Chalidow przyhamował Hołowczyca

2020-02-22 12:00:00(ost. akt: 2020-02-21 10:07:21)

Autor zdjęcia: Lech Janka

Dziewięć lat temu, w 51. Plebiscycie „Gazety Olsztyńskiej”, czytelnicy zdecydowali, że miano najpopularniejszego sportowca Warmii i Mazur w 2011 r. należy się Mamedowi Chalidowi, olsztyńskiemu mistrzowi mieszanych sztuk walki.
W ten sposób pochodzący z Czeczenii zawodnik, absolwent UWM, przerwał plebiscytowe panowanie rajdowego mistrza kierownicy Krzysztofa Hołowczyca, który tym razem musiał zadowolić się drugim miejscem. Trzecia lokata przypadła natomiast olsztyńskiej gimnastyczce Pauli Plichcie.
Dziesiątka laureatów została sklasyfikowana w wyniku podsumowania punktów z blisko 30 tysięcy kuponów oraz tysięcy sms-ów, które przesłali nasi czytelnicy.
I to właśnie za pomocą sms-ów tenisistka stołowa Monika Pietkiewicz (Warmia Lidzbark Warmiński) została najpopularniejszym sportowcem według internautów, kajakarz Denis Ambroziak (Kayak Club Olsztyn) — najpopularniejszym sportowcem Olsztyna, Paulina Babińczuk (OKS Stomil) — Piłkarzem Roku, Grand Slam Stare Jabłonki — Wydarzeniem Sportowym Roku, a Klub Żeglarski Ostróda — Najpopularniejszym Klubem Sportowym.

Decyzją dziennikarzy sportowych „Gazety Olsztyńskiej” i „Dziennika Elbląskiego” tytuł Trenera Roku przyznano Alicji i Tomaszowi Sztąberskim, szkoleniowcom koszykówki w KKS Olsztyn.

Wśród zaproszonych na Bal Sportowca gości specjalnych znaleźli się m.in. wojewoda Marian Podziewski, Anna Wasilewska - członkini zarządu województwa, Piotr Grzymowicz - prezydent Olsztyna i Henryk Kamiński - prezes Warmińsko-Mazurskiego Klubu Biznesu. Byli też liczni szefowie i przedstawiciele firm sponsorujących plebiscyt.
Około godzinie 21 kierujący działem sportowym „GO” Artur Dryhynycz przystąpił do przedstawienia laureatów. Tym razem byli prawie wszyscy. Zabrakło jedynie Krzysztofa Hołowczyca (nagrodę odebrał jego menedżer Andrzej Kalitowicz) i Denisa Ambroziaka, który przebywał na zgrupowaniu kadry w Portugalii (nagrodę odebrał prezes klubu Janusz Milewski).
Atrakcją balu był występ zespołu Leszcze, którego liderem był Maciej Miecznikowski. Nie było pary, która by nie tańczyła przy ich żywiołowej muzyce.
Oczywiście był też olbrzymi tort, który, zgodnie z wieloletnią tradycją, podzielili Trenerzy Roku — Alicja i Tomasz Sztąberscy.
Bal Sportowca po raz jedenasty z rzędu odbył w olsztyńskiej restauracji Przystań. Przypomnijmy, że miejsce to jest owiane sportową legendą. Przed wojną mieściła się tam żeglarska i bojerowa przystań dostępna dla mieszkańców miasta, a po wojnie mieli tu swoje siedziby żeglarze, kajakarze i motorowodniacy dwóch olsztyńskich klubów — Budowlanych i Gwardii.
Kolejny bal odbył się w Hotelu Omega, ale to już zupełnie inna historia, do której jeszcze kiedyś na pewno wrócimy.
LECH JANKA