczonych piłkarzy morążan. – Na pewno wzrośnie rywalizacji o miejsce w składzie, szczególnie o te dwa zarezerwowane dla młodzieżowców. Znów stajemy przed szansą wywalczenia premii z Pro Junior System, więc jeśli okoliczności na to pozwolą, z pewnością takie starania zostaną podjęte. Chciałbym, żebyśmy spisywali się nie gorzej niż jesienią, gdy pokazaliśmy, że mimo kryzysu w poprzednim sezonie potrafimy grać w piłkę.
Morążanie w sierpniu ulegli beniaminkowi 0:3, notując najwyższą porażkę w rundzie. Mimo wszystko Kaczkan Huragan jesienią lepiej punktował na wyjazdach, a rozgrywki zakończył na 7. pozycji.

Od wyjazdu rundę wiosenną rozpocznie także elbląska Concordia. W sobotę rywalem będzie zamykający tabelę KS Wasilków. Rywale z Podlasia na pewno będą walczyć, by zatrzeć złe wrażenie po rundzie jesiennej, ale wydają się dobrym przeciwnikiem na ligowe przetarcie po zimie. „Słoniki” mają swoje problemy, bo choć podczas przygotowań testowano w Elblągu zawodników z całej Polski i kilku zagranicznych graczy, to trener Adam Boros, który w grudniu zastąpił na stanowisku Łukasza Nadolnego, po ostatnim sparingu mówił otwarcie o konieczności uzupełnienia kadry.
* 19. kolejki, sobota: KS Wasilków - Concordia Elbląg (13), Znicz Biała Piska - Sokół Aleksandrów Łódzki (14), Kaczkan Huragan Morąg - RKS Radomsko (14), Pogoń Grodzisk Mazowiecki - Świt Nowy Dwór Mazowiecki (14) Olimpia Zambrów - Pelikan Łowicz (14), Ursus Warszawa - Polonia Warszawa (14); niedziela: Lechia Tomaszów Mazowiecki - Sokół Ostróda (12), Legia II Warszawa - Broń Radom (12), Ruch Wysokie Mazowieckie - Unia Skierniewice (16).
ŁSZ

Po 18 KOLEJKACH
1. Sokół O.* 37 37:17
-------------------------------
2. Świt 33 30:17
3. Legia II* 33 28:17
4. Sokół A. 33 33:22
5. Znicz 32 33:20
6. Pelikan 29 34:26
7. Kaczkan 27 24:20
8. Broń 26 26:25
9. Concordia 26 23:25
10. Unia 25 31:39
11. Radomsko 24 25:26
12. Olimpia 23 31:32
13. Pogoń 18 28:33
14. Ursus 18 17:21
15. Ruch 17 29:32
---------------------------------
16. Lechia 17 21:31
17. Polonia 16 16:28
18. Wasilków 8 12:44
* mecz mniej